temat stary, ale wtrącę swoje trzy grosze (pracuje w motoryzacji ładnych kilkanaście lat)...
Filtr kabinowy jak sama nazwa wskazuje czyści powietrze dostające się do kabiny, czyli dba o NAS! Zwłaszcza jak mamy klimę... I w przeciwieństwie do wielu, uważam,że najważniejszy z filtrów...
Jak nie chcemy się narazić na alergie, uczulenia (zwłaszcza przy klimie), to proponuje wymienić tylko na te z najwyżej półki. Ja dbam o siebie i rodzinę, więc zakładam Manna, albo Knechta - wiem że trochę kosztują, ale w kogo mam inwestować jak nie w swoje dzieci (wiem, z racji tego gdzie pracuję, to mogę kupić części dużo taniej dla siebie, i może to brzmieć, że się wymądrzam. Ale tak nie jest...)?
i odradzam zakładanie filtrów typu Hart, Hans Pries, Racer, bo to słaba chińszczyzna... Tylko kasa wyrzucona w błoto.
Aha, i jak ktoś ma klimę, to filtr przeciw pyłkowy (zresztą pozostałe też) wymieniamy raz na rok (ja tak robię - cały kpl. idzie z Manna) a i przy okazji radzę zrobić odgrzybianie klimatyzacji, najlepiej przez ozonowanie (lepsze niż chemia, bo jak nie mamy sprawdzonego mechanika, to nie wiemy, co nam za syf tam napsika...)
Sorki, za przydługi wykład. I mam nadzieję, że nie uznacie tego za wymądrzanie się...
)
)