Zafira Klub Polska

Szukam i szukam i nie mogę znaleźć żadnych info w "pigułce" . Wujaszek zamierza się na zafirkę (chciał w LPG-u) ale nie może zaleźć sensownej więc zasadza się na "TDIKA". Gdzieś w okolicy znalazł jakąś 1,7 CDTI.

Czy mogę prosić o jakiś skrócone info na temat tego silnika - warto to to brać? Czy ma jakeiś kosztowne bolączki?

Wystarczy dobrze szukać, a na pewno coś się znajdzie

Znalazłem charakterystyke silników 1,7:
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=12901
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=10360

Cytat z TEGO tematu

Godny polecenia będzie również silnik 1.7 CDTI. To znana z Opli jednostka produkcji Isuzu, która po modernizacji otrzymała wtrysk common-rail. Uwagi o DPF pozostają aktualne.

A tak od siebie to również uważam, że ten silnik jest "praktycznie niezawodny" montowany w starszych Oplach typu Astra G świetnie sobie radził (co prawda troche mułowaty, ale ZB to już inna historia)
Przez lata Opel pewnie udoskonalał tą technologie, niestety nie miałem okazji jechać ZB z tym silnikiem, ale odwołując sie do "starszego" silnika to warto
No i CB nie będzie miało zakłóceń tak jak to ma miejsce przy silniku 1,9

Axit pisze:Szukam i szukam i nie mogę znaleźć żadnych info w "pigułce" . Wujaszek zamierza się na zafirkę (chciał w LPG-u) ale nie może zaleźć sensownej więc zasadza się na "TDIKA". Gdzieś w okolicy znalazł jakąś 1,7 CDTI.

Czy mogę prosić o jakiś skrócone info na temat tego silnika - warto to to brać? Czy ma jakeiś kosztowne bolączki?

Ma dpf-a co w 1.7 jest dość uciążliwe jeżeli będzie jeździł po mieście, filtr jest mniejszy i wypala się co 150-200km, co powoduje szybka degradację oleju i jego częstsze wymiany.

Dpf-a się nie pozbędziesz bo nikt skutecznie go jeszcze nie wycina.

Ogólnie silnik fajny i oszczędny.

Przepraszam za lekki odkop, ale chciałbym także zasięgnąć większej opinii na temat silnika 1.7 CDTI 125km w modelach z 2008r.

Witam,
To mój pierwszy post tutaj, więc jeśli będzie jakaś skucha, to z góry przepraszam ;-)

Kupiłem Zośkę z tym silnikiem w sierpniu (chyba) tego roku, auto z 2008 roku po Niemcu i zrobiłem nią jakieś 8k km więc cośtam mogę napisać. Niestety, nie jestem specem od aut (raczej jestem typem: tankuję i jadę, jak coś się dzieje, to jadę do mechanika)

1. Codziennie dojeżdżam do pracy +/- 50km w jedną stronę
2. Trasę do pracy mam dość "szosową" - A4 + obwodnica Jaworzna, więc raczej nie stoję w korkach, a jadę.
3. Spalanie średnie mam na poziomie 6.1
4. Od momentu zakupu nic mi się nie dzieje - autko pali od kopa itd. (ale czekam na mrozy ;-) )
5. Dzisiaj sprawdzałem poziom oleju i się lekko zaniepokoiłem, bo mam ok. 0.5cm powyżej poziomu max i olej jest lekko "rozrzedzony"
6. Autko jeździ super, silnik ekonomiczny i cichy (mam też polówkę z 2002r. TDi i jest duuuża różnica)

Nie wiem co mogę jeszcze napisać. Proszę o podpowiedzi, chętnie się wymienię jakimiś uwagami, bo wersji 1.7 CDTi jest dość mało i nie ma za dużo informacji o nich.

Jak już piszę, to zapytam odnośnie mojego punktu 5. Czy to jest już niepokojące i powinienem wymienić olej, czy mogę jeździć? Przyznam się, że średnio mi się uśmiecha zmiana oleju co 5-6 miesięcy...

Poziom faktycznie się podniósł? Czy może było więcej wlane? Olej powinieneś kontrolować mniej/więcej 5 minut po zgaszeniu silnika. Ja robię to tak: Po zgaszeniu silnika, wyciągam i wycieram bagnet, odczekuję ok.5 min. dopiero wkładam bagnet i mam w miarę dokładny odczyt. Mnie co prawda od wymiany do wymiany oleju nie przybywa, a olej wymieniam jak komputer auta się tego domaga czyli co 14-15tyś. km przy średnich szybkościach 48km/100 (według BC) Specjalnie podaje średnią szybkość BC bo można z niej wywnioskować na jakiej trasie auto jeździ.
Komputer skraca interwał wymiany z 30tyś. a jest to spowodowane częstotliwością wypalania DPF, stylem jazdy, rodzajem trasy i czym tam jeszcze. Moja Zośka wypala DPF-a co +/- 150 km. a spala średnio 6,8L/100 przy mojej nieco ciężkiej nodze.

Dzięki Kolego za odpowiedź.

Wydaje mi się, że poziom faktycznie się podniósł, na początku był między MIN i MAX (aczkolwiek średnio się tym interesowałem, teraz, po poczytaniu o DPF'ie sprawdzam co jakiś czas ;-) ). Nie ja wymieniałem olej, a mechanik, który ogólnie cieszy się bardzo dobrą opinią (na pewno nie jest to "garażowy" inspector gadget).

Olej sprawdziłem ok. 20 min po dłuższej trasie, najpierw odkręciłem korek, potem sprawdziłem wytartym wcześniej bagnetem. Gęstość oleju (w moim odczuciu jest raczej rzadszy niż gęściejszy) oceniam przez pryzmat oleju w VW polo z 2002 roku (TDi). Ale ogólnie też "na oko" widać, że jest rzadszy.

Moja średnia prędkość to 43km/100. Raczej nie jestem typem rajdowca, staram się jeździć spokojnie, przepisowo i często używam tempomatu. Na autostradzie jadę 110-130 km/h ale np. jak dostanę auto po tym jak żona jeździ nim przez tydzień, to na autostradzie go przeciągnę trochę, coby się "rozruszał" ;-)

Wypalanie mi ciężko ocenić, bo nie świeci mi się żadna ikonka, widzę tylko co jakiś czas podwyższone spalanie. I to zazwyczaj nie na autostradzie, a jak z niej zjadę. Ale staram się dojechać wypalanie do końca (jeśli już je zauważę ;-) )

Napisałeś Kolego, że komputer się sam domaga wymiany oleju. Na jakiej podstawie? Sprawdza jakoś jego lepkość/gęstość? Czy mechanik powinien wklepać w komputerze, że była wymiana i komputer liczy ilość kilometrów?

Jeśli już mogę, to mam jeszcze jedno pytanko: odkryłem ostatnio tryb serwisowy w moim aucie i widzę tam masę wskaźników (czytałem o tym na forum, ale nie do końca miałem czas przejść wskaźnik po wskaźniku). Czy jest jakiś konkretny wskaźnik w tym trybie serwisowym, który powinienem monitorować w związku z tą ilością oleju?

O, jeszcze jedno. Wyczytałem swego czasu na tym forum (hehehe, naprawdę używam linka "szukaj"), że nie powinienem tankować auta "pod korek" bo nadmiar paliwa może być "zrzucony" właśnie gdzieś do oleju. Czy to jakiś mit, czy mi się powaliło coś, czy faktycznie to prawda?

Przyznaję, że tankuję "ile się zmieści", bo nie chce mi się co chwila jeździć na stację.

Dzięki z góry za odpowiedź.

Wypalanie DPF-a nie jest sygnalizowane kontrolką, kiedyś była taka sygnalizacja (mrugająca kontrolka świec żarowych), występowała tylko po kilkakrotnym przerwaniu wypalania. Celem tego było poinformowanie kierowcy że nie należy wyłączać silnika, ale powodowała wręcz odwrotne działanie, ludziska myśleli że jest awaria i natychmiast wyłączali motor.
Odnośnie wymiany oleju: To krótko mówiąc w opelkach (i nie tylko) występują komunikaty "INSP" Ten od oleju powinien być resetowany po wymianie oleju i jest zależny od silnika, u mnie po resecie jest 30000km i zmniejsza się niezależnie od faktycznego przebiegu (czym to spowodowane napisałem wcześniej) gdy zbliża się wymiana oleju to po każdorazowym odpaleniu silnika, na parę sekund wyświetla się "INSP1000" co znaczy że do wymiany pozostało jeszcze 1000km a z każdą przejechaną 100km INSP się zmniejsza aż osiągnie "0"
Aktualny stan można sprawdzić tak: Na wyłączonej stacyjce wciskamy przycisk kasowania dziennego przebiegu, zaświeci się wyświetlacz przebiegu, wciskamy ponownie i trzymamy wciśnięty a na wyświetlaczu pojawi się ile pozostało do wymiany.
Jak zresetować "INSP" znajdziesz na forum.
Tryb serwisowy nie pokazuje jakości oleju.
Z tym tankowaniem to nie wiem, ale ja też tankuję do ful (dwukrotne wybicie pistolety) a oleju nie przybywa.
DPF-a monitoruję tak: jak zauważę wypalanie to kasuję dzienny przebieg i z doświadczenia wiem że za +/-150km będzie wypalanie, aczkolwiek zdarza się że przerwę proces z jakichś powodów więc następnym razem staram się go dokończyć.

Wielkie dzięki Kolego za wyjaśnienia.
Na razie zakładam, że pojeżdżę jeszcze do końca zimy na tym oleju i co jakiś czas będę monitorować sprawę. A życie pokaże co i jak ;-)

Szerokości w Nowym Roku.

A, zapomniałem napisać - ta Twoja "czarnula" to jedno wielkie cudo :-) Przepiękna :-)

Witam Według mojej wiedzy masz przy pchany DPF można wypalić serwisowo ale trzeba podjechać do kogoś z kompem . przełącz komputer w czasie jazdy na zużycie paliwa i obserwuj jak na wolnych obrotach będzie spalał ok3l to nie gaś tylko jedz i trzymaj na obrotach powyżej 2tyś .Można wyciąć DPF i to z dobrym skutkiem ale to trochę kosztuje

Kurcze, nie do końca mi się wydaje, żeby to był przypchany DPF bo zachowuje się tak jak u Zdenka. Wypalanie włącza mi się co ok. 250km (specjalnie sprawdzałem), trwa ok. 10-15 minut i potem znów 220-250km do następnego wypalenia. Raczej nigdy nie przerwałem wypalania (chyba że nieświadomie)

Trasy mam szybsze niż wolniejsze (codziennie autostrada a4 + obwodnica jaworzna do pracy ok. 90 km w dwie strony) więc ma się gdzie wypalać.

spalanie średnie mam na poziomie 6.1 - 6.3l/100km.

Do wycięcia DPFa się nie pcham na razie... ;-)

A może wypalanie co 250km to już efekt "zapchania"? Może powinno wypalanie być np. raz na 1000km?

Co Wy na to?

tontik pisze:Kurcze, nie do końca mi się wydaje, żeby to był przypchany DPF bo zachowuje się tak jak u Zdenka. Wypalanie włącza mi się co ok. 250km (specjalnie sprawdzałem), trwa ok. 10-15 minut i potem znów 220-250km do następnego wypalenia. Raczej nigdy nie przerwałem wypalania (chyba że nieświadomie)

Trasy mam szybsze niż wolniejsze (codziennie autostrada a4 + obwodnica jaworzna do pracy ok. 90 km w dwie strony) więc ma się gdzie wypalać.

spalanie średnie mam na poziomie 6.1 - 6.3l/100km.

Do wycięcia DPFa się nie pcham na razie... ;-)

A może wypalanie co 250km to już efekt "zapchania"? Może powinno wypalanie być np. raz na 1000km?

Co Wy na to?

Wypalanie co 200-250km? Taki przebiegi to miałem tylko na autostradzie. Filtr wypala mi się co 150km do 30% więc tyle zostaje popiołu w filtrze a z tego można wywnioskować czy filtr się kończy i w jakim jest mniej/więcej stanie .
DPF-a z 1.7 usunąć jest ciężko, to znaczy mało które auto będzie jeździć bezproblemowo.

Zdenek2007 pisze:Wypalanie co 200-250km? Taki przebiegi to miałem tylko na autostradzie. Filtr wypala mi się co 150km do 30% więc tyle zostaje popiołu w filtrze a z tego można wywnioskować czy filtr się kończy i w jakim jest mniej/więcej stanie .

Czyli jeśli mój wypala się rzadziej to znaczy jest jest w nim "więcej miejsca" na syfy, czyli nie jest z nim aż tak źle? Czy mogę się pokusić o taki wniosek? ;-)

tontik pisze:

Zdenek2007 pisze:Wypalanie co 200-250km? Taki przebiegi to miałem tylko na autostradzie. Filtr wypala mi się co 150km do 30% więc tyle zostaje popiołu w filtrze a z tego można wywnioskować czy filtr się kończy i w jakim jest mniej/więcej stanie .

Czyli jeśli mój wypala się rzadziej to znaczy jest jest w nim "więcej miejsca" na syfy, czyli nie jest z nim aż tak źle? Czy mogę się pokusić o taki wniosek? ;-)

Ogólnie rzecz biorąc, tak. Ale trzeba wziąć pod uwagę jeszcze rodzaj tras na jakich się poruszasz, styl jazdy i inne czynniki, to wszystko ma wpływ na szybkość zapychania filtra.
W jakim stopniu filtr jest zapchany cząstkami stałymi (popiół) można sprawdzić np. OP-Comem tuż po zakończonym (nieprzerwanym) wypalaniu.

Dzięki za odp.
To tak jeszcze z innej beczki - jest jakaś możliwość "regeneracji" DPF'a? np. jakieś "odessanie" tego popiołu? czy to jest na zasadzie - jeździ dopóki jeździ, potem wycinka lub nowy... ?

Z góry dzięki za odp.