Zafira Klub Polska

To ,że była "nie bita" było bezcenne .... Teraz to już rzadkość w Pl .
Co nie zmienia faktu ,że dobrego rzeczoznawce trafiłeś ....

małe foto przed odstawieniem Zosi do blacharza zanim aku odłączą

Co ci blacharz będzie robił??

Jak po warszawie to spalanie

w oczekiwaniu na Zosię dotarły do mnie małe gadżety; listwa na zderzak i nakładki na klamki (zapakowane jak delicje )

Nawet smacznie wyglądają ....

Do schrupania chrom dobra sprawa

fajnie że Wam się podoba, myślałem na początku że będzie trącać agro-tuningiem, ale widziałem te gadżety na żywo i się spodobało
przed chwilą wróciłem z serwisu i...

Klamki i listwa super ale za chlapacze

Wojti pisze:za chlapacze

muszę coś zrobić, zdarza mi się jeździć po kamienistej drodze i już drugi czujnik załatwiłem(dostaje kamieniem i pęka)... dlatego te chlapacze i wlepki na drzwi
badałem ten temat zakol

ale występuje ten bajer tylko w ZA

szukałem gałki i trafiłem na prawie nowy lewarek, w dobrej cenie... moja jest mocno wyeksploatowana nie wiem co z nią poprzedni właściciel lub właścicielka :> robili ale jest tak zjechana że aż woła o wymianę. wkładka z ilustracją biegów wypada a guma wokół niej odłazi i jest popękana. Ktoś próbował ratować się "kropelką" ale tylko pokpił sprawę nieudolną naprawą

teraz nówka nieśmigana

Jak dopuszczą te cholerne angliki do rejestracji skończy się źródełko tanich części używanych...

Piasek pisze:Jak dopuszczą te cholerne angliki do rejestracji skończy się źródełko tanich części używanych...

A czy to już nie weszło w życie? Coś o uszy mi się obiło, że już można rejestrować tylko OC jest kilkukrotnie droższe...

Od 15go wchodzą w życie. Już kurna widzę same znajome geby w anglikach - dzieci przyprowadziły z UK zjeżdżając na urlopy i zostawiły no bo o czym tutaj mówić.
Kumpel z Torunia wpadł, stał sobie na parkingu przy drodze bo baba na zakupach a dzieciak im kimnął w foteliku. Pół godziny stał i tak sobie liczył to co 7-8 auto przejeżdżające było na brytyjskich numerach.
C5 2.0HDI z 2005r w nienagannym stanie za 700 funtów kupiony kiedy u nas taki kosztuje 12 tys zł i do tego zajechany na śmierć był sprowadzony przez handlarza.

rafant4011 pisze:tylko OC jest kilkukrotnie droższe...

to tez fikcja - po prostu wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do "zniżek 60%" albo i więcej a oni dostają 100% stawkę wyjściową... To jest śmieszne i niedorzeczne zabezpieczenie rynku bo OC na 100% kosztuje w PL dla takiego samochodu 200 funtów na rok.
Wiesz ile kosztuje to samo ubezpieczenie od tego auta w UK ??
80 funtów na miesiąc. Dla kogoś kto pracuje w UK takie auto to 2,5 tygodnia pracy i ojcy czy rodzeństwo ma auto
Tylko jak cię zgarnie na czołowym "bo on wyprzedzał i nie widział" to u ciebie będą trupy i kalectwa do końca życia - on powie sorry (bo siedział po drugiej stronie)...
Słów brak jak można dopuścić do użytku takie pojazdy w kraju gdzie 95% dróg jest jedno jezdniowa o ruchu dwukierunkowym
Po jednym piwie 0,3 jesteś już przestępcą ale jak jedziesz autem w którym nic nie widzisz bo taka jest jego konstrukcja i stwarzasz czynne zagrożenie dla życia innym użytkownikom to jest OK