Zafira Klub Polska

Witam. Mam problem z elektryką, a mianowicie od kilku dni miałem problem z odpaleniem auta albo nie odpalało ono wcale. Myślałem że to kwestia mrozów więc naładowałem akumulator, auto wstawiłem do garażu. Krótka trasa, zgasiłem auto z tym że już nie odpaliło. Po odpaleniu na kable coś piszczało pod maską, nie działało wspomaganie, wariowały światła oraz paliły się wszystkie kontrolki. Po dojechaniu do garażu, podłączyłem akumulator do prostownika i okazało się że pokazuje tylko 5 V. W sklepie po sprawdzeniu powiedzieli że akumulator się zagotował. Jaka może być tego przyczyna? Dodam że w aucie jest wstawiony panel multimedialny, a akumulator został został kupiony w listopadzie 2019 i nie było problemów.

Myślę że sprawa do ogarnięcia zacząć musisz od włożenia sprawdzonego aku. i pojeździć kilka dni jak nic nie będzie się działo to stary na złom jak sytuacja się powtórzy to szukanie czy na postoju jest pobór prądu a jeśli jest to jak duży czy altek. daje rade, poprawić wszystkie styki w skrzynce bezpieczników . Wspomaganie nie będzie poprawnie działać przy nie doładowanym aku.

Po pierwsze trzeba sprawdzc jakie jest ładowanie. Piski mogą świadczyć o.zuzytym napinaczu bądź pasku osprzętu. Dalej trzeba się przyjrzeć samemu alternatorowi. Sprawdzic klemy czy się jej grzeją. Dużo jest info na forum, wystarczy użyć opcji szukaj

Mam nowy aku, ale boje się że ten też zajedzie. Z tamtym było to samo, niby sprawny, a po naładowaniu i krótkiej jeździe padł.

Skoro Ci się zagotował akumulator, tzn. że masz za duże ładowanie, a winnym tego będzie regulator napięcia.

Po odpaleniu auta wejdź w SETTING (5 sekund trzymania)-i przewijając BC sprawdź ładowanie