2. Następny krok odkręcasz śruby mocujące zacisk (klucz oczkowy 13 i płaski 17), zdejmujesz zacisk i demontujesz okładziny hamulcowe z blaszkami.
3. Wypinasz wtyk czujnika ABS z piasty oraz wykręcasz śrubę od uchwytu przewodu hamulcowego i przewodu prowadzącego do czujnika ABS. Śruba to Torx zewnętrzny jednak można użyć dobrego klucza płaskiego 6mm.
4. Następnie odkręcasz dwie śruby mocujące jarzmo hamulcowe. Ponownie jest to Torx zewnętrzny jednak nałożona nasadka 14mm idealnie pasuje.
5. Mając zdjęte jarzmo hamulca zdejmujesz tarczę hamulcową.
6. Przystępujesz do odkręcenia czterech nakrętek mocujących piastę nasadką 16. Dwie górne nie stanowią problemu jednak do dwóch dolnych jest lekko utrudniony dostęp. Proponuję odkręcić nakrętki w kolejności góra, później dolną oznaczoną kolorem czerwonym, a na końcu odkręcić śrubę oznaczoną na zielono. Śruba oznaczona na zielono jest najtrudniej dostępna i przy innej kolejności odkręcania grzechotka oprze się o sprężynę i uniemożliwi jej całkowite odkręcenie. Natomiast jeśli zostawisz ją na koniec piasta będzie się wysuwać, a klucz będzie miał odpowiednią przestrzeń aby pracować. Piasta raczej powinna zejść lekko, jeśli nie proponuję uderzyć kilka razy gumowym młotkiem w flanszę do mocowania jarzma.
7. Mając zdemontowaną piastę musimy zdjąć z niej flanszę mocującą jarzmo i przełożyć do nowej piasty wraz z osłoną. Jeśli nie chce zejść użyć WD40 i uderzyć kilka razy gumowym młotkiem w flanszę.
8. Teraz należy złożyć wszystko z powrotem w odwrotnej kolejności. Książka podaje aby dokręcić śruby piasty momentem 50Nm, następnie dokręcić o 30stopni, po czym o 15stopni. Posługiwałem się kluczem dynamometrycznym jednak raczej mało kto go ma więc powiem, że przy mojej średniej sile i grzechotce ½ cala Proxxona musiałem mocno się przyłożyć żeby je dokręcić o te 15stopni.