Zafira Klub Polska

Dokładnie tylko lać i smigać

Rok 2020 dobiega końca a wraz z nim 12 grudnia minął rok jak nabyłem Maxa . Przejechałem nim 10tys km toteż udałem się na wymianę oleju i filtrów do mechanika (1,5 km ode mnie), który na co dzień pracuje jako mechanik na serwisie w salonie Forda w B-B , dodam , że jest to również fanatyk Forda . Oprócz w/w założeń wymienił jeszcze płyn hamulcowy i dokonał ogólnych oględzin oraz stanu technicznego Fordziszonka. Do tego wszystkiego nagrał jeszcze filmik dla mnie z komentarzem pokazując stan faktyczny podwozia i zawieszenia . Jestem zadowolony bo mechanik orzekł stan auta na bdb .
W nagrodę, tak jak robi to Preze$, pojechałem zrobić Fordkowi dobrze i zmyć tą maziaje co leży na drodze

Jak dbasz tak masz
Max się odwdzięczy bezproblemową jazdą;)

Podstawa wszystko na bieżąco i nie będzie problemów

....

Zadowolenia i dalszej bezawaryjności

Wydatków tylko pod dystrybutorem

wojtowca pisze: 17 gru 2020, 01:12 Rok 2020 dobiega końca a wraz z nim 12 grudnia minął rok jak nabyłem Maxa . Przejechałem nim 10tys km toteż udałem się na wymianę oleju i filtrów do mechanika (1,5 km ode mnie), który na co dzień pracuje jako mechanik na serwisie w salonie Forda w B-B , dodam , że jest to również fanatyk Forda . Oprócz w/w założeń wymienił jeszcze płyn hamulcowy i dokonał ogólnych oględzin oraz stanu technicznego Fordziszonka. Do tego wszystkiego nagrał jeszcze filmik dla mnie z komentarzem pokazując stan faktyczny podwozia i zawieszenia . Jestem zadowolony bo mechanik orzekł stan auta na bdb .
W nagrodę, tak jak robi to Preze$, pojechałem zrobić Fordkowi dobrze i zmyć tą maziaje co leży na drodze

Wielkie

W końcu pogoda pozwoliła na to aby bez obaw doprowadzić Maxa do porządku, czyli umyć i posprzątać w środku gdyż niestety Fordzik przezimował pod chmurką . Aż miło teraz jeździć .
Kilka dni temu z "moim" serwisantem umówiłem się na zmianę mapy z seryjnych 140KM-320Nm na seryjne 163KM-340Nm . Knif polega na tym, że sterownik silnika Delphi fabrycznie ma wgrane dwie mapy i bez inwazyjnie można to zmienić w tą i z powrotem. Mocy wiele nie przybyło bo tylko 20 Nm ale samochód jest ciut żwawszy i silnik tak charakterystycznie nie "bulgocze" na niskich obrotach. Jeśli chodzi o spalanie to się okaże ale nie spodziewał bym się cudów. Oczywiście "operację" wykonał elektryk-elektronik, który na co dzień pracuje również w salonie Forda . Przy podpiętym kompie posprawdzał jeszcze wszystko co mógł i jest OK.
Po co zmieniłem tą mapę...? hmmm , bo lepiej brzmi 160 niż 140KM .

Co Ci mogę poradzić Wojtku, to nie myj samochodu na myjniach automatycznych. Mnie kiedyś takowa myjnia zdemolowała samochód. Firma BP, która była właścicielem myjni nie chciała zapłacić za szkody twierdząc, że od tego mają ubezpieczenie. Z kolei Hestia, w której byli ubezpieczeni - chciała mi wypłacić 1500 zł pomimo faktu, że kosztorys naprawczy opiewał na kwotę 4000 PLN. 2 lata nerwów i sądzenia się.
Szkoda Twoich nerwów, Wojtku. Lepiej myć ręcznie ...

Odświeżę swój garaż bo dawno nic nie pisałem. Niestety, końcem marca jedna taka Pani jadąc za mną przez przynajmniej 3km, bo ją widziałem w lusterku nie zauważyła mnie gdy skręcałem w lewo. "Postanowiła" zepsuć mi Fordzika , godzinę wcześniej umyłem i nawoskowałem . Na moje szczęście nic poważnego się nie stało bo trafiła w hak. Uszkodzeniu uległ zderzak z listwami i belka od haka elektrycznego. Na chwilę obecną samochód jest już polakierowany ale czekają na dostarczenie haka. Oczywiście wszystko naprawiane na oryginalnych częściach Forda .

Myślę że na częściach Forda i z Auto casko tej pani

Dobrze że tylko tyle
Autko naprawione to można dalej jeździć

No widzę, że kolega też przesiadł się na Forda Ja zmieniłem 3 lata temu na S-Maxa, co prawda starszy, ale jednak bydle wygodne. Miliona kilometrów, a z tym silniczkiem jak dbasz to zrobisz