Zafira Klub Polska

Z mojego doświadczenia(a jeżdżę tylko Oplami) wynika,że przy dużych prędkościach,powyżej 140 km/h, silniki Opla są olejożerne i zużyciem oleju na poziomie 0,6-1l/1000km, bym się nie przejmował.

Instrukcja - str. 224

janekW67 pisze:Z mojego doświadczenia(a jeżdżę tylko Oplami) wynika,że przy dużych prędkościach,powyżej 140 km/h, silniki Opla są olejożerne i zużyciem oleju na poziomie 0,6-1l/1000km, bym się nie przejmował.

Ja jeżdżę do 120 km/h bo cały samochód pełen dzieciów wożę i całą przestrzeń bagażową pełną bagaży też.
Omegą jeździłem sporo szybciej , oleju mi nie brał więcej przy większych prędkościach ale to ośmiozaworówka była.

Witam,

Gdzieś czytałem,że trzeba dopasować producenta oleju do rodzaju silnika. U mnie o dziwo to zadziałało. Jeździłem na Mobil1- 10W40 i brał mi 0,6 litra od wymiany do wymiany. I teraz najlepsze: Kolega polecił mi Valvoline Dura Blend 10W40 i na 10 tysi dolewam nie więcej niż szklankę oleju. Zalewam tym olejem już piąty raz i naprawdę kanister 4 Litry wystarcza na wyminę i dolewkę i jeszcze zostaje !
Wypróbujcie sami.

ja leje do swojej Zochy olej GM i nie dolewam nic a nic pomiedzy wymianami

sm pisze:Witam,

Gdzieś czytałem,że trzeba dopasować producenta oleju do rodzaju silnika. U mnie o dziwo to zadziałało. Jeździłem na Mobil1- 10W40 i brał mi 0,6 litra od wymiany do wymiany. I teraz najlepsze: Kolega polecił mi Valvoline Dura Blend 10W40 i na 10 tysi dolewam nie więcej niż szklankę oleju. Zalewam tym olejem już piąty raz i naprawdę kanister 4 Litry wystarcza na wyminę i dolewkę i jeszcze zostaje !
Wypróbujcie sami.

Teraz to mnie zagłeś... Bo ja leje identyczny olej, mobil1 10w40 i wyszło mi 0.4 litra na tysiak, a nie ma dymu czy kapania... Po swietach wstawiam auto do mechanika, bo sobie poszarpuje podczas jazdy i niech wymieni olej, zobaczymy, no juz wiecej chapać chyba nie bedzie...

janekW67 pisze:Z mojego doświadczenia(a jeżdżę tylko Oplami) wynika,że przy dużych prędkościach,powyżej 140 km/h, silniki Opla są olejożerne i zużyciem oleju na poziomie 0,6-1l/1000km, bym się nie przejmował.

zgadzam się z kolegą, jadąc na urlop na trasie 500 km chciałem zoche przegonić zjadła mi 0,5l oleju a mam GM na powrót dokupiłem litra dolałem do poziomu i reszta do bagażnika na potem , po powrocie i spokojniejszej jęździe stan na bagnecie bez zmian obecnie już po dolewce zrobione ok2000km i stan jaki był taki jest a miałem zmieniać olej na inny narazie zostawie bo jeszcze w bagażniku jest na dolewkę :>

Potwierdzam. Moja 1,8 PB/LPG też brała sporo oleju, zastanawiałem się już nad sprzedażą auta - ale po wymianie oleju na jakiś Castrol półsyntetyczny praktycznie od wymiany do wymiany nie muszę dolewać. Spada poziom ale nie na tyle żeby dobiło do minimum.
Kolega kupił Vectrę C OPC i paliła mu więcej oleju niż Trabant. Po odpaleniu miał niebieską chmurę za sobą, nawet miał robić głowicę. I co? po wymianie oleju na półsyntetyk GM wszystkie objawy ustąpiły. Nie dymi, olej spala jak "normalne" auto.
Nie twierdzę, że zawsze to pomaga i na zjechany silnik, ale jeżeli nie wiemy na jakim oleju auto wcześniej jeździło to warto spróbować.

Przede wszystkim należy przestrzegać interwału wymiany oleju,a nawet wskazane jest go skrócić. I wtedy nie powinno być problemu ze zwiększonym zużyciem oleju.

Zgodze sie z Kolega wyżej, ale jak mi poszlo prawie 4.5l oleju na 11 tysiecy km, to raczej nie mam co wymieniac. Przy przebiegach jakm robie od niedawna, jakies 3kkm miesiecznie to kruca fuks troche mi pochla tego oleju, a auta nie dziduję na autostradzie, max 120km/h i jezdze w zasadzie sam... Trzeba sie udac na konsultacje do mechanika, coz tym zrobic.

Może zmienić olej na jakiś firmowy np mobil ,millers Czytałem ze to czasami bardzo pomaga

Emilson pisze:Zgodze sie z Kolega wyżej, ale jak mi poszlo prawie 4.5l oleju na 11 tysiecy km, to raczej nie mam co wymieniac. Przy przebiegach jakm robie od niedawna, jakies 3kkm miesiecznie to kruca fuks troche mi pochla tego oleju, a auta nie dziduję na autostradzie, max 120km/h i jezdze w zasadzie sam... Trzeba sie udac na konsultacje do mechanika, coz tym zrobic.

Ja myślę,że wizyta u mechanika jest dobrym pomysłem. Nie zdziwiłbym się jak głowica będzie do robienia. Przy takich dolewkach to nie musisz wymieniać oleju. Wystarczy sam filtr.

Dużo nie eksperymentowałem z olejami. Na Mobilu S pił bardzo dużo. Teraz jeżdżę na Muszelce 10w40 i pije tyle co napisałem w poście powyżej. Jaki zaproponujecie dla porównania?

Ja leje Valvoline Max Life 10w40 i na 15000km dolewam max 200-300ml.
Olej dedykowany do silników powyżej 100.000km
a sam producent zaleca wymianę w moim przypadku co 30000km strona producenta trzeba podać tylko swoje auto

chabretti pisze:Ja leje Valvoline Max Life 10w40 i na 15000km dolewam max 200-300ml.
Olej dedykowany do silników powyżej 100.000km
a sam producent zaleca wymianę w moim przypadku co 30000km strona producenta

Krzysiek, ale Ty masz diesla, a tu jest benzyna - to troszkę inna bajka