Zafira Klub Polska

Dojście jest "bardzo łatwe", demontujemy całe podszybie, zginamy się w pół nad silnikiem i już mamy świece w zasięgu wzroku.

Dzięki. Tak coś mi się wydawało że podszybie trzeba zdemontować.

Witam,

potrzebuję pomocy: radio gra, lampki się świecą a silnik nie zapala - nie ma nawet żadnej próby - w ogóle nie zaskakuje.
Czy to na pewno jest wina akumulatora? Świeci na zielono - nie wygląda więc na rozładowanego.

Immo rozrusznik a gaśnie pomarańczowa kontrolka z autem i kluczem

Zielona kontrolka na aku nic nie znaczy, też miałem zieloną a aku do wymiany. Jeżeli brak reakcji, a miga ci auto z kulczykiem to immobilizer(CIM). Taki objaw to także uszkodzony rozrusznik, miałem tak kiedyś w e36 na pycha paliła a z kluczyka milczała.

Mam taki problem.
Nie chce mi odpalić autko. Wszystko było ok. Byłem dziś na myjni. Z myjni pojechałem do fryzjera i po wyjściu od fryzjera auto ni chce odpalić. Drzwi z otworzyłem przyciskiem z kluczyka po włożeniu kluczyka do stacyjki wszystko ok. Przekręcam dalej by odpalić i nic się nie dzieje. Miga autko z kluczykiem. Chciałem metodą gaz hamulec sprawdzić czy wyświetla jakieś błędy i nic nie pokazuje. Odniosłem wrażenie jakby nie chciał wyświetlić błędów. Świeci się tylko insp0. Ale tak jeżdżę już z rok. Nie ma jak skasować inspekcji, olej wymieniany był oczywiście. Tak się zastanawiam czy to nie jest problem z kluczykiem. Chcę podejść z drugim kluczykiem. Kiedyś wyświetlało jakiś błąd kluczyków.

Paweł, nie podejrzewam, aby to był problem z kluczykiem. Coś się najwyraźniej elektronika samochodu zbuntowała - stąd ta kontrolka auta z kluczykiem. Z tego, co napisałeś wnioskuję, że rozrusznik też nie kręci. Czy tak jest ?

Kiedyś wyświetlało jakiś błąd kluczyków.

- przypuszczam, że chodziło o rozładowaną baterię w transponderze.

Gdyby z baterią było coś nie tak nie otworzyłbym drzwi przyciskiem, a otworzyłem.
Rozrusznik w ogóle się nie załącza, tak jakby imobilajzer trzymał.

paweldm pisze:tak jakby imobilajzer trzymał.

Może to CIM i jego typowe bolączki... miałem tak ze trzy razy, po poprawieniu CIMa już się to nie powtórzyło.

Kocur pisze:przypuszczam, że chodziło o rozładowaną baterię w transponderze

W transponderze nie ma żadnej baterii.

Mawerix pisze:

Kocur pisze:przypuszczam, że chodziło o rozładowaną baterię w transponderze

W transponderze nie ma żadnej baterii.

Chodziło mi o sygnalizację problemów z pilotem zdalnego sterowania. U mnie samochód ma taką sygnalizację

Auto odpaliło, ale wywaliło sporo błędów:
210836
210870
213970
156571
065070
124358
050070
007072
161300
161450
Teraz zaczynasz szukać co oznaczają.

Witam

Mam problem z odpaleniem auta.....
Mianowicie Zafira b 1,9 cdti 120km z rana pali na strzała , bez żadnych problemów.
Problem zaczyna się dopiero gdy autko po jezdzie postoi kilka minut. Musze wtedy kręcic kilka lub nawet kilkanaście sekund, czasami nawet wole na 2-3 razy silnik odpalać aby sie udało.
Problem moim zdaniem pojawił sie gdy powymieniałem w nim wszystkie filtry łącznie z filtrem paliwa. Wszystko juz było sprawdzane pod kątem zapowietrzenia, wtrysków, wycieków itp. Wymieniłem co dopiero rozrusznik na nowy bo myślałem ze to jego wina, okazało się że pomogło to tylko w takim stopniu że nowy kręci znacznie szybciej ale odczuwalnej zmiany po postoju auta i ponownym odpalaniu nie ma.
Doczytałem się na internecie że powodem takiego odpalania może być śruba w obudowie pompy wtryskowej ( na torx ) , a bardziej oring pod nią który może juz paliwo przepuszczac, stąd problem. Czy ktoś juz się tym zajmował? Można to samemu sprawdzic ? Nie mam ani garażu ani kanału i wole wiedziec czy podołam Ogolnie szukałem pompy pod maska ale podejrzewam ze jest dobrze schowana ..... Ma ktos jakies namiary na filmik gdzie ona jest i gdzie ta owa sruba sie znajduje dokladnie? z gory dzieki za pomoc.

Skoro sprawdziłeś wszystko pod katem szczelności to może masz problem z czujnikiem temperatury cieczy bodajże , którego wskazania odpowiedzialne są za ilość podawanego paliwa?

Czy mowisz o takim czujniku?
http://allegro.pl/czujnik-temperatury-w ... 28629.html

i to ten sam co znajduje sie na termostacie?
http://allegro.pl/termostat-vernet-opel ... 51714.html

Ostatnio pojawił się dziwny problem z moją Zafirą B, 1.8, 140KM, 160000km, 2007. W Wigilię (!) nie mogłem odpalić silnika. Dzień wcześniej uruchomiłem silnik tylko na chwilę (około 30 sekund) żeby przeparkować. Po Świętach przyjechała pomoc drogowa. Po standardowym podłączeniu ładowania do akumulatora które nie pomogło, kierowca lawety siadł za kółkiem. Spróbował odpalić i powiedział "odpala na sucho, pewnie sterownik pompy paliwa". Potem zaczął odpalać cały czas wciskając jednocześnie pedał gazu co chwilę. Trwało to kilkadziesiąt sekund po czym silnik odpalił wreszcie. Mi nie przyszło do głowy żeby tak zrobić. Kierowca z pomocy drogowej powiedział że to się zdarza zimą, paliwo jest suche albo zanieczyszczone. Pojechałem do mechanika ale problem z odpalaniem się nie pojawił przy nim. Zalecił zatankować benzynę 98 bo może faktycznie jest jakiś nagar ale generalnie nie jest w stanie zdiagnozować żadnej usterki.

Dzisiaj po 2 godzinach od ostatniego uruchomienia odpaliłem silnik na chwilę po czym musiałem wyłączyć po czegoś zapomniałem. Po 5 minutach znowu był problem z odpaleniem, musiałem z 15 sekund kręcić zanim uruchomił się silnik. Okazuje się że jeśli silnik odpalony jest krótko a potem wyłączony to następne odpalenie jest problematyczne. Dlaczego tak się dzieje? Faktycznie problem z pompą paliwa? Czy ktoś miał podobny problem?