Zafira Klub Polska

Postanowiłem napisać, bo mnie już ... strzela..
Problem, to migające pulsacyjnie podświetlenie zegarów+klimatronika+radia. problem występuje tylko podczas włączenia świateł pozycyjnych, lub mijania TYLKO na uruchomionym silniku.
Jak kupiłem auto, to nie było w ogóle podświetlenia konsoli i kompa, to wyjąłem włącznik, przekręciłem trochę tarczkę i podświetlenie się pojawiło, tylko, że wraz z nim zaczęło się mruganie. (ktoś przed sprzedażą auta przede mną wyjmował już ten włącznik widać ślady wkrętaka i brak blaszki trzymającej włącznik, i specjalnie raczej przyciemnił podświetlenie, żeby nie widać było mrugania)
Na filmiku 2gim pokazuję, że jak ściemniam oświetlenie to mryganie jakby zwalnia, a jak powiększam oświetlenie to mryganie przyspiesza i zawsze jest rytmiczne...
Światła na zewnątrz nie mrygają, wszystko raczej jest ok.
Co może być pomocne: podczas kupna nie działało podświetlenie tablicy z tyłu, dzisiaj postanowiłem, wymienić żarówki, niestety po wymianie DALEJ NIE ŚWIECĄ, do tego poszła pozycyjna z przodu i mijania z tyłu. (mam nadzieję, że to zbieg okoliczności)
Nie ma także podświetlenia schowka i brakuje w środku blaszek żeby nawet żarówkę wstawić..
Z rzeczy które jeszcze mogę Wam napisać, to od kiedy się chłodniej zrobiło, to nawet po 1 nocy strasznie ciężko kręci rozrusznik, tj ledwo jeden obrót robi i jakby zdychał(na szczęscie to wystarcza do odpalenia jak na razie)
Alternator raczej działa.. aku ktoś mi sprawdzał takim śmiesznym przedmiotem i mówił, że aku jest ok

Także nie wiem, czy mam kilka problemów, czy to jakiś 1 poważniejszy

Ogromnie proszę o jakieś światełko w tunelu (tylko nie mrugające

http://www.youtube.com/watch?v=jalgh6_e ... e=youtu.be
http://www.youtube.com/watch?v=BSwduwnZ ... e=youtu.be


EDIT:
Podświetlenie tablicy naprawione, postojówki też, wina bezpiecznika.
Cięzkie kręcenie przy odpalaniu też naprawione: wina Napięcie przed klemą było ~14v na aku poniżej 12v, klema + zmieniona i jest ok

Także wszystko naprawione oprócz najważniejszego: pozostałem dalej z problemem wyjściowym.

black_fort pisze: to od kiedy się chłodniej zrobiło, to nawet po 1 nocy strasznie ciężko kręci rozrusznik, tj ledwo jeden obrót robi i jakby zdychał(

Tutaj aku. Musi być nowe, silne, dobre. Jak Ci temperatura zejdzie na minusy to auta w ogóle nie odpalisz bo aku nie da rady.

Dzieje się tak dlatego, że stary elektrolit robi się jak woda przy niskich a zwłaszcza ujemnych temperaturach.

Oczywiście klema i poprawność styków to druga sprawa. Tutaj też nie może być lipy. Dobrze że wymieniłeś na nową.

Jak masz możliwość to podmień na próbę multimeter.
Czy podczas tego migotania nie błyszcze jakaś kontrolka lub nie cyka przekaźnik ?
To miganie ma stały rytm tak jak by podświetlenie szło przez przerywacz kierunków lub awaryjnych.
Tak sie zastanawim czy brak masy nie robił by takiego zamieszania.

Rybka pisze:Jak masz możliwość to podmień na próbę multimeter.
Czy podczas tego migotania nie błyszcze jakaś kontrolka lub nie cyka przekaźnik ?
To miganie ma stały rytm tak jak by podświetlenie szło przez przerywacz kierunków lub awaryjnych.
Tak sie zastanawim czy brak masy nie robił by takiego zamieszania.

Ad.1 A co to jest multimeter? Chodzi Ci o miernik uniwersalny?
Ad.2 nic nie cyka, kontrolek brak.

A co z tym brakiem masy? w jakiś prosty sposób da się to zweryfikować, bo w mojej miejscowości, elektromechaników brak

Ad3 a może to po prostu włącznik świateł się popsuł? i na początek go podmienić?

Ad.1.
Robertowi chodziło o multitimer,
Znajdziesz go w skrzynce z bezpiecznikami, tu jest zaznaczona wtyczka:


Sam multitimer jest wsunięty pod płytkę z bezpiecznikami i wygląda tak:

black_fort pisze:...........
Ad3 a może to po prostu włącznik świateł się popsuł? i na początek go podmienić?

Jeżeli masz możesz spróbować - nie zaszkodzi, a może rozwiązać sprawę.

Ad 1 faktycznie pomyliłem nazwy. Rafał dzięki za poprawę
Ad 3 Jeśli masz dostęp do włącznika świateł to możesz podmienić ale ja bym go nie obstawiał.

Co do masy to możesz podłączyć kabel z masą bezpośrednio pod żarówkę podświetlenia konsoli.
Tylko najpierw miernikiem sprawdź sobie gdzie masz plus a gdzie minus, by zwarcia nie zrobić.
Masę podepnij pod kontrolkę i np pod jakiś element masowy karoserii.

Jeśli nie migoczą żadne kontrolki ani nie cyka żaden przekaźnik to myślę że ten multitimer wysiadł.
TUTAJ masz roozpiskę pinów, możesz sprawdzić jeśli masz miernik, czy dochodzą napięcia na obwody które ci szwankują, czy multitimer ma masę.
Inna sprawa czy nie masz przypadkiem ledów zamiast żarówek, też ledy czasem robią dziwne rzeczy.
Jednak ja bym się skupił na tym multitimerze.

postaram się niedługo sprawdzić inny włącznik, a co do tego multitimera, to ja nie ogarne sam tego sprawdzenia
Ale czy mogę pojechać na szrot i podstawić inny? tzn chodzi mi o to czy każdy multitimer z opla będzie pasował i mogę sobie 'na pałę' kupić, czy konkretnie do vinu trzeba szukać?

Na innych forach wyczytałem że winnym migania może być też za mały bezpiecznik lub zaśniedziane złącze bezpiecznika.
Więc sprawdź dla pewności bezpiecznik nr 22 czy ma 15A i przeczyść jego styki.
Możesz na próbe dać większy np 20A

A multitimer na szrocie możesz kupić i na miejscu podmienić jak nie zadziała to oddasz.
Powinien pasować z astry g, vectry b, lub zafiry.

Pasuje do:



według zakresu nadwozia - po prawej strony

jutro lub pojutrze będę miał do podmianki multitimer z vectry... moja pytanko, to jak go wyjąć? bo faktycznie widać tylko czarne złącze od tego multitimera.. a ta skrzynka bezpieczników też jakoś nie chce wyjść... a nie chcę nic urwać.. da się jakoś zdemontować to laikowi(mnie) ?

http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=14610
wg, tego całkiem prosto to idzie:)
Ciekawy jestem rozwiązania problemu bo mam podobny u siebie.
Podpinałem się pod kompa i napięcie z accu jest równe i nie mam falowania. Niestety jak dokładny jest tam pomiar to już inna sprawa.
Dzisiaj sprawdzę te bezpieczniki. Może uda nam się coś zdziałać.
Ja mam u siebie podejrzenie ze to wina regulatora napięcia albo słabego accu. Bo zaraz przed kupnem mojej Zośki nie było ładowania. Więc pewnie wsadzili coś super taniego
Wieczorem napisze co i jak.

Stawiam na regulator napiecia, kumpel tak miał w Astrze II

Kurde teraz dopiero zobaczyłem filmiki.
Jak dla mnie to nie wygląda na jakiś bezpiecznik czy jakiś brak styku. Za równo mruga:P Tak więc wygląda to na jakaś elektronike, a w tej sytuacji tak jak Rybka pisze po drodze tylko multitimer, no i regulator podświetlania.
Nie masz gdzieś wsadzonego LED`a zamiast żarówki???

no niestety dalej nie mam skąd podmienić tego multitimera włącznik świateł razem z tym ściemniaczem podmieniałem na inny sprawny i dalej to samo... ledów obecnie nie mam, w momencie kupna były z przdu, ale nie działały, to je zdemontowałem po prostu i obciąłem kabelki, chyba nic z nich nie zostało więcej... kable szły do aku i dalej były wcięte do wiązki za bezpiecznikami.. to je obciąłem.. może jest coś jeszcze gdzieś wcięte... bo we wnętrzu to wszędzie zwykłe żarówy

masakra, odechciewa się jeździć