Zafira Klub Polska

Witam

Przy zmianie kół okazało się że zimówki które były założone z tyłu miały jedna et 41 a druga 39 (moje niedopatrzenie ) i teraz pytanie czy to ma jakiś wpływ na zawieszenie w trakcie użytkowania felg z różnym et na jednej osi?

z góry dzięki za odpowiedz.

czyli 2mm różnicy, jak dla mnie bez znaczenia na tylnej osi

Bez znaczenia do czasu. W sytuacji krytycznej może zabraknąć tolerancji dla kierowcy.

W Zafirze na tylnej osi przejechałem 560 km z Jednym kołem 15", a drugim 16".Przy prędkości do 100 km/h niebyło większych problemów.2 mm ET nie sprawią kłopotu.

adam pisze:W Zafirze na tylnej osi przejechałem 560 km z Jednym kołem 15", a drugim 16".Przy prędkości do 100 km/h niebyło większych problemów.2 mm ET nie sprawią kłopotu.

Jak pisałem - do czasu. Ktoś mądrzejszy od nas to obliczył.
Chciałbyś jeździć samochodem który ma o 2mm przesuniętą do środka podłużnicę ? To nic wielkiego i nawet nie ściąga. Wiele takich pojazdów się po drogach porusza. Ale czy można im w 100% ufać ?
W normalnej jeździe to jest całkowicie bezpieczne ale co się stanie podczas gwałtownego omijania przeszkody ? Myślę że niewiele osób zna odpowiedź na to pytanie.

cns80 pisze:W normalnej jeździe to jest całkowicie bezpieczne ale co się stanie podczas gwałtownego omijania przeszkody ? Myślę że niewiele osób zna odpowiedź na to pytanie.

nic się nie stanie, 2mm jest bez znaczenia szczególnie na zimówkach, wiem co mówię i nie jestem sprzedawcą bułek

cieniassss pisze:

cns80 pisze:W normalnej jeździe to jest całkowicie bezpieczne ale co się stanie podczas gwałtownego omijania przeszkody ? Myślę że niewiele osób zna odpowiedź na to pytanie.

nic się nie stanie, 2mm jest bez znaczenia szczególnie na zimówkach, wiem co mówię i nie jestem sprzedawcą bułek

Ja wychodzę z założenia że można tak jeździć, ale trzeba o tym pamiętać podejmując się uzyskiwania większych prędkości i ostrzejszych manewrów. Mimo swojego doświadczenia w motoryzacji nie podejmuję się oceniać skutków takiej konfiguracji w sytuacji podbramkowej.

Prawdopodobnie te 2 mm mieści się w tolerancja wymiarów dla fabrycznie nowego nadwozia. A po 200.000 km po polskich drogach sama buda się pewnie o więcej rozlazła. Więc bez przesady, z powodu różnego o 2 mm ET nikomu od razu nic złego się nie stanie... choć oczywiście lepiej różnicy ET unikać. Wszelkiej utraty symetrii samochodu należy unikać, zaczynając od ciśnienia w oponach.

Tu nawet nie chodzi o 2 mm na samochodzie, bo bezwypadkowe budy potrafią mieć po przekątnej i 12 i 16 mm Tu bardziej chodzi o 2mm względnego przesunięcia płaszczyzn obrotu. Przykładowo jeśli z felg 7" przechodzimy na 8" to dobieramy inne ET nie tylko dlatego żeby nie tarły, ale także dlatego żeby oszczędzić piasty i nie generować zbędnych nacisków na szpilki koła. W normalnej jeździe nie ma to znaczenia.

Jako ciekawostka: W NASCAR w latach 80-90 nie tylko zmieniali ciśnienie w oponach, ale właśnie ET felgi też (około 1/4" do 1/2" Nie wiem jak jest teraz.

NASCAR to inna bajka. Tam samochody mają tam celowo skoszoną geometrię, że na prostej skręcają w prawo, a na łuku w prawo prowadzą się jak po sznurku.