Zafira Klub Polska

Dobry palnik i dasz rade Sam lutowalem aluminium i jest to bardzo proste

Sumik pisze:Jak tak delej pójdzie to zamówię palniki i lut ROLOT 604 i sam ogarnę temat naprawy.
Widziałem kiedyś u kumpla jak to się robi a do tego mam na czym ćwiczyć bo mam stara chłodnicę klimy

wampir11111 pisze:Dobry palnik i dasz rade Sam lutowalem aluminium i jest to bardzo proste

Taaa......

Ja też lutowałem aluminium, ale normalny kawałek, o grubości 0,5-1 mm. Oglądałem też różne poradniki i filmy instruktażowe jak naprawić chłodnicę, więc kiedy zrobiła się mała dziurka nie pędziłem do warsztatu tylko wziąłem palnik do ręki i sprawdzone spoiwo do aluminium. Po dwóch godzinach walki z chłodnicą jednak znalazłem warsztat, który wymienił ją na nową.

Stare, grube chłodnice może i uda się zlutować, ale tu są cienkie ścianki pokryte wewnątrz jakimś świństwem i albo spoiwo nie łapie, albo wypala dziurę w chłodnicy.
Oczywiście mogłem mieć złą technikę, a Wy mając chłodnicę i tak przeznaczoną na straty możecie eksperymentować - jeżeli się uda będzie kilkaset złotych do przodu

Chłodnica naprawiona. Zofia znowu w ruchu. Jednak nie dokonałem tego sam a przekazałem chłodnicę do naprawy do zakładu, który robi to na co dzień. Zapłaciłem 50 zł tak więc cena też ok.

Okazało się, że palnik który posiadam jest do bardziej profesjonalnych robót i osiąga temp. rzędu 1200 stopni. Dobrze że nie próbowałem bo chłodnica dosłownie by się rozpłynęła

Poza tym zamontowąłem pomalowane elementy i nawet to jakoś wygląda.


Jak na razie tyle z modzenia. W poniedziałek jeszcze będe musiał zagadać do mojego zaprzyjaźnionego tokarza żeby zebrał mi z tylnych dystansów z jakies 2-3 mm bo jak jade załądowany i jest jakaś większa mulda na drodze to delikatnie potrafi dotrzeć ( to przez profil 40 ) i przynajmniej jeszcze troszke schowam tylne kólka w nadwozie.

Aha, muszę jeszcze wymienić uszczelkę między rurką odmy a blokiem bo jak montowałem osłonę kolektora to delikatnie odgiąłem ją żeby podczas montażu nie podrapać lakieru. Niestety musiałęm gdzieś naruszyć uszczelkę i zaczęło się pocić...
A tak być nie może

I może w końcu Catch Tank. Ale to już wszytsko zależy tylko i wyłącznie od matki Boskiej pieniężnej

Marcin duże jak zwykle kasa to nie wszystko ale ....

No, no robi wrażenie widok pod maską.

I tak ma byc pod maska Serducho wyglada git
ps. jedyne co bym zmienil to sruby pokrywy zaworow na imbusowe z nierdzewki koszta to litr paliwa

wampir11111, Śruby zostaną wymienione
Jednak do pełni szczęścia brakuje mi nowego lakieru na pokrywie zaworów. Ale będzie ciężko to zrobić bo auto jest cały czas w ruchu.
Jak będe robił pierścionki to pomaluję pokrywę

pokrywe idzie ogarnac w "chwile"
sam robilem swoja i w kilka godzin ogarnelem.

zwyklym sprejem z Novola, szybko schnie, dobry efekt

Podrzuć jakąś fotkę jak to się prezentuje u Ciebie ??

oczywiscie nowa uszczelka + oringi na srubki + dirko

dokladne czyszczenie, szlifowanie papierem 600,800,
podklad zwiekszajacy przyczepnosc do plastiku
lakier w spreju novol bialy polysk
lakierowalem powoli bardzo cienkimi warstwami, co 15 minut, lacznie z 10 warstw
wyschlo calkowicie w godzine na tyle ze mozna bylo dotykac
w rowek pokrywy tam gdzie uszczelka delikatnie masa uszczelniajaca i nowa uszczelka
delikatnie po uszczelce masą i na glowice
skrecilem zgodnie ze sztuką na 8 niutków i zostawilem na noc w garazu zeby wyschlo calkowicie

wiadomo takie malowanie ma swoje wady bo latwiej uszkodzic niz orginalna farbe
ale poki co zero problemow

No powiem Ci że gruboooo
Robi wrażenie Chyba muszę przysiąść troszkę w garażu Mam gdzieś jeszcze Z20R z malowania znaczka tak więc może się przydać w najbliższym czasie.

Sumik, zrezygnowałeś ze stożkowego filtra?

Michał2008, na chwile obecną tak. Podczas jazdy było słychać taki świst jakby samolot startował Ludzie się oglądali co to jedzie, a żona powiedziała że już ze mną nie wsiądzie bo wstyd Kumpel z pracy chciał mi pochytać naklejkę DreamLiner. Nie wiem czy chodziło mu o komfort czy o odgłosy spod maski Może go jeszcze wrzucę

Co do prac przy aucie w końcu udało się wszystko ogarnąć. W miarę niskim kosztem bo matka Boska pieniężna w tym miesiącu nie zaszalała...
Wężyki podciśnień powymieniane na 3mm silikony od Fmic (oczywiście niebieskie ) Uszczelka pod rurką odmy wymieniona. Dystans stoczony pod nowy profil opon ( zostało na 26mm ). Oponki w nadkolach siedzą idealnie. Wczoraj miałem test drogowy jak odbierałem znajomych z lotniska. Jechałem w 7 osób, w tej przestrzeni co pozostała po bagażniku miałem wózek, a w środku 5 bagaży podręcznych. Auto tak siadło że myślałem że nie ruszę, a tu niespodzianka. Nic nie docierało. Nawet na nierównościach. Teraz już można zapier...ć. Nawet znajomy stwierdził, że jest nie możliwe żeby przy takiej konfiguracji zawieszenia i tak niskim profilu auto było tak komfortowe.

Dodatkowo przed wyjazdem podskoczyłęm ze znajomym od AH na stacje. Zorganizowaliśmy mały SpaSpot (Maxton OPC Crew):



Potem pojechałem na szybkie zakupy i pod sklapam trafiłem na Pana który podjechał ładną czarną ZB, zaparkował koło mnie, wysiadł z auta i zaczęła się rozmowa. Co jak i wogóle. Staliśmy, rozmawialismy i patrzeliśmy na różnice poiędzy Zośkami



Chwilowo prace wstrzymane... Trwa zbiórka funduszy na jakieś grubsze mody.

Fajnie, że Ci się udało i osiągnąłeś zamierzony efekt

mam tylko pytanie co do lakieru na tylnej klapie, na zdjęciu tak wygląda jakby ten lakier był zmatowiały i wypłowiały, to tylko efekt zdjęcia czy coś robiłeś z nim ?

Auto na zdjęciu jest zabrudzone, a do tego jeszcze padało i wyszło jak wyszło. Po umyciu w słoneczny dzień wszystko jest