Zafira Klub Polska

Mam dość nietypowy problem, po przejechaniu ok 15 km zapala mi się kontrolka sygnalizująca uślizg kół (chociaż go niema ), gdy wyłącze silnik to znów na parę kilometrów mam spokój.
Gdy występuje uślizg przy ruszaniu to go sygnalizuje prawidłowo i gaśnie, tylko co może mieć wpływ na jej późniejsze ciągłe świecenie. Opcomem nie znalazłem błędu. Czyżby cujniki w piaście?
Proszę o poradę.

U mnie ta kontrolka się zapalała jak miałem słaby akumulator to zaraz po odpaleniu się cały czas świeciła aż akumulator doszedł do siebie ale mój akumulator już padł

Akumulator jest napewno sprawny

witam mam podobny problem.u mnie kontrolka uślizgu pali sie cały czas i auto lekko traci moc i pyrka jakby nie palił na jeden cylinder.czasami zgasnie na chwile i jest wszystko ok kidy sie zapala problem powraca.i nikt nie wie co to może być. pozdrawiam baton.

u mnie kontrolka zapalała się stale, gdy nie miałem ustawionej zbierzności kół

ale nie wiązało się to ze spadkiem mocy, tak że nie wiem, czy to podobna sprawa

U mnie też nie ma żadnego spadku mocy, a co do zbieżności to napewno wymaga korekty. Moze wiesz co ma zbieżność do tej kontrolki? Jak to się ze sobą wiąże?

Grzegorz 73, trzy tygodnie temu napisałem taki wątek
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=12922

suchy777 . Mi się to pojawiło zaraz po wymianie ramy(uchwyt wachacza pękał- rdza), no i ta zbieżność się trochę zmieniła -widać po kierownicy.
Dzięki bardzo Wielkie.