[A] Problemy związane z użytkowaniem instalacji LPG - PB
Moderator: Mariusz
Witam po dluzszej nieobecnosci na forum.
Mam problem z instalka gazowa.
Pierwsze przelaczenie z PB na Lpg, na zimnym silniku to zgroza,na wolnych obrotach silnik gasnie, podczas jazdy w momencie przelanczania szarpniecie bardzo mocne, odrazu wywala kontrolka i zaczyna chodzic tak na 3 gary.Po przelaczeniu na pb tez chodzi na 3 garach. Wylaczenie silnika i wlaczenie i jest wszystki juz ok.
Naczytalem sie troche, na innych forach, ze przyczyna moga byc wtryski gazu.
mam przejechane 60kkm,reduktor wymieniony na nowy w grudniu.
Objawy wystepuja tylko przy pierwszym przelaczeniu pozniej chodzi juz elegancko.
jezeli przelacze recznie z pb na gaz, kontrolka wskazuje ze chodzi na lpg, ale dopiero po depnieciu na pedal gazu sie przelancza.
o co tu chodzi,czy to napewno wtryski.
Mam problem z instalka gazowa.
Pierwsze przelaczenie z PB na Lpg, na zimnym silniku to zgroza,na wolnych obrotach silnik gasnie, podczas jazdy w momencie przelanczania szarpniecie bardzo mocne, odrazu wywala kontrolka i zaczyna chodzic tak na 3 gary.Po przelaczeniu na pb tez chodzi na 3 garach. Wylaczenie silnika i wlaczenie i jest wszystki juz ok.
Naczytalem sie troche, na innych forach, ze przyczyna moga byc wtryski gazu.
mam przejechane 60kkm,reduktor wymieniony na nowy w grudniu.
Objawy wystepuja tylko przy pierwszym przelaczeniu pozniej chodzi juz elegancko.
jezeli przelacze recznie z pb na gaz, kontrolka wskazuje ze chodzi na lpg, ale dopiero po depnieciu na pedal gazu sie przelancza.
o co tu chodzi,czy to napewno wtryski.
-
- Debiutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 27 kwie 2013, 17:11
- Lokalizacja: Kożuchów - FNW
- Model:
Ja mam natomiast pytanie o luz zaworowy czy w silniku 1.8 16V 85KW luz zaworowy jest kompensowany automatycznie czy trzeba co jakiś czas jechać na sprawdzenie i/lub okresową regulację ?
Polskie znaki nie bolĄ
hej...takie śmieszne pytanko
Kiedy kończy mi się gaz???
Posiadam fabryczną instalację gazową w zośce i jak wiadomo wskaźnik paliwa jest ten sam co benzyny. Bak na gaz mam 60l i wyczaiłem że rezerwa się zaświeca gdy zużyje ok 40l gazu. Tyle że kiedy go już nie ma w baku??? Domniemam, że po braku gazu automatycznie się przełącza na benzynę. Zatem jak wyczaić kiedy to się stało??? Jest również przełącznik mechaniczny gaz/benzyna na którym jest kontrolka. Jak kupiłem auto to mrugała dopóki nie zatankowałem
Zatem koledzy/koleżanki pomożecie???
Kiedy kończy mi się gaz???
Posiadam fabryczną instalację gazową w zośce i jak wiadomo wskaźnik paliwa jest ten sam co benzyny. Bak na gaz mam 60l i wyczaiłem że rezerwa się zaświeca gdy zużyje ok 40l gazu. Tyle że kiedy go już nie ma w baku??? Domniemam, że po braku gazu automatycznie się przełącza na benzynę. Zatem jak wyczaić kiedy to się stało??? Jest również przełącznik mechaniczny gaz/benzyna na którym jest kontrolka. Jak kupiłem auto to mrugała dopóki nie zatankowałem
Zatem koledzy/koleżanki pomożecie???
- Rybka
- Zafiromaniak
- Posty: 2733
- Rejestracja: 11 lut 2012, 19:53
- Imię: ROBERT
- Lokalizacja: Wólka Ogryzkowa[RPZ]
- Auto: ZAFIRA B
- Model: CDTI
- Oznaczenie silnika: Z19DTL
- Gender:
kibic997 napisał:
Przeniosłem i scaliłem - Rybka
Witam.
Dwa problemy.
1. Wczoraj bylem w Karpaczu-wiadomo góry itd.
Gorąco,wiec klima-tymczasem na 2 biegu zdarzało sie że auto nie miało mocy do tego stopnia że WOGÓLE nie chciało jechac pod górke.Potem było ok-zdarzylo sie to juz kilka razy ,niezaleznie od stacji tankowania gazu.
2. LPG nowe-przejechane jakies 2-3 tys.km.,przy odpalaniu czasem smierdzi gazem w kabinie.
Ustawione na odpalanie ZAWSZE na benzynie-potem sie przelacza na gaz.
Przeniosłem i scaliłem - Rybka
Mialem/mam ten sam problemsivvusek pisze:hej...takie śmieszne pytanko
Kiedy kończy mi się gaz???
Posiadam fabryczną instalację gazową w zośce i jak wiadomo wskaźnik paliwa jest ten sam co benzyny. Bak na gaz mam 60l i wyczaiłem że rezerwa się zaświeca gdy zużyje ok 40l gazu. Tyle że kiedy go już nie ma w baku??? Domniemam, że po braku gazu automatycznie się przełącza na benzynę. Zatem jak wyczaić kiedy to się stało??? Jest również przełącznik mechaniczny gaz/benzyna na którym jest kontrolka. Jak kupiłem auto to mrugała dopóki nie zatankowałem
Zatem koledzy/koleżanki pomożecie???
Rozwiazalem go bardzo prosto-przy tankowaniu gazu do full zeruje licznik i wiem ze mam przejechac 320 km na nim(12 l gazu na 100 km),jak sie zblizam do tego stanu licznika to na stacje tankowac-prosta metoda i skuteczna,kontrolki to sobie pokazuja jak chca.
Ostatnio mi pokazal rezerwe po 60 km od tankowania,a za chwile prawie pelny bak
Witam! W lipcu 2013 założyłem sekwencyjną instalacje gazową. Zapłaciłem więcej za lepsze wtryski do gazu firmy Hana by wszystko było bez zarzutu. Po kilku dniach od odbioru auta od gazownika auto na biegach (obojetnie jakich) zaczeło się dusić i przerywać (pi***zieć) a to dziwne w sekwencji. Pojechałem na reklamacje. Okazuje się że komputer podczas kalibracji nie widzi żadnego błedu. Inżynier gazownik również jest z tego faktu blady i nie wie co to może być bo w jego mniemaniu autko na gazie chodzi pięknie a mimo to szarpie i pierdzi jakby nie współgrało z autem. Co robić? Ktoś podpowie? Pozdrawiam i pomocy!
Niby to mały problem ale tak drażni to pierdzenie i szarpanie że szok.. Proszę pomóżcie. Każda rada będzie na wage złota!
[ Dodano: Czw Sie 29, 2013 13:57 ]
Gazownik zakładający mi tą instalacje jest Inżynierem i za Chiny Ludowe nie da sobie przepowiedzieć, że mógł popełnić jakiś bład.. Sam nie wie co się dzieje i dlaczego taka usterka zaistniała. Proszę Was o pomoc, może ktoś się lepiej na tym zna i podpowie mi jak ten problem mam rozwiązać. Dzięki
Niby to mały problem ale tak drażni to pierdzenie i szarpanie że szok.. Proszę pomóżcie. Każda rada będzie na wage złota!
[ Dodano: Czw Sie 29, 2013 13:57 ]
Gazownik zakładający mi tą instalacje jest Inżynierem i za Chiny Ludowe nie da sobie przepowiedzieć, że mógł popełnić jakiś bład.. Sam nie wie co się dzieje i dlaczego taka usterka zaistniała. Proszę Was o pomoc, może ktoś się lepiej na tym zna i podpowie mi jak ten problem mam rozwiązać. Dzięki
Witam wszystkich,
Posiadam zafirę A 1.8 z 2000 roku.
W sierpniu tego roku zdecydowałem się wreszcie założyć instalację gazową - sekwencja ,stag -4 , listwa nie pamiętam jaka w tej chwili, ale z tego co gaziarz mówił to trwała ale głośna.
Przez 2 i poł miesiąca było wsio ok, aż do tego tygodnia.
Otóż problem szarpania był mi nie obcy od momentu zakupu samochodu,ale odkładałem wymianę cewki bo szkoda było kasy.
Od paru dni auto zaczęło wariować, przy drugim i trzecim biegu po dodawaniu gazu tak mocno szarpało ,że mało brakowało aby Zosia podskakiwała. Podczas spokojnej jazdy ze stałą predkością było ok.
Postanowiłem więc zmienić świece bo miały już 30tys , myśląc że to jest przyczyną.
Jakie było moje zdziwienie ,gdy po wyjęciu cewki ,jeden kapturek został na świecy. pozostałe końcówki miały punktowe ślady przebicia. Tragedia bo nową cewkę muszę kupić, ale i radość bo skończą się problemy z szarpaniem auta.
Cewka kupiona , niestety nie oryginał. DELPHI,ale znajomy sprzedawca twierdził ,że reklamacji nie mają na razie ,więc wziąłem.
Założyłem nową cewkę i świece NGK.
Jazda próbna - ok
No to do sklepu po browar, bo trzeba świetować z udanej naprawy.
Wychodzę ze sklepu ,odpalam, jade i padaka, przy dodawaniu gazu ( zdecydowanie ) auto niemalże staje, kangurzy i czek sie zapala,silnik szatkuje ,obroty ledwo ledwo.
Szybko przełączam na benzynę ,dodaję gazu i jadę ,nic się nie dzieje.
Na parkingu test : na wolnych obrotach dodaję gazu na benzynie ( spokojnie i szybko ) żadnych problemów.
Natomiast na gazie : przy delikatnym zwiększaniu obrotów jest ok, przy szybkim wciśnięciu pedału auto dusi się ,szatkuje , zapala się czek i w końcu gaśnie z powodu spadających obrotów.
Wizyta u gaziarza : wszystko ok.
Jedynie zapalający sie czek to błąd układu zapłonowego,który już nie występuje ,ale z tej rozterki zapomniałem zobaczyć jaki numer tego błedu.
Gaziarz ustawił ciśnienie na reduktorze na trochę większe , bo było trochę za małe ,ale z tego co mówił to nie jakaś tam tragedia bo to nowy gaz i się układa ,więc poprostu typowa regulacja ,on tu nic nie widzi.
No i jestem w kropce bo nie wiem o co chodzi,na benzynie jest ok ,więc nie wydaje mi się że kupiłem wadliwą cewkę, choć może się mylę.
Zanim pojadę do jakiegoś magika i odpalę za wjazd do warsztatu , to może ktoś coś naświetli ze swojego doświadczenia.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Posiadam zafirę A 1.8 z 2000 roku.
W sierpniu tego roku zdecydowałem się wreszcie założyć instalację gazową - sekwencja ,stag -4 , listwa nie pamiętam jaka w tej chwili, ale z tego co gaziarz mówił to trwała ale głośna.
Przez 2 i poł miesiąca było wsio ok, aż do tego tygodnia.
Otóż problem szarpania był mi nie obcy od momentu zakupu samochodu,ale odkładałem wymianę cewki bo szkoda było kasy.
Od paru dni auto zaczęło wariować, przy drugim i trzecim biegu po dodawaniu gazu tak mocno szarpało ,że mało brakowało aby Zosia podskakiwała. Podczas spokojnej jazdy ze stałą predkością było ok.
Postanowiłem więc zmienić świece bo miały już 30tys , myśląc że to jest przyczyną.
Jakie było moje zdziwienie ,gdy po wyjęciu cewki ,jeden kapturek został na świecy. pozostałe końcówki miały punktowe ślady przebicia. Tragedia bo nową cewkę muszę kupić, ale i radość bo skończą się problemy z szarpaniem auta.
Cewka kupiona , niestety nie oryginał. DELPHI,ale znajomy sprzedawca twierdził ,że reklamacji nie mają na razie ,więc wziąłem.
Założyłem nową cewkę i świece NGK.
Jazda próbna - ok
No to do sklepu po browar, bo trzeba świetować z udanej naprawy.
Wychodzę ze sklepu ,odpalam, jade i padaka, przy dodawaniu gazu ( zdecydowanie ) auto niemalże staje, kangurzy i czek sie zapala,silnik szatkuje ,obroty ledwo ledwo.
Szybko przełączam na benzynę ,dodaję gazu i jadę ,nic się nie dzieje.
Na parkingu test : na wolnych obrotach dodaję gazu na benzynie ( spokojnie i szybko ) żadnych problemów.
Natomiast na gazie : przy delikatnym zwiększaniu obrotów jest ok, przy szybkim wciśnięciu pedału auto dusi się ,szatkuje , zapala się czek i w końcu gaśnie z powodu spadających obrotów.
Wizyta u gaziarza : wszystko ok.
Jedynie zapalający sie czek to błąd układu zapłonowego,który już nie występuje ,ale z tej rozterki zapomniałem zobaczyć jaki numer tego błedu.
Gaziarz ustawił ciśnienie na reduktorze na trochę większe , bo było trochę za małe ,ale z tego co mówił to nie jakaś tam tragedia bo to nowy gaz i się układa ,więc poprostu typowa regulacja ,on tu nic nie widzi.
No i jestem w kropce bo nie wiem o co chodzi,na benzynie jest ok ,więc nie wydaje mi się że kupiłem wadliwą cewkę, choć może się mylę.
Zanim pojadę do jakiegoś magika i odpalę za wjazd do warsztatu , to może ktoś coś naświetli ze swojego doświadczenia.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 05 lis 2013, 21:26 przez kris1208, łącznie zmieniany 1 raz.