Zafira Klub Polska

informacje o zmianach właścicieli, badaniach technicznych, polisach, kradzieżach itp... nie wiem na ile działa dla aut zagranicznych ale ja swojego staruszka znalazłem z tego co wiem projekt ma być rozbudowywany o przebiegi, naprawy w ASO itp tak więc korzystać śmiało

historiapojazdu.gov.pl

Fajna sprawa i o dziwo działa

Brakuje mi tam jednak jednej rzeczy czyli daty zakupu ubezpieczenia oraz daty końca, ale może zostanie to poprawione

Działa !!!!

Istnieje też strona umożliwiająca na podstawie numeru rejestracyjnego sprawdzenie czy właściciel posiada ważne ubezpieczenie OC. Można tu również uzyskać informacje o towarzystwie ubezpieczeniowym i podstawowych danych samochodu.

Identyfikacja umowy OC

Jest to przydatne w sytuacji kiedy na przykład dysponujemy jedynie nagraniem zdarzenia albo sprawca nie chce z nami współpracować. Dzięki tym informacjom szybko odzyskałem pieniądze za zniszczone lusterko i szybę.

Genialne. Mi tylko brakuje przy przeglądzie technicznym wpisanego przebiegu
Poza tym cacy.

Przebiegi są wpisywane od 2014 roku, jak ktoś jeszcze nie był w tym roku na przeglądzie to nie będzie przebiegu. Tak pisze we wzorze raportu. Mojego przebiegu też nie ma a przegląd mam w grudniu.

robpiwcio, Ja prześwietliłem swoją służbową Toyotę która miała przegląd w lutym wraz ze spisaniem liczników i niestety datę przeglądu widać, a przebiegu nie.
Czyli nie ma, a szkoda bo przydałoby się przy kupnie auta z kraju.

Ja w marcu 2014 robiłem pierwszy przegląd w Polsce i nadal nie mam wpisu.

Pewnie dlatego, że nie był robiony na obecnych blachach. Ja robiłem pierwszy przegląd w PL (na niemieckich blachach) w czerwcu i też nie ma. Ale za to info o OC już jest.
Podejrzewam że po następnym przeglądzie się pojawi.

mario_79 pisze:Pewnie dlatego, że nie był robiony na obecnych blachach.

Tu masz rację, robiłem pierwszy przegląd w Polsce na niemieckich blachach.

Panowie przebiegi będą uzupełniane z czasem. Ponoć mają wejść od 2015 roku. Portal będzie rozszerzany i uzupełniany o czym pisał w pierwszym poście autor tematu.

Moim zdaniem to znacznie ukróci kombinację korekt robionych w Polsce, a obecne zjawisko zostanie zmarginalizowane. Na co dzień spotykam ludzi, dla których wydatek 100-150 zł jakie trzeba by zostawić u magika za zrobienie korekty to majątek. Większość będzie jeździła na przeglądy z realnymi przebiegami.

Problem jednak nadal będzie tkwił wśród importerów aut z UE, gdzie historia auta po za prowadzoną w ASO będzie prawie nie możliwa do identyfikacji, po za Danią, gdzie od dawna istnieje podobny system do wprowadzonego u nas w kraju, gdzie można chociaż w części sprawdzić czy skorygować obecny przebieg auta pochodzącego z Danii.

Środowisko importerów aut zagranicznych jak sądzę, nadal będzie w sporej części korygować przebiegi do ilości marketingowych/sprzedażowych. Oczywiście nie jest to reguła i nie każdy tak robi.

Mam tylko nadzieję, że zjawisko to będzie zwyczajnie zjawiskiem marginalnym a nie powszechnym jak jest dzisiaj.

Z rejestracją przebiegu po przeglądzie też trzeba uważać! Znam gościa co się cieszy z tego powodu!!!!! A konkretnie z tego że będzie mógł "legalnie" kombinować, dużo jeździ, co cztery lata zmienia auto, robi przebiegi po 50tyś. na rok i twierdzi że teraz wystarczy przed każdym przeglądem cofnąć jakieś 20/30tyś. i wszyscy będą zadowoleni Polak potrafi.

Zdenek2007 pisze:A konkretnie z tego że będzie mógł "legalnie" kombinować, dużo jeździ, co cztery lata zmienia auto, robi przebiegi po 50tyś. na rok i twierdzi że teraz wystarczy przed każdym przeglądem cofnąć jakieś 20/30tyś.

legalnie to i pewnie teraz kombinuje. Żadna różnica dla takiego. Jednak zjawisko ja uważam, że będzie marginalne a przeciętny polak, który przed sprzedażą do chwili obecnej robił korektę o kilkadziesiąt i więcej tysięcy za 100 czy 150 zł u magika teraz trzy razy się zastanowi nad tym, bo trzeba by wydawać takie kwoty każdorazowo przy badaniu stanu technicznego pojazdu. Dlatego sądzę, że zjawisko opisane przez Ciebie i tym podobne będą w zdecydowanej mniejszości.

Nie każdy potrafi cudownie odmłodzić sobie samemu auto. Nie każdy też ma znajomości wśród magików. I nie każdy będzie chętny wydawać jakiekolwiek pieniądze na takie zabiegi przed badaniem technicznym.

miodzik pisze:

Zdenek2007 pisze:A konkretnie z tego że będzie mógł "legalnie" kombinować, dużo jeździ, co cztery lata zmienia auto, robi przebiegi po 50tyś. na rok i twierdzi że teraz wystarczy przed każdym przeglądem cofnąć jakieś 20/30tyś.

legalnie to i pewnie teraz kombinuje. Żadna różnica dla takiego. Jednak zjawisko ja uważam, że będzie marginalne a przeciętny polak, który przed sprzedażą do chwili obecnej robił korektę o kilkadziesiąt i więcej tysięcy za 100 czy 150 zł u magika teraz trzy razy się zastanowi nad tym, bo trzeba by wydawać takie kwoty każdorazowo przy badaniu stanu technicznego pojazdu. Dlatego sądzę, że zjawisko opisane przez Ciebie i tym podobne będą w zdecydowanej mniejszości.

Nie każdy potrafi cudownie odmłodzić sobie samemu auto. Nie każdy też ma znajomości wśród magików. I nie każdy będzie chętny wydawać jakiekolwiek pieniądze na takie zabiegi przed badaniem technicznym.

Ale musisz przyznać że trzeba mimo wszystko uważać! Przeciętny Kowalski może być szczęśliwy że kupił młode, paroletnie auto z "pewnym" no bo przecież sprawdzonym na stacji diagnostycznej przebiegiem i to jeszcze w atrakcyjnej cenie a może przede wszystkim nie sprowadzone z zagranicy bo jak wiadomo atrakcyjne sprowadzone to kręcone. a tu zonk.

Zdenek moglibyśmy dywagować i deliberować jeszcze długo odnośnie sytuacji wirtualnych i jak ta - marginalnych.

Sam zauważ, że prawie każde nowe, wyprodukowane dzisiaj auto ma wpisany przebieg nie tylko na wyświetlaczu. PSA, BMW są chyba przodującymi firmami w zapisach przebiegów w różnych miejscach jak sterowniki, immo a nawet kluczyki. Sam widziałem, jak po próbie korekty niemal natychmiast właściwy przebieg auta wracał jak nie ruszany. Przebiegi zapisywane tylko na licznikach już przeszły do lamusa. To już nie jest takie proste jak w ZA czy nawet w ZB. A będzie jeszcze trudniejsze w przyszłości.

Osobiście uważam, że próba zrobienia takiej strony jest jak najbardziej dobra. Idea powstania takiej bazy danych jest słuszna.

Ale też inna sprawa.. Ile ludzi będzie z tego korzystało? Ja, Ty, my z ZKP, inni z innych for motoryzacyjnych, informatycy i może ludzie mający pasję motoryzacyjną ale mający pojęcie o komputerach i w ogóle możliwość kontaktu z komputerem czy internetem.

Mimo powszechnej cyfryzacji nadal żyjemy w społeczeństwie, które nie potrafi poprawnie obsłużyć komputera, nie ma bankowego konta internetowego czy chociażby poczty elektronicznej. Ci co się nie nauczyli już się nie nauczą. I wcale nie jest powiedziane, że kolejne pokolenia, nawet pokolenia neostrady, będą korzystały z takich portali. Wręcz powiedziałbym, że pokolenie neostrady czy fejsbuka w ogóle nie będzie wnikało w historię pojazdu przy jego kupnie. Nie z braku wiedzy, ale z lenistwa.

Do tego przebieg auta jaki mamy musi coś mówić przeciętnemu kupującemu. Dzisiaj kupujący Polak ma dwie wytyczne. Cena i przebieg na poziomie 180 tys. Nie ważne, że auto ma 20 lat i jest zajeżdżone jak Kasztanka Piłsudskiego.