Zafira Klub Polska

Koledzy co sądzicie o takim zestawie: Stag 200, reduktor Tomasetto, wtryski Rega, polski zbiornik w koło zapasowe 45l, zawór do tankowania pod klapka wlewu paliwa. Cena 2200zł z lubryfikajcą. Gazownik kusi 5letnią gwarancją. Wtryski wchodzą podobno pod pokrywę silnika, bez wycinania (trochę ją unosi na tulejkach). NIe ukrywam, że cena kusząca i bardzo dobre opinie o tym gazowniku.

A dlaczego nie Staga 300, który nie ma już niedoróbek Staga200??
Zapytaj jeszcze jaki dokładnie reduktor chce ci zamontować
Nie pamiętam jaki zbiornik mam zamontowany ale 45 litrów to ja tankuję więc na pewno wejdzie większy :>
Kolega firek dopowie Ci resztę i wybierze lepsze zło

Artur po pierwsze tak jak pisze marsuc Stag 200 to juz przerzytek- to tak jakbys kupował teraz komputer z jednordzeniowym procesorem
Jeśli chodzi o wtryski to akurat REGI mają bardzo dobry stosunek jakość-cena.
Zbiornik w Zosce to standartowo montuje się około 47 litrów pojemnosci wodnej, maksymalny to około 53-ma większą wysokość-bardziej wystaje ale i tak jego spód jest wyżej niż belka, no chyba że jeżdzimy w pełni załadowana Żośką.
Kolejna sprawa to LUBRYFIKACJA-totalnie zbedny gadzet w tym silniku-nie ma po co tego cudu zakładać, w zamian niech da lepszy komputer.
Aha jesli reduktor Tomasetto to tylko nie Basic

No i gwarancja ciekawa co pięcioletnia miałaby obejmować-chyba tylko twoje przyjazdy i płacenie za przeglady-niesądzę aby wymienił ci np: po 4 latach wtryski czy reduktor bezpłatnie....

Artur pisze:Koledzy co sądzicie o takim zestawie: Stag 200, reduktor Tomasetto, wtryski Rega, polski zbiornik w koło zapasowe 45l, zawór do tankowania pod klapka wlewu paliwa. Cena 2200zł z lubryfikajcą. Gazownik kusi 5letnią gwarancją. Wtryski wchodzą podobno pod pokrywę silnika, bez wycinania (trochę ją unosi na tulejkach). NIe ukrywam, że cena kusząca i bardzo dobre opinie o tym gazowniku.

O wtryskach Rega nie słyszałem . Jak stag to raczej 300 Reduktor ok . Zbiornik na pewno większy wchodzi chyba że to sprawdzone jest i mieści 45 litrów gazu , a nie jego pojemność. Co do opcji wlewu gazu - są różne opcje - ja mam zamontowaną przy haku :)Ale z tą gwarancją to przesadził - wszyscy dają rok na wtryski i 2 lata na komputer No chyba że gość jest samobójcą i daje własną gwarancję

Jacek2308, To jak by powiedzieć i tak mniejsze zło bo jakby padło na wtryski to jeden kosztuje ponad 200.
To przy okazji popros fachowców aby Ci zamontowali poprawnie filtr gazu(nie dogóry nogami). Pozdro

No panowie to mi w zasadzie wybiliście z głowy tą "składankę" z archaicznym STAGIEM 200. Wracam do droższej koncepcji ale zdaje się dużo pewniejszej i trwalszej instalacji BRC sequent 24. Dzięki za pomoc w podjęciu jedynie słusznej decyzji Mam nadzieję, że dołączę do zadowolonych użytkowników już niebawem. Jak tylko to nastąpi, nie omieszkam się pochwalić. Pozdrawiam

Witajcie! Mam problem, którego podobne objawy czytuję w innych postach na tym forum, jednak żaden z nich nie jest w 100% "kompatybilny" z moim. Silnik 1.8 benzyna na LPG, auto po wymianie wtryskiwaczy gazu (około 3000 km temu), dwukrotnie też po regulacji i wciąż ten sam problem, z różnym natężeniem - zapalająca się kontrolka check engine. Wg. gazownika, do którego jeżdżę to kwestia cefki - wykresy spalania benzyny i gazu są niemalże identyczne. Stąd pytanie: czy ktokolwiek z Was spotkał się u siebie z podobnym problemem? Przyznam, bez bicia, że od 20 tys. km nie wymieniałem też świec, nie wiem, kiedy robił to poprzedni właściciel, czy może mieć to wpływ? Z góry dzięki za pomoc, pozdr, t.

tomem pisze:Przyznam, bez bicia, że od 20 tys. km nie wymieniałem też świec,

W pierwszej kolejności zrób to kolego

ja stawiam własnie na cewkę lub sonde lambda (czesta bolączka aut zagazowanych)

tomem pisze:zapalająca się kontrolka check engine.

Jaki kod błędu???

marsuc pisze:

tomem pisze:zapalająca się kontrolka check engine.

Jaki kod błędu???

A to chyba najtrafniejsze pytanie

Moja Zosia parkuje w Nowym Dworze - ale zarejestrowana w Wa-wie... i na tej trasie odbywamy regularne "spacerki".
Ostatnio regularność spadła bo silniczek przerywa na trasie - po mieście śmiga a w trasie jak by jej pary brakowało i czasem przerywa. Byłem na diagnostyce ale żadnych błędów (OBD). Moja Zośka to 1.8 (125) 2003r + sekwencja - ładna ale kapryśna. W Warsztacie brakuje im już pomysłów ...może ktoś ma podobne doświadczenia i pomysł co sprawdzić.
Sterownik, przepływka i przepustnica są ok
pozdrawiam
Cezary

Witaj na forum.
O pomoc z problemem poproś w odpowiednim dziale.

Witam Cezary, - mam kolegę który z Nowego Dworu dojeżdza do roboty

Cezary pisze:Moja Zosia parkuje w Nowym Dworze - ale zarejestrowana w Wa-wie... i na tej trasie odbywamy regularne "spacerki".
Ostatnio regularność spadła bo silniczek przerywa na trasie - po mieście śmiga a w trasie jak by jej pary brakowało i czasem przerywa. Byłem na diagnostyce ale żadnych błędów (OBD). Moja Zośka to 1.8 (125) 2003r + sekwencja - ładna ale kapryśna. W Warsztacie brakuje im już pomysłów ...może ktoś ma podobne doświadczenia i pomysł co sprawdzić.
Sterownik, przepływka i przepustnica są ok
pozdrawiam
Cezary

Takie szarpanie też może powodować silniczek krokowy.