Zafira Klub Polska

Żeby nie zakładać nowego wątku proszę o poradę.
Muszę wymienić u siebie jeża - Zafira B 1,9 CDTI 100KM wersja z klimatronikiem.
Po wymontowaniu jeża mam numer GM 90 566 802
Szukam części w różnych sklepach i aukcjach i często jest napisane, że jest to część do wersji bez klimatronika.

Pytanie czy są błędy na aukcjach czy u siebie miałem zamontowanego złego jeża ?
Dodam że nie było problemu z nawiewem od zakupu auta (już 3 lata).

Proszę o info bo jutro gdzieś na szrocie bym chciał kupić oryginalną używkę tylko nie wiem z jakim numerem szukać.

http://allegro.pl/opornik-rezystor-dmuc ... 76339.html

http://allegro.pl/listing/listing.php?d ... t-1-3-1218

http://www.ebay.pl/sch/i.html?_from=R40 ... 2&_sacat=0



http://allegro.pl/listing/listing.php?b ... g=90512510

Dziękuje za odpowiedź i podanie numeru.

Czyli z tego wynika, że miałem zły założony - chociaż ciekawe jest że wszystko działało jak powinno.
Ktoś wie czym te części się różnią od siebie 90512510 oraz 90566802 ?

Może to być stary nr części - numery tych samych części zmieniają się w katalogu co jakiś czas.

Pytałem w ASO dlaczego zmieniają nr części, ale nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi

Witam,
nie działa mi w ogóle nawiew
rezystor jest sprawny
wentylator napięcie dostaje i zmienia się wraz ze zmianą biegów wentylatora ale wentylator nie pracuje
miał ktoś podobny problem?

zafirka z klimatyzacją automatyczną

Sprawdzałeś wentylator. Podłącz go bezpośrednio pod 12v z aku. Jak nie zakręci, to do wymiany.

Witam, może ktoś podpowiedzieć czego i gdzie psiknąć? wentylator lekko mi popiskuje na wolnych obrotach.

po bezpośrednim podłączeniu wentylatora pod akumulator wentylator pracuje
wymieniłem opornice i o dziwo zaczął działać, ale nie na długo
po dwóch dniach znowu nie działa

Ponawiam;
"Witam, może ktoś podpowiedzieć czego i gdzie psiknąć? wentylator lekko mi popiskuje na wolnych obrotach.
"

Nie wiem czy te pryskanie coś pomoże. Czy to nie objaw początku końca łożysk?

Możesz profilaktycznie psiknąć w miejsce gdzie jest osadzony wirnik. Nie wiem jedynie czy tam nie ma przypadkiem tulejek czy tez są faktycznie łożyska. W każdym bądź razie , powinno pomóc bo jak tam wleci sporo syfu to zaczynają się problemy z pracą wentylatora.

Jeśli wirnik jest łożyskowany na łożyskach ślizgowych, to takie psiknięcie na jakiś czas powinno pomóc. Nie wiem jak to wygląda. Ale jeśli da się rozebrać, to najlepiej nałożyć smaru stałego.

te piski to nie są cały czas, tylko takie lekkie czasami łii, łii, łii,
coś tam muszę psiknąć pytam bo może ktoś już ma na to jakąś technikę... już to przerabiał
dzięki jak będzie trochę wolnego to z tym powalczę i zdam relację...

W sieci gdzieś krąży tutorial od Astry G, jak to rozebrać. Może pomoże.

Mały foto reportaż z przeprowadzonego smarowania wentylatora kabiny operacja się udała pacjent przeżył nie ma już cichego popiskiwania na wolnych obrotach. Zajęło mi to około dwóch godzin.
było by szybciej jednak postanowiłem nie tylko nasmarować ale i przeczyścić cały wentylator oraz kanały powietrzne z 10 letniego kurzu + odgrzybienie klimy...
Żeby dostać się do wentylatora trzeba zdemontować schowek i plastikową rurkę nawiewu na nogi pasażera (przygotowania takie jak do wymiany filtra kabinowego)
Potrzebne narzędzia to; śrubokręt gwiazdka Torx T20, użyte materiały; zmywacz do hamulców, smar, olej na łożysko dexos2 i woda z mydłem.



Odkręcamy jedną śrubkę i odchylamy blokadę.



Wentylator obracamy zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ażeby zwolnić go z zatrzasków.



Tak wygląda po wyjęciu.



Żeby dostać się do silnika odkręcamy dwa torxy, następnie wyciągamy silnik wraz z wiatrakiem z obudowy. Uwaga, idzie opornie bo obudowa w środku ma 3 elementy gumowe które trzymają silnik.



Na wcześniej oczyszczone łożysko kilka kropel oleju żeby je nasmarować, ja podłączyłem wentylator do prądu żeby rozprowadzić olej rozgrzać i rozprowadzić w łożysku (prąd z samochodu z kostki zasilającej wentylator po zapłonie )



i trochę smaru na dno obudowy wentylatora tam gdzie siedzi łożysko (z olejem), oryginalnie był tam jakiś smar ale troszeczkę i pół na pół z kurzem



Skala trudności od 0 do 10 - 3.