[A] termostat - problemy z nagrzewaniem silnika i wnętrza
Moderator: Sebu$
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Takiej uszczelki jeszcze nie widziałem.
A moja walka z termostatembyła taka, więc tak kupiłem nowy wraz z obudową nowy to nowy 100zł nie sprawdziłem szczelności w sklepie czy jest przedmuch a był i to duży żadnych oporów, więc pojechałem go wymienić ale w sklepie okazało sie że zaden z nowych nie jest szczelny więc zaczęto mi wpierać że musi być taki przedmuch, ale nie skorzystałem z ich podpowiedzi oddałem go i kupiłem sam wkład ten prosty 36zł.Podczas wymiany też okazało sie że ten nie trzyma bo obudowa ma już wżery tak one wyglądały.
Więc sie zawziołem od kolegi dostałem paste do docierania zaworów i postanowiłem dotrzeć ten termostat co by był szczelny.
Docierałem 20min półobroty lewo,prawo.
Po zakończeniu docierania sprawdziłem szczelność wkładając termostat nie dociskając go nalałem wody i nie wydostała sie ani jedna kropla wody.
Na fotkach użyłem do docierania starego termostatu, ale wkładając nowy szczelność była idealna tak że polecam kupienie samego wkładu i pasty do docierania zaworów koszt pasty 7zł ja akurat dostałem,teraz wąż wychodzący z termostatu do chłodnicy jest zimny cały czas aż do otwarcia termostatu,przedtem wąż zagrzewał sie razem z silnikiem choć sam wkład był dobry (ten okrągły) nie polecam go, przetestowane po prostu ten płaski dotrzeć do szczelności i będzie spokój na długi czas i troche kasy w kieszeni.Ale nawiasem mówiąc to te silniki bardzo długo się nagrzewają.
A moja walka z termostatembyła taka, więc tak kupiłem nowy wraz z obudową nowy to nowy 100zł nie sprawdziłem szczelności w sklepie czy jest przedmuch a był i to duży żadnych oporów, więc pojechałem go wymienić ale w sklepie okazało sie że zaden z nowych nie jest szczelny więc zaczęto mi wpierać że musi być taki przedmuch, ale nie skorzystałem z ich podpowiedzi oddałem go i kupiłem sam wkład ten prosty 36zł.Podczas wymiany też okazało sie że ten nie trzyma bo obudowa ma już wżery tak one wyglądały.
Więc sie zawziołem od kolegi dostałem paste do docierania zaworów i postanowiłem dotrzeć ten termostat co by był szczelny.
Docierałem 20min półobroty lewo,prawo.
Po zakończeniu docierania sprawdziłem szczelność wkładając termostat nie dociskając go nalałem wody i nie wydostała sie ani jedna kropla wody.
Na fotkach użyłem do docierania starego termostatu, ale wkładając nowy szczelność była idealna tak że polecam kupienie samego wkładu i pasty do docierania zaworów koszt pasty 7zł ja akurat dostałem,teraz wąż wychodzący z termostatu do chłodnicy jest zimny cały czas aż do otwarcia termostatu,przedtem wąż zagrzewał sie razem z silnikiem choć sam wkład był dobry (ten okrągły) nie polecam go, przetestowane po prostu ten płaski dotrzeć do szczelności i będzie spokój na długi czas i troche kasy w kieszeni.Ale nawiasem mówiąc to te silniki bardzo długo się nagrzewają.
- Chrees
- Mieszkaniec
- Posty: 340
- Rejestracja: 31 paź 2015, 10:09
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: A18XE
- Gender:
Hej,
Nie znalazłem wcześniej podobnego problemu. Chodzi o ogrzewanie. Dwa lata temu niby miałem wymieniany termostat.
Po pierwszej tegozimowej podróży w weekend stwierdziłem, że chyba mam jakiś problem. Przy ogrzewaniu na maksa na szyby i górnymi wylotami powietrza ciepło, no cóż, można powiedzieć, że jest. O ile z przodu da się przeżyć, o tyle tyłu jest zimno. A przy tych ustawieniach powinno być przecież w samochodzie gorąco.
Jeśli włączę nawiew na nogi, to jest lepiej z przodu, z tyłu trochę lepiej - wiadomo, tam nie ma tego nawiewu.
Jak myślicie, co się stało? Jutro jestem umówiony do mechanika, ale może macie jakieś wskazówki, czego należy poszukać?
Nie znalazłem wcześniej podobnego problemu. Chodzi o ogrzewanie. Dwa lata temu niby miałem wymieniany termostat.
Po pierwszej tegozimowej podróży w weekend stwierdziłem, że chyba mam jakiś problem. Przy ogrzewaniu na maksa na szyby i górnymi wylotami powietrza ciepło, no cóż, można powiedzieć, że jest. O ile z przodu da się przeżyć, o tyle tyłu jest zimno. A przy tych ustawieniach powinno być przecież w samochodzie gorąco.
Jeśli włączę nawiew na nogi, to jest lepiej z przodu, z tyłu trochę lepiej - wiadomo, tam nie ma tego nawiewu.
Jak myślicie, co się stało? Jutro jestem umówiony do mechanika, ale może macie jakieś wskazówki, czego należy poszukać?
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Jeśli temperatura na zegarach jest ok to prawdopodobnie masz nieszczelność w kanałach dostarczających ciepłe powietrze należało by ręką sprawdzić z jaką siłą wylatuje powietrze z tych wylotów w różnych ustawieniach.
Teraz trza zapytać czy poszłęś w orginał filtr przeciw pyłkowy czyli węglowy jak tak to filtr napił wilgoci i jest ciężko teraz go przedmuchać temu słabemu wentylatorowi i więc nie będzie dmuchać,lub zabity filtr przeciw pyłkowy.Ale możliwe że przytkała się chłodniczka ogrzewania i wiele innych możliwości.
Teraz trza zapytać czy poszłęś w orginał filtr przeciw pyłkowy czyli węglowy jak tak to filtr napił wilgoci i jest ciężko teraz go przedmuchać temu słabemu wentylatorowi i więc nie będzie dmuchać,lub zabity filtr przeciw pyłkowy.Ale możliwe że przytkała się chłodniczka ogrzewania i wiele innych możliwości.
- Chrees
- Mieszkaniec
- Posty: 340
- Rejestracja: 31 paź 2015, 10:09
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: A18XE
- Gender:
Heh... Optymizm...
Po dalekim wyjeździe dochodzę do wniosku, że dalej jest coś nie tak.
Teraz temperatury są niskie i w czasie jazdy wskazówka temperatury wody jest tuż poniżej 90 st. Tak na oko jest 88-89 st. Gdy się zatrzymam, ale nie wyłączam silnika po chwili temperatura wzrasta trochę powyżej 90 st - tak na oko 92 - 93 st. I w tym momencie wyraźnie poprawia się ogrzewanie w kabinie.
Rozmawiałem z doświadczonymi kierowcami i mówią, że to normalne. I zalecają zasłanianie chłodnicy kartonem.
A co Wy myślicie? Termostat? Czy to normalny objaw?
Po dalekim wyjeździe dochodzę do wniosku, że dalej jest coś nie tak.
Teraz temperatury są niskie i w czasie jazdy wskazówka temperatury wody jest tuż poniżej 90 st. Tak na oko jest 88-89 st. Gdy się zatrzymam, ale nie wyłączam silnika po chwili temperatura wzrasta trochę powyżej 90 st - tak na oko 92 - 93 st. I w tym momencie wyraźnie poprawia się ogrzewanie w kabinie.
Rozmawiałem z doświadczonymi kierowcami i mówią, że to normalne. I zalecają zasłanianie chłodnicy kartonem.
A co Wy myślicie? Termostat? Czy to normalny objaw?
Witam. Mam mały problem i nie wiem czy to termostat czy czujnik płynu. Termostat mam nowy, ale temperatura na wskaźniku w kabinie pokazuje czas otwarcia 82 stopnie i tą samą temperaturę wskazuje komputer. Sytuacja zmienia się na postoju i od temperatury 82 stopnie wskaźnik w kabinie dochodzi do 90, a komputer pokazuje 98 i załącza się wentylator. Czy jest to uszkodzony czujnik temperatury czy termostat? Z góry dziękuję za pomoc.
A ja mam inne pytanie. Dziś zauważyłem, że nowy termostat otwiera mi na ok 95 stopniach. Tzn. wskazówka dochodzi aż do ok 95-96 i wtedy jakby się otwierał duży obieg i spada wskazówka na ok 91-92 i tak się trzyma. Czy to normalne?
Jak najbardziej normalny objaw