Zafira Klub Polska

jacek28, Cześć, przede wszystkim piana powinna być spłukiwana pod wysokim ciśnieniem - wąż ogrodowy takiego nie wytworzy, poza tym żadna piana stosowana u siebie na podwórku, nawet bardzo mocna nie umyje auta idealnie. Profesjonaliści stosują pianę aktywną aby usunąć większość brudu z auta przed myciem ręcznym - mniejsze ryzyko zarysowania auta podczas mycia.

Co do smug, to raczej nie, ale jesli nie wytrzesz auta do sucha to powstaną "water spoty" - czyli zacieki, nalot z twardej wody.

Hej, część z was widziała moją zafirkę po lekkich pracach porządkowych. No i nie minęło 3 tygodnie i prawie nic nie zostało z tamtego efektu... Chyba muszę się jeszcze sporo nauczyć, żeby efekt zachował się na dłużej. Teraz to trochę wstyd, użyłem "pancernego" wosku który nie utrzymał się nawet miesiąc
Pozdr

markov, Jeśli moge spytać jakich kosmetyków używałeś do lakieru?

Hej, jasne: cleaner to PB Polish with Carnuba blue a wosk to FK1000
Wiem, ze taki stan rzeczy to moje błędy, np pośpiech. Nie miałem czasu aby delektować się patrzeniem na wysmarowane auto a z tego co mi się teraz wydaje to powinienem dać trochę poleżeć przed wytarciem. Druga sprawa, może nawet ważniejsza to lakier nie był w pełni oczyszczony. Poza aktywną pianą z "bezdotykówki" i umycia pod ciśnieniem nic nie robiłem.

markov, warto było użyć jeszcze przed cleanerem glinki, jeszcze przedtem umyć auto ręcznie a nie tylko bezdotykowo. Nie wiem też jak ma się takie połączenie PB z Carnaubą + FK1000 - może to też jest przyczyna. Mogłeś też popełnić błąd przy stosowaniu tego PB z Carnaubą (trzeba go rozpracować do prawie zniknięcia) lub przy nakładaniu wosku. Ważen też czym potem myłeś auto. Po czym poznajesz, że wosk sie zmył?

Następnym razem polecam glinkę, inny cleaner (np. VP Achilles) i dokładne umycie ręczne przed glinkowaniem.

DanielLbn pisze:markov, warto było użyć jeszcze przed cleanerem glinki, jeszcze przedtem umyć auto ręcznie a nie tylko bezdotykowo. Nie wiem też jak ma się takie połączenie PB z Carnaubą + FK1000 - może to też jest przyczyna. Mogłeś też popełnić błąd przy stosowaniu tego PB z Carnaubą (trzeba go rozpracować do prawie zniknięcia) lub przy nakładaniu wosku. Ważen też czym potem myłeś auto. Po czym poznajesz, że wosk sie zmył?

Następnym razem polecam glinkę, inny cleaner (np. VP Achilles) i dokładne umycie ręczne przed glinkowaniem.

No tak, teraz już wiem że to nie najlepsze połączenie a może maszyna nakładając (czyli ja ) była kiepska.

Po czym poznałem? Woda z deszczy nie kropelkuje a jest jedna tafla wody na dachu i masce. Co prawda był brudny wiec może to też dlatego. Później spłukałem brud karcherem (czystą wodą) i może coś poprawiło ale dach i maska dalej średnio wyglądała. Nastgępnego dnia pojchałem już na bezdotyku z proszkiem i wodą i jakieś kropelki były jeszcze na drzwiach i tylnym błotniku. Po wyschnięciu wygląda jakby gorzej niż przed całym zabiegiem.

Przy nakładaniu wosku najważniejsze jest przygotowanie powierzchni.

Nie da się umyć dobrze auta na bezdotyku. Jeśli wosk ma siedzieć kilka miesięcy, a auto doprowadzasz do porządku pierwszy raz to obowiązkowo:

1. Mycie ręczne szamponem
2. Usunięcie smoły
3. Glinkowanie
4. Mycie ręczne
5. Cleaner
6. Przetarcie auta IPA. Wosk, który nakładałeś najlepiej się lubi z gołym lakierem.
7. Nakładanie wosku

Ja trochę wosków już nałożyłem na różne auta. Jesienią spłynął mi ten wosk z zafiry po 1,5 miesiąca. Podejrzewam, że nie polubił się za achillesem właśnie.

6. Przetarcie auta IPA. Wosk, który nakładałeś najlepiej się lubi z gołym lakierem.

To jest dobre przy takim wosku, ale wtedy wytrzemy wypełniacze z cleanera (AIO) i na lakierze będzie widocznych większosć rys, ale za to będzie dłużej trzymał się wosk taki jak HiTemp. Coś za coś

A mozecie mi doradzic jak wyczyscic i czym takie zaciekami na zderzaku z tylu ?



To cos ma kolor jak widac na foto. i to nie pekniecia

bazyliszek72, Czy wiesz z czego te zacieki? Próbowałeś już czymś usunąć?

Daniel pojecia nie mam z czego to jest Sa tylko z jednej strony i to cos jest wyczuwalne pod palcami jak cos naklejonego a probowalem tylko zwyklymi srodkami i OPC VP (paznokciem nie do zdarcia )

bazyliszek72, gdyby było czarne pomyślałbym, że to smoła i próbował usunąć środkami do usuwania smoły, może to jakaś farba lub klej?

Witam.

Potrzebuje zabezpieczyć lakier /kolor Z157 srebny/ na ZA na zimę.

Do tej pory stosowałem F1 Mleczko woskujące Shine it All - ale to daje krótki i taki sobie efekt.

Po namyśle wybrałem coś takiego do zastosowania po kolei po dokładnym myciu:
1. Glinka:ValetPRO Yellow Poly Clay 100g

2. Cleaner: ValetPRO Achilles Prep 500ml

3. Woski syntetyczne: Collinite 476 lub Finish Kare HiTemp Paste Wax

Pytania:
Co potrzebuje jeszcze aby dobrze przygotować lakier pod wosk?
Na ile woskowań starczy opakowanie wosku Finish Kare HiTemp Paste Wax ?
Czym lepiej oczyścić lakier niż glinką ( tzn. dobrze i szybciej) ?

Dziękuję za wskazówki.

Ja akurat używam tylko tych trzech rzeczy i lakier wygląda

a z glinki nie rezygnuj - jest fajna i dobrze się nią robi - co prawda trzeba poświęcić sporo czasu ale efekt jest zadowalający - możesz zobaczyć w temacie z moim autem

Wosk mam inny, ale ten, który podałeś jest

[quote="Bodek"]Ja akurat używam tylko tych trzech rzeczy i lakier wygląda

a z glinki nie rezygnuj - jest fajna i dobrze się nią robi - co prawda trzeba poświęcić sporo czasu ale efekt jest zadowalający - możesz zobaczyć w temacie z moim autem

Wosk mam inny, ale ten, który podałeś jest [/quote]

Ok ZB odpicowałeś że błyszczy się jak ta lala

A czym myjesz przed glinkowaniem?
Piszą że pH obojętne ( ale to przecież szampon a woda ma swoje pH ?)

A jeśli chodzi o wydajność / zużycie:
- Glinka:ValetPRO Yellow Poly Clay 100g - wiadomo że częściowo od zabrudzenia
- Cleaner: ValetPRO Achilles Prep 500ml - czy dużo na 1 raz idzie?
- Wosku ? na ile starcza opakowanie konkternej wagi/pojemnosci?