Zafira Klub Polska

Piotrek zmiany na duzy plus

O co chodzi z tym pomiarem?

Za zlocie była polowa hamownia, a że zafira jeszcze na żadnej hamowni nie była to po namowach poglądowo wjechałem(50zł to nie majątek). Wynik taki se i nie wiadomo czy był dobrze wykonany bo prawdopodobnie na 5 biegu. Wiem że jest jakaś poprawa w stosunku do serii ale też wiem to co sam zauważyłem że auto traci na górnych obrotach bo prawdopodobnie turbo już nie daje rady i akurat podczas pomiaru pojawił się przy 2.5tys obr. jakieś dziwne przydławienie chociaż nie zawsze się ono pojawia. Według gościa z pomiaru może być wina paliwa a dokładniej pompy -to jego przypuszczenia. Dużo osób narzekało że pomiary były nie wiarygodne. Ja się na razie nie przejmuje bo docelowo mam zamiar wymienić turbo i pogrzebać w układzie paliwowym i parę innych zmian ale to dopiero jesień-zima. A na koniec typowy program na normalnej hamowni.

Dawno, ale to już dawno nic nie było, ale żona zapewniła mi powód do tego aby się pochwalić jej dokonaniami z dzisiaj.
Jak tylko się dowiedziałem ten kto mnie zna to wie co było ale jak trochę ochłonąłem to teraz doszedłem do wniosku że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo całe szczęście jest AC na ori częściach w PZU także tylko czekać na rzeczoznawcę. Będzie okazja na małe mody. Lampy zamówione, jak tylko przyjdą wysyłam je do regeneracji, zobaczymy czy tylko regeneracji . Na maskę może w końcu wpadną wloty od focusa RS. Czas pokaże co by jeszcze zmienić i poprawić. A zimą w końcu jak będzie chwila wolnego coś trzeba pomyśleć pod maska.

wamka18 pisze: 04 gru 2018, 19:51 Dawno, ale to już dawno nic nie było, ale żona zapewniła mi powód do tego aby się pochwalić jej dokonaniami z dzisiaj.
Jak tylko się dowiedziałem ten kto mnie zna to wie co było ale jak trochę ochłonąłem to teraz doszedłem do wniosku że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo całe szczęście jest AC na ori częściach w PZU także tylko czekać na rzeczoznawcę. Będzie okazja na małe mody. Lampy zamówione, jak tylko przyjdą wysyłam je do regeneracji, zobaczymy czy tylko regeneracji . Na maskę może w końcu wpadną wloty od focusa RS. Czas pokaże co by jeszcze zmienić i poprawić. A zimą w końcu jak będzie chwila wolnego coś trzeba pomyśleć pod maska.

No ja już myślałem że markę samochodu zmieniłeś , a gdzie to puknięcie było ?

Przy moście na stopie jak wyjeżdżasz z bruku koło SP2.

wamka18 pisze: 04 gru 2018, 19:51 Dawno, ale to już dawno nic nie było, ale żona zapewniła mi powód do tego aby się pochwalić jej dokonaniami z dzisiaj.
Jak tylko się dowiedziałem ten kto mnie zna to wie co było ale jak trochę ochłonąłem to teraz doszedłem do wniosku że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo całe szczęście jest AC na ori częściach w PZU także tylko czekać na rzeczoznawcę. Będzie okazja na małe mody. Lampy zamówione, jak tylko przyjdą wysyłam je do regeneracji, zobaczymy czy tylko regeneracji . Na maskę może w końcu wpadną wloty od focusa RS. Czas pokaże co by jeszcze zmienić i poprawić. A zimą w końcu jak będzie chwila wolnego coś trzeba pomyśleć pod maska.

Każdemu się może to przydarzyć! Nie myli się tylko ten, który nic nie robi!
Ukłony dla żony!

Zycie ale jak bolesne .....ciekawe jak wizyta rzeczoznawcy...

Pewnie słabo to wyceni. Oni tak już mają...

Spokojnie to ogarniesz. Ja miałem AC na zamiennikach i się wyrobiłem, a miałem skasowane dużo więcej.
Głowa do góry, będzie dobrze.

Jutro ma przyjechać rzeczoznawca, a dzisiaj byłem u blacharza-lakiernika aby on też obejrzał i ocenił jak on to widzi. Także na pewno maska, zderzak i lampa do wymiany. Pas przedni raczej też trafiony ale nie może tego ocenić do puki nie rozbierze. Podejrzanie też wygląda błotnik bo wg. niego też jest trafiony. Do całości jeszcze belka pod zderzakiem, spryskiwacz oraz raczej zawiasy maski. Niby delikatnie ale trochę elementów trafionych. Najlepsze jest na koniec ja organizuje części, a ile za robotę? To usłyszałem -500zł za element malowania a resztę dopiero jak rozbierze. A jeszcze 1.5 roku temu było 250zł. I termin dopiero po nowym roku.

500 zł. za malowanie elementu to dziś normalna cena. W tamtym tygodniu odbierałem swoją zośkę od lakiernika i takie ceny niestety obowiązują, a niektórzy cenią się jeszcze wyżej.

Tak, nawet 700zl za element z tego co mówił lakiernik.

mariusz131 pisze: 06 gru 2018, 21:04 500 zł. za malowanie elementu to dziś normalna cena. W tamtym tygodniu odbierałem swoją zośkę od lakiernika i takie ceny niestety obowiązują, a niektórzy cenią się jeszcze wyżej.

Wszystko przez tę ekologię i stosowane wodne lakiery.

Ja 30.XI odebrałem łosia od lakiernika bo miałem przygodę ze słupkiem na parkingu. Tylne drzwi, tylny błotnik i zderzak. Drzwi wyciągnął mi koleś za 120 zł. Potem postawiłem Łosia do malowania i lakiernik mi wziął 350zł za błotnik i w tym miałem dwie zaprawki na dachu po kamieniach i odpryski bezbarwnego na słupku, oraz polerkę zderzaka. Także skąd taka rozbieżność co do ceny ? czekałem tylko miesiąc na robotę