Zafira Klub Polska

Mega udany zakup

Takie były stare..


Te nowe raczej nie są od zafiry bo kostki mają odwrotnie. Wszystko działa oczywiście

Niestety błąd od AFL nadal wyskakuje. Dziś wyjmuję lampę I sprawdzę przetwornicę.

Czytałem, że może być w niej woda ;(

b1461-61 left dynamic curve light stuck

Niestety błąd się pojawia mniej więcej przy prędkości około 30km/h I skręcie ciągłym jak na rondzie w lewo, gdy skręcam lekko to błędu nie ma, gdy zrobię jak na rondzie, że lampa skręci do końca i trzyma tak soczewki to błąd wyskakuje.

Testy opcomem robi bez problemu. Wydaje mi się, że jednak będzie to silnik od skrętu bo wydaje jakiś inny dźwięk niż w prawej lampie.

Przetwornicę rozebrałem, suchutka I czysta w środku.

Niestety jedna śruba się urwała, zrobiłem przelotowo bo nie było innej możliwości.

Podłączyłem opcoma i jadąc wyskoczył błąd, chciałem sprawdzić czy jak go skasuję podczas jazdy to wszystko wróci do normy. Niestety przy kasowaniu lampy robią test ale już lewa się nie podnosi i skręt nie działa.

Lipa i jeszcze raz lipa


Wczoraj przy zmianie kół zauważyłem, że z nowego przegubu wycieka smar

Puszcza opaska ta większa. Korzystając z podnośnika wymieniłem ją od razu. Smaru nie dawałem bo nie miałem czasu, zajrzałem tylko do środka, był jeszcze. Dużo chyba go nie wyciekło.

Jutro jadę do Mariusza na testy lamp. Mam już pewien pomysł aby się nie narobić

Ostap pisze: 17 wrz 2018, 08:59 Po kilku miesiącach jedno światło led mini hp nie może odparować. Było w nim bardzo dużo wody. Zrobiło się tak po ogromnej ulewie w której jechałem dość szybko
Przed kupnem rozmawiałem ze sprzedawcą osobiście bo sklep w wawie jest, czy dużo miał reklamacji? Mówił, że żadnej. Dzwonię i mówię co i jak a on, że jestem 1 który reklamuje na ponad 100 kompletów sprzedanych.
Całe szczęście mogę reklamować tylko jedną. Lipa bo mam je wklejone w kratki. Dziś wyjąłem i wizę do sklepu. Pechowy w chu... ten mój szropel.
Ciekawe czy uznają reklamację?

Ja mam swoje założone od Wielkanocy 2017 i zrobiłem na nich już sporo km, często w deszczu bo tu go nie brakuje i odpukać na razie jest ok. Więc chyba faktycznie pech u Ciebie

Dodano po 58 minutach 48 sekundach:

Ostap pisze: 25 lip 2018, 10:28 Tu zdjęcie poglądowe.



Dodano po 43 sekundach:
Na tym zdjęciu na dole nie widać ale tam jeszcze są dwa uchwyty na kubki

Ten podłokietnik z tym małym rozkładanym mam u siebie. Fajnie to wygląda i jest wygodne. Ale jest jeden duży minus... Jak to trzeszczy gdy się tego używa! No to jest jakaś tragedia. Normalnie plastik na środku deski pod szybą to jest nic przy tym.

A przy okazji widzę na zdjęciach Łukasz, że masz atrapę Vauxhalla założoną? Tob tak dla odmiany czy aspekt finansowy, bo wiem że te atrapy z oplem mają chore ceny na allegro. Hehe ja swoją vauxhalla przerobiłem na oplową bo mi się ładniejsza wydaje a ta kura mnie wkurzała haha. Tęskno mi do łopla bo tu same kury jeżdżą hehe. Wystarczyło zakupić chrom + znaczek i gotowe.
W każdym razie gdybyś chciał się poduchami kiery wymienić żeby mieć do kompletu to czemu nie, bo szczerze mówiąc to wolałbym widzieć błyskawice na kierownicy zamiast kury czy co to tam jest w tym znaczku hehe.

Korzystając z weekendu pojechałem do Mariusza na podmianę lampy

Wymyśliłem aby podłączyć na krótko jego sprawny silnik od skrętu do mojej lampy. Tak też zrobiliśmy. Przy odpalaniu od razu błąd. Chwila zastanowienia i obejrzenie rozbitej lampy Mariusza i już wiedzieliśmy, że lampa musi się ruszać na boki a nie tylko sam silnik bo w lampie jest czujnik właśnie od tego czy się rusza czy nie

Postanowiliśmy wymienić silnik a przynajmniej spróbować bez rozklejania lampy. Po dłuższej chwili wszystko się udało. Założyłem lampę i test przy odpaleniu ok. Błąd też dał się wykasować.

Jazda testowa i 3km do najbliższego ronda
Jest ok

Złożenie wszystkiego do kupy i powrót do domu.

Jeździłem po rondach na łukach w lewo i jest ok.

Nie chcę chwalić ale chyba się udało

Dzięki Mariusz za pomoc no i silnik

Ostap pisze: 04 lis 2018, 17:49
Dzięki Mariusz za pomoc no i silnik

Cała przyjemność po mojej stronie.

no to pogratulować udanego przeszczepu

Jak jest z kim i gdzie to wszystko idzie zrobić

Niestety jest też niemiła wiadomość po założeniu zimówek niestety nie wykrywa mi dwóch czujników, które działały bez problemu. Muszę jeszcze trochę pojeździć i to obserwować. Zawsze coś

Mam tylko nadzieję, że światła będą już działały bez problemu

Całe szczęście nie trzeba było wyciągać lampy od Mariusza w sumie to niewiele roboty ale uszkodzić zderzak OPC nie stać mnie na to

Dodano po 2 minutach 39 sekundach:
Dziś pokazałem Mariuszowi mój zarys udogodnienia dla pasażera z przodu wydaje mi się, że nikt z Was tego nie ma ja w sumie też jeszcze nie ale powinno niebawem być skończone Mariusz ciiii nic nie mów

Co do tylnego podłokietnika to faktycznie piszczy ale ja i tak go nie rozkładam bo tam jeździ moja Piesunia

Chyba się domyślam o co chodzi z tym udogodnieniem dla pasażera

Ostap pisze: 04 lis 2018, 20:25 Dziś pokazałem Mariuszowi mój zarys udogodnienia dla pasażera z przodu wydaje mi się, że nikt z Was tego nie ma ja w sumie też jeszcze nie ale powinno niebawem być skończone Mariusz ciiii nic nie mów

Nic nie mówię, ale będzie to już druga rzecz, której nikt nie ma. Pierwsza to doświetlanie zakrętów.

Tazz pisze: 04 lis 2018, 20:29 Chyba się domyślam o co chodzi z tym udogodnieniem dla pasażera

No nie wiem



Dodatkowo kupiłem 2 lampy przednie od anglika. Będę uczył się na nich rozbierać lampy na części pierwsze.

Moje xenon są brudne od środka i strasznie mnie to drażni. Mają jakieś zacieki. Podejrzewam, że przez jakiś czas jeszcze przede mną były źle założone zaślepki bo odkąd ja mam ZB to mi nie parowały.

Za 2 lampy z przesyłką zapłaciłem 85zl. Nawet uchwyty mają całe


Będę grzał I rozbierał ale to wszystko dopiero na wiosnę/lato

Nie ma sensu grzać. Grzanie było dobre na starsze reflektory gdzie klej reagował. Nowsze lampy są klejone permasilem, czy jakoś tak, który nie reaguje na ciepło. Przerobiłem już parę lamp na soczewki z xenonem i jak dla mnie najlepsza metoda to parę dobrych śrubokrętów i podważamy delikatnie, aby nie umordować za bardzo plastiku obudowy i nie połamać szkła. Systematycznie próbujemy wciskać śrubokręt, podważać, szukając jak najsłabszego miejsca. W końcu uda się takie znaleźć i wtedy pakujemy śrubokręt między obudowe a klosz, zostawiamy go tam i atakujemy kolejnym, podążając mocniej. Nie ma siły po chwili klosz juz jest nasz z relatywnie małymi śladami po walce.
Robiłem i też na ciepło i stwierdzam że to nie ma sensu, a wręcz przeszkadza bo osłabia plastik i jest mniej odporny na uszkodzenia.
Co innego kleje reagujace. Zauważyłem, że ten który reaguje jest jasno szary, a te nie reagujące czarne lub ciemno szare. Próbowałem też chemii... Fakt pomogło ale też i zrobiło taki syf, że lepiej w to się nie bawić.

Kolejna kwestia to sklejenie, aby było szczelne ale i możliwe do rozłozenia w przyszłości. Najważniejsze to wyczyścić pozostałości starego kleju do zera.
Ja używam butylu z rolki, nie wiem czy to jest dostępne w pl, ale w uk bez problemu kupiłem za parę groszy na eBayu. To taka elastyczna masa zwinięta w rolke. Coś jak plastelina. Na opakowaniu napisane jest, że to służy do uszczelniania szyb samochodowych.

Powodzenia, cierpliwości i każda następna pójdzie prościej ; -)

Nie bądź żyła, zdradź co tam planujesz dla tego pasażera ; -)

Dodano po 12 minutach 57 sekundach:
Moje afle od środka też mają takie jakby ślady po kurzu, zacieku na szkle. Nie wiem co to.
Natomiast wczoraj stała się rzecz dziwna, padało cały dzień, zrobiłem parę km i obie lampy zaparowane identycznie, od dołu w rogach przy atrapie. Ale tak, że aż kropelki się wytrąciły na szkle. Po kilku godzinach stania śladu nie było. Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło, a jedyne co robiłem to wyjmowałem lampy ostatnio, kumpel bezbarwnym szkła pomalował a ja rozebrałem i uszczelniłem przetwornice. Ale tak, że połączenie lampy z przetwornicą też całe zabezpieczyłem na wszelki wypadek.
I teraz mam rebus o co chodzi...

A ze tak zapytam zrobiłeś może zdjęcie tego silniczka z afl? Są tam jakieś numery czy coś, dało by się to gdzieś dostać w razie czego? Tak pytam bo mieć takiego fuksa jak Ty z kolegą z rozbitą lampą to nie często się zdarza.

Zrobię później zdjęcie to wstawię i odpiszę co i jak