Zafira Klub Polska

Auto wychuchane lepiej niż w salonie przed sprzedażą ale to się ceni Wojtku!

Jak patrzę na Wojtka Zośkę wpadam w kompleksy i stwierdzam że moją robię szał tylko w garażu

....

Jest kozak W Oplu powinni uczyć się od Wojtiego jak powinny wyglądać auta.

Wojt, z tą powłoką wygląda meeega pięknie, świeci się jak ... . Proszę Cię nie spier*ol tego auta jakimiś chromami czy srarbonami . Z ciekawości ile za tak zacną osłonę lakieru na bude auta jeśli można spytać ?

Chłopaki te zdjęcia Zafirki są jeszcze bez powłoki ,sam przygotowany lakier Dziś dopiero powłoka nałożona schnie 12 h..jutro zrobię jakieś foto przy montazu z Flora elektryki ,po południu wraca do autodetalingu i w poniedziałek montaż spoilerów i pranie i czyszczenie środka w środę impregnacja i zabezpieczenie środka również środkami nanolex..Czwartek schniecie w piątek wyjazd na Owla 4 i godne reprezentowanie ZKP Oczywiście wcześniej fotorelacja z odbioru Zafirki z autodetalingu...

Wojti pisze:Chłopaki te zdjęcia Zafirki są jeszcze bez powłoki ,sam przygotowany lakier

.... no przecież wszyscy to wiedzieli

Wojti pisze:Chłopaki te zdjęcia Zafirki są jeszcze bez powłoki ,sam przygotowany lakier Dziś dopiero powłoka nałożona schnie 12 h..jutro zrobię jakieś foto przy montazu z Flora elektryki ,po południu wraca do autodetalingu i w poniedziałek montaż spoilerów i pranie i czyszczenie środka w środę impregnacja i zabezpieczenie środka również środkami nanolex..Czwartek schniecie w piątek wyjazd na Owla 4 i godne reprezentowanie ZKP Oczywiście wcześniej fotorelacja z odbioru Zafirki z autodetalingu...

napięty harmonogram, powodzenia
Jak z Owla nic nie przywieziesz to jadę tam z pasem szachida :al:

Rafał na owla dużych nadziei sobie nie robię .Wiadomo ze auta rodzinne są na drugim trzecim planie Chciałbym pokazać auto ZKP ze tez można mieś i rodzinne i trochę sportowe
dzisiaj z Marcinem (Flora) spędzone 9 H prace z elektryką nie są łatwe a czas leci jak woda
zamontowane elektrycznie składane lusterka z modułem sterujacym (bez nakładek bo zostały w autodetalingu)

montaż podświetlenia nóg

cdn......



montaż projektorów nie był tez taki prosty ale sie udało




udało sie w między czasie zrobić porządek pod maska i podmalować co nie co


Powłoka juz skończona i utwardzona co sprawdzał palcami Marcin

Zwróciliście uwagę ze z odciskami palców Marcina widać odbicie jego Zośki
Wielkie dzięki dla Marcina za jego pomoc sam bym tego nie ogarnął

Naprawdę kaaawał porządnej roboty, jestem pod wrażeniem jakim to auto sprawia na mnie, te auto widzę tylko na zdjęciach, a mega mi się podoba, ciekawe co to by było na żywo naprawdę szacun za chęci i pomysły

Zamiast tego hologramu opla powinien być napis Wojti lub na miejscu Marcina dałbym swoje zdjęcie na hologram, niech ludzie wiedzą, kto to robił

Wszystko ładnie, pięknie ..... ale podświetlenie nóg jest zbyt punktowe, światło powinno być czymś rozproszone .... może jakiś mleczno-przezroczysty plastik by załatwił sprawę?

Wojti pełen szacun ... widać ,że Zośka co i raz coraz piękniejsza ...

Kawła świetniej roboty , na OWLA napewno będzie przykuwać uwagę , bo takich rodzinnych Van-ów nie ma ...

organista15 pisze:Zamiast tego hologramu opla powinien być napis Wojti lub na miejscu Marcina dałbym swoje zdjęcie na hologram

Domyślam się o co chodziło, ale wyobraź sobie, że za każdym razem kiedy wysiadasz w nocy z samochodu widzisz moją podobiznę - ja wolę znaczek z napisem.
Chyba, że chcesz chodzić po twarzy :>

Rafoooo pisze:Wszystko ładnie, pięknie ..... ale podświetlenie nóg jest zbyt punktowe, światło powinno być czymś rozproszone

Też myślałem, że światło jest zbyt skupione, ale na ciemnej "włochatej" wykładzinie ładnie się rozproszyło. Zdjęcia tego nie oddają, na moich widać trochę lepiej, ale generalnie w rzeczywistości wygląda bardzo dobrze.

Działo się tyle, że zapomnieliśmy o robieniu zdjęć, ale kilka jest:

















Po piątkowym paleniu elektroniki zaczęło się całkiem dobrze.
Projektory zamontowane bez problemów.
Z lusterkami było trochę zabawy, bo okazało się, że brakuje zasilania w panelu, a akurat skończyły się złączki i musiałem odzyskać jedną z mojego podświetlenia.
Przy montażu tapicerki pojawiły się pomysły na kolejne modyfikacje
Największa zadyma była w środku - od strony kierowcy wiązka drzwi zasłonięta była ogromnym złączem, a do tego nie ma tam miejsca na manewry.
Prawa strona wyglądała bardzo obiecująco: wszędzie dużo miejsca, tylko jedna prosta wiązka i wydawało się, że za chwilę będzie koniec, tylko oświetlenie nie chciało zgasnąć...

... po (chyba) godzinie mierzenia, cięcia, lutowania i badania przewodów wiązki okazało się, że ten wybrany na początku był właściwy, a problemem był niezatrzaśnięty zamek

Wojti poustawiał i przymocował światła, zrobiliśmy kilka fotek i już zbieraliśmy się do domu (siedziałem już w samochodzie i uruchamiałem silnik), a tu niespodzianka: brak reakcji u Wojtka na pedał gazu

Było po 17, a umawialiśmy się z rodzinami bliżej 14

Jak się okazało, przy składaniu wielkiego złącza przy nogach kierowcy delikatnie odgięły się dwa styki, co powodowało brak masy przy pedale gazu. Szybkie prostowanie, składanie i kasowanie błędów sprawiło, że samochód znów mógł przyspieszać.

Co ciekawe ominął nas deszcz :>

Wojtek .... bo naprawde nie wiem co wiecej mozna napisac


Wielki za to co robisz



Kiedys sobie moze kupie taka OPC

Wojtek kawał dobrej roboty. Nie myślałeś o zmianie panela środkowego i rolek na kierownicy na czarne piano? Pasowało by do czarnej Zosi i jej błyszczącego lakieru :>