Zafira Klub Polska

Zefir otrzymał mały gadżet "pokrowiec na kluczyk hehe", mała rzecz a cieszy XD.

Oraz na patencie taksówkarzy odnowiłem trochę pokrowiec na kiere, za pomocą poczciwego kiwi hehe, efekt myślę fajny.
Efekt przed:

Efekt po:

Patent dobry

Długo była cisza w eterze, ale to nie znaczy że nic się nie działo. Prace idą cały czas, wyleciały stare przewody hamulcowe, bezpieczeństwo to podstawa, wpadły nowe używane lampy przód Valeo, nowe świeczki NGK V-Line, lista planów powiększyła się o przeróbke radia Siemens CDR 500 dodanie gniazda AUX i na montaż czekają też boczki drzwi. Także jedziemy z tematem hehe. Tylko pogoda musi dopisać.

Super zadbana sztuka. Przyjemności z jazdy życzę

Millenium pisze: 01 cze 2019, 09:35 Super zadbana sztuka. Przyjemności z jazdy życzę

Dzięki, ale do super stanu to jeszcze brakuje trochę. Zefir aktualnie stoi u lakiernika na poprawkach, zwalczenie ognisk rudej.

Z rudą trzeba walczyć od razu, bo szybko chrupie..

Tazz dlatego walczę, no raczej lakiernik walczy hehe.

Dawno nic nie pisałem, ale to nie znaczy, że nic się nie działo. Wręcz przeciwnie dużo się działo i dzieje się nadal.
~z racji rozklejonego boczku kierowcy, wpadł inny komplet 4szt z chromowanymi klamkami.
~Zefir wrócił od znajomego lakiernika, który walczył z rudą.
~wymieniona cewka, moduł, stara padła (wszystkie pini pokryte patyną).
~w środę wymiana chłodnicy klimy, aby cieszyć się chłodem.
Plus pewnie jakieś rzeczy by się jeszcze znalazły, których nie wymieniłem. Jakieś foto niebawem.

Sporo prac ale coś za coś Czekamy na foto relację

Sporo sporo, i niektóre niestety trzeba przełożyć na następny plan, właśnie padło na klimę. Czeka nas trasa kierunek morze PL, i zostawiłem klimę w małej obawie, że rutynowa wymiana chłodnicy może się okazać większym problem. Także przed obawom większych niespodzianek wolę zrobić to w bezpiecznym czasie. Ale za to spolerowałem całe auto, poleciał wosk, lakier nabrał odrazu lepszego koloru, głębi. Plastiki zewnętrzne też dostały coś dla siebie a mianowicie mleczko marki Tenzi, też wyciągło kolor. Niestety doba ma jak dla mnie zamało godzin, i niemam kiedy zrobić fotek. Postaram się jeszcze w tym tygodniu dodać.

Lecisz z tematem jak prawdziwy zafiromaniak

Kuje żelazo póki gorące hehe, na poważnie tyle co dam radę to robię. Jak już na wstępie tematu pisałem poprzedni właściciel trochę zaniedbał z strony wizualnej Zafirę, a ja sobie postawiłem za cel przywrócić jej świetność. Jest to mój drugi Opel wcześniej miałem Astre G Kombi, w sumie praktycznie to samo. Inna buda. Niejest to egzemplarz na jakieś Moto Show, ale powoli do przodu. Polerka miała być robiona stopniowo, elementami. Ale jak się rozpędziłem to całe auto poleciało. Ale teraz doczyszczenie wszystkich zakamarków z pasty to masakra.

Zabezpieczenie przed polerka to podstawa Tez o tym kiedyś zapomniałem i maskara

Wojti pisze: 09 lip 2019, 22:01 Zabezpieczenie przed polerka to podstawa Tez o tym kiedyś zapomniałem i maskara

To bym musiał całe auto obklejić hehe, powoli doprowadzam do ładu i składu . Z ciekawszych newsów Zefir wrócił z podróży
Chorzów->Mieroszyno->Jastrzębia Góra->Władysławowo->Hel->Sopot->Chorzów wiadomo łącznie kilka kursów nad samym morzem, bazę mieliśmy w Mieroszynie. Łącznie przejechane 1344km w 5 dni , Zafira spisała się perfekcyjnie , wciągła jedynie trochę oleju, ale to ponoć normalne przy podtlenku LPG hehe. Na szczęście nie są to ilości przemysłowe.