Zafira Klub Polska

Kod: Zaznacz cały

W związku z problemami z alternatorem mamy schemat postępowania przy naprawie.
Na początku krótki opis działania.

Diody D1 i D2 służą do prostowania głównego pradu ładowania. Diody D3 prostuja prąd wzbudzenia .
Wyjście na kontrolkę ładowania znajduje sie pomiędzy Diodami D3 a regulatorem. Sama kontrolka jest podpięta pomiedzy powyższe wyjście a 12V za stacyjką (przez bezpiecznik).
Po złączeniu zapłonu prąd płynie od plusa w instalacji przez bezpiecznik dalej kontrolke ładowania, regulator i cewke wzbudzenia do masy. Kontrolka świeci.
Po uruchomieniu silnika, gdy alternator zacznie ładować na wyjściu z D3 pojawia się napiecie, które przenosi sie na kontrolke ładowania. Wtedy na zarówce z obu ston mamy napięcie rzędu 13-14 V ( jedno z instalacji drugie z alternatora) i zarówka gaśnie. Zasilanie na wzbudzenie jest wtedy brane z wyjścia alternatora za diodami D3.
W momencie gaszenia silnika, na chwilę zapala sie kontrolka ładowania. Spowodowane jest to tym, że po wyłączeniu stacyjki na żarówce z jednej strony pozostaje napiecie z jeszcze ładującego alternatora, a druga strona zostaje podpieta do masy przez reszte odbiorników w instalacji.

Uszkodzenie mozna wstępnie zlokalizować wnioskując z zachowania sie kontrolki ładowania.
Jeżeli kontrolka nie świeci wogóle to... wymieniamy żarówkę, a tak na serio to oznacza że coś siadło na linii bezpiczik - kontrolka - regulator - szczotki - cewka wzbudzenia.
Jeżeli kontrolka świeci cały czas, to mamy problem, a dokładnie oznacza to że działa układ wzbudzenia (chyba że mamy gdzieś zwarcie do masy) a siadły albo diody albo wręcz spaliło się uzwojenie.No ewentualnie zerwał sie pasek klinowy.
Jeżeli alternator zaczyna ładować dopiero na wysokich obrotach (po pierwszym wzbudzeniu również ładuje na niskich),to mógł się przepalić bezpiecznik bądź żarówka.
Jeżel zarówka przy pracującym silniku się żarzy to prawdopodobnie siadła któraś z diod. Jeżeli napięcie jest wyższe na wzbudzeniu to siadła dioda D1 lub D2. Jeżeli wyższe od strony akumlatora to siadła któraś z diod wzbudzenia D3.

Żeby sprawdzić czy główny układ prądowy i wzbudzenie jest sprawne a siadł regulator bądz diody D3 Należy na cewką wzbudzenia (za regulatorem) podać 12 v z akumlatora. Uwaga bo jeżeli wszystko działa to alternator będzie max. ładował. Na wyższych obrotach napiecie może sięgnać 17-18 V.

Oczywiście uszkodzeń moze byc wiele więcej. Bez miernika i zagłębienia sie w instalację czasami ciężko jest znaleść problem , ze stacyjki musi iść kabelek na którym jest +12V do +14,4V, a z alternatora (jak działa) takie samo napięcie, a przy wyłączonym powinno mieć (przy włączonym zapłonie) +12 na żaróweczce ze stacyjki i 0V z alternatora, jak zapalimy auto to oba napięcia mamy +12. o napięciu mówimy wtedy kiedy występuje różnica potencjałów, ergo jeżeli potencjał na żaróweczce będzie 0 wtedy nie będzie świecić (+12 minus +12=0). włączamy silnik i zmierzymy jakie napięcie mamy na tym kabelku z alternatora, potem wypinamy któryś (jak wam się wydaje) masowy i zmierz czy masz 14,4. prostownik nie powinien przez tą chwilę wysiąść a da wam to pogłąd na sytuację.