Zafira Klub Polska

witam kolegów wyczytałem gdzieś wyżej w postach o dbaniu o turbinę a mianowicie o studzeniu silnika po jeździe (jak długo powinien chodzić na wolnych obrotach po rozgrzaniu żebym mógł go wyłączyć ??) i na odwrót ile musi chodzić po odpaleniu żebym mógł mu przydusić kolega wyżej opisywał że niestosowanie się do tego grozi padnięciem turbiny a tego chciałbym uniknąć dzięki za odpowiedzi.

Po odpaleniu nawet nie wskazana jest praca na postoju, można a nawet trzeba ruszać od razu, ale jechać normalnie bez zbędnego wkręcania na obroty.
Po zatrzymaniu przed wyłączeniem silnika powinien popracować jeszcze na wolnych obrotach ok. 1-2 min. - w tym czasie możesz np. rozładować samochód i dopiero wyłączyć silnik.

Turbina po ostrej jeździe wróci temperaturowo do normy po ok jednej minucie a w rurę można dać gdy olej osiągnie ok.50 stopni czyli przy normalnej jeździe ok 5 minut.Kiedyś jak pracowałem w Instytucie Lotnictwa to robiliśmy testy na hamowni odnośnie zużycia poszczególnych elementów i tak w przybliżeniu nam te czasy i temperatury wyszły..

dzięki koledzy za szybkie odpowiedzi a co z krótkimi dystansami jak silnik nie zdąży się jeszcze zagrzać czy takie odcinki są zdrowe dla naszych zosiek?

Krótkie odcinki na niedogrzanym silniku nie są zdrowe dla żadnego silnika ale po prostu trzeba wtedy trochę mniejszy nacisk na pedał gazu..

No to mam i ja problem z turbiną.
Mianowicie, brak mocy i powyżej 3 tyś zalewanie silnika PB
Do tego brak błędów.
Co sprawdziłem drożność i szczelność przewodów do elektrozaworu jak i sam elektrozawór. Mieszek sterujący przesłoną na wydechu (nie wiem jak to nazwać fachowo)
Przy rozpędzeniu na postoju silnika tak do 4 tyś i gwałtownym zdjęciu nogi z pedału gazu mieszek otwiera klapkę ujścia spalin więc elektrozawór jest sterowany i podcisnienia działają.
Jakieś sugestie, ew gdzie spojrzeć na jakie wartości w interfejsie diagnost. co się powinno zmieniać?

Jeszcze jedno, do czego jest ten wężyk na dole turbiny on idzie gdzieś na tył silnika prawdopodobnie do podcisnienia kolektora dolotu nie wiem czy na nim jest jakiś elektrozawór bo wygląda na przypchany.

Tu masz układ podciśnienia do diesla.

Do turbiny z tyłu raczej z dołu dochodzi smarowanie jej.

To ze od samego dołu to wiem ze smarowanie, ale ponizej jej wlotu jest czarne coś i dochodzi tam ten wężyk.
Rysunek nie pasuje do 2.0 mojej:(

ALe czujnik doładowania jak i elektrozawór dzialają, bo Weast Gate działa przy nagłym zamknięciu gdy cisnienie nagle wzrasta.
Czy turbina powinna przez cały czas się kręcić podczas pracy silnika?

Gdy zapalisz auto to siłownik Weast Gate zaciąga dzwignie i uniemożliwia lub spowalnia obracanie sie turbiny dopiero jak puści siłownik to w turbinie takie łopatki sie przestawiają i wtedy turbina dostaje kopa.Myśle że dobrze to opisałem możesz wejść na yutube wpisz turbo i zobacz jak to działa.

koledzy mam pytanko do czego służy rurka która wychodzi z turbiny (z góry) i idzie gdzieś na dół ??? zauważyłem, że z tej rurki mam wyciek, konkretnie pojawił się olej na tej rurce i stąd moje pytanie: czy to jest jakiś poważny problem, ostatnio zauważyłem, że nie odczuwam załączania się turbiny, czy to ma związek z tym wyciekiem ??? dajcie znać jak ktoś ma jakiś pomysł.

Jeżeli chodzi o tą rurkę która wychodzi pośrodku turbiny to jest rurka od smarowania olejem turbiny,lekkie pocenie raczej niema wpływu na to czy turbo się załączy..

Witam.

W mojej Zofii cieknie olej na złączce wyjściowej z intercoolera.
Turbina jest sucha, ale podejrzewam że wyrzuca olej do IC.
Rozumiem, że to nie za dobrze
Czy to początek końca turbiny, czy inny objaw?

To oznacza że uszczelnienie łożyska już nie jest za dobre,z drugiej strony jak samochód ma trochę przejechane to raczej bym powiedział że większość już tak ma, tylko nie każdy jest tego świadomy gdyż tam nie zagląda.. ..

Ma przejechane 191 000km - 2001r, na liczniku ma o 35 000km mniej....
Poza tym silnik jest suchy, jak dotąd wziął ~0,5L/5000km - trochę to jest, ale nie będę się tym przejmował.

Witam. Jako że tak czytam i czytam o tych usterkach turbinek w Zośkach,moja też odmówiła posłuszeństwa.Turbina działać działa bo ją słychać tyle że mocy brak.Co ciekawe zauważyłem jedną rzecz,mianowicie dzieje się tak podczas jazdy w deszczu,po mokrym.Kiedyś tak jakby wyschło cosik i jechała tak ok 3 tyś a teraz znów umarła i ........ Jakieś pomysły? Zaworek z tyłu koło turbiny wymieniany już. Zosia 2,2 2002