Zafira Klub Polska

A no może tak być.. nie wiem bo jeszcze nie wymieniałem, ale jest luz jak ruszam tarczą. Wychodzi na to że łożysko do wymiany.. Ile wydać na dobre łożysko żebym za rok nie wymieniał?

Napisz w tym temacie i Bodek Ci pomoze

http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=10693

Odpowiec powinna zaspokoic Twoje oczekiwania (jesli chodzi o same lozyska lub piaste)


Ps. Bardzo pomocne bylo by http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=17664

Puzon pisze:Jak rozpoznać czy łożysko do wymiany czy piasta? szumi mocno na skręcaniu kół prawo-lewo zdjełem koło i poruszałem tarczą to jest luz. tarcza nie była luźna jakby co..

Łożysko występuje tylko razem z piastą.
Polecam kupić SKF koszt ok 300 zł.

Jak zlokalizować którą mamy do wymiany piastę i jak ją zmienić przeczytasz tutaj http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=13766

Hejka, mój nowy nabytek znów mnie zaskoczył wydatkiem.

Po wymianie końcówek drążka chciałem ustawić zbieżność i diagnosta twierdzi że jeszcze warto wymienić sworzeń wahacza. Spoko, loko pikuś.

Ale przy okazji zauważył że cytuję "łożysko lewego koła ma lekki luz".
Dziwne mi to jest bo ani się felga nie grzeje ani nie szumi czy stuka.
Ja tam żadnego luzu nie widzę. Po za tym mam "udokumentowany" telefonicznie przebieg niecałe 160tyś.km po Niemieckich drogach...

Idę po taniości jednak i kupuję w sklepie stacjonarnym łożysko z piastą za 220zł z dwuletnią gwarancją.

A w poniedziałek mam jechać na wakacje, a fundusze topnieją z każdą minutą .

beniamin82 pisze:Idę po taniości jednak i kupuję w sklepie stacjonarnym łożysko z piastą za 220zł z dwuletnią gwarancją.

Nie polecam iść po taniości tylko zamontować SKF. A co do gwarancji to producent i tak przeważnie jej nie uznaje zganiając na nie właściwy montaż.

Z gwarancją to jeszcze jest tak, że musisz odesłać reklamowaną część a samochodem przecież trzeba jeździć.

Ja wymieniałem w swojej na produkt BKT.
Jak na razie już chyba 11 albo 13 tyś km i nadal nie mam zastrzeżeń.

O tym skf czytałem, wsadziłem w końcu maxgeara za 170zł. W związku z tym ze wymienił mi to tata(dziś nie mogłem mu pomóc, a lubię pogrzebać) a nie mechanik to nawet jeżeli padnie za 20tyś (czyli półtora roku) to znowu zrobimy to we własnym zakresie i wtedy już skf.

Na razie wyjeżdżam na wakacje i każdy nieplanowy wydatek to wyrzeczenia na urlopie szczególnie ze jadę do Niemiec . A ja muszę wyjechać bo zwariuję.

Trasa 3tys km. Nie mogę się doczekać, trasa jest celem.

vojti pisze:Z gwarancją to jeszcze jest tak, że musisz odesłać reklamowaną część a samochodem przecież trzeba jeździć.

Mam takiego świra ze od marca do listopada jeżdżę motocyklem. Postawić auto na kołkach na dwa tygodnie w lato to nie problem (póki żona nie pracuje).

Natomiast podobno maxgear na łożyskach daje radę. Po za tym czytałem że nie robią problemu ze zwrotem kasy.

Ja tak dziennie minimum 50 kaemów robię. Bez auta ani rusz.

Witam,
Mnie też czeka wymiana, znalazłem SKF i oryginał GM w podobnej cenie, który wybrać?
Pozdrawiam,
Grzegorz

Tańszy.

Cena ta sama, ok 270 zł z przesyłką dla GM i 270 zł SKF - odbiór na miejscu, wystarczy podjechać.

Za BKT zapłacisz połowę tego... Nie przesadzasz z ceną ? Toż to poczciwa ZA - strzelać z tego nie będziesz. Ja rozumiem że każdy kocha to swoje zafirątko ale nie popadajmy w skrajności cenowe płacąc za łożysko koła 2,5% wartości pojazdu.

Ja wymieniłem w mojej Zosi łożysko, kupiłem zamiennik wg VIN-u i guzik. Błąd ABS. Musiałem założyć oryginał za 680zł.