Zafira Klub Polska

Próbował ktoś przed wypięciem akumulatora podłączyć równolegle inne źródło zasilania, tak żeby nie było przerwy w napięciu na klemach ?
Np jakiś pakiet Lipo o napięciu 14,8V lub NiMH 14,4V.

Ja zastosowałem aku. od motocykla i było git.

tOmki pisze:Próbował ktoś przed wypięciem akumulatora podłączyć równolegle inne źródło zasilania, tak żeby nie było przerwy w napięciu na klemach ?
Np jakiś pakiet Lipo o napięciu 14,8V lub NiMH 14,4V.

O NiMH możesz raczej zapomnieć. Pakiet LiPo da radę pod warunkiem, że podczas podłączania napięcie pakietu będzie zbliżone do napięcia akumulatora. Jeżeli odłączasz akumulator z zamiarem jego ładowania to dodatkowo należałoby zabezpieczyć pakiet diodą prostowniczą, aby nie uległ uszkodzeniu przy ponownym podłączeniu akumulatora. Oczywiście w takiej sytuacji należy uwzględnić spadek napięcia na diodzie przy ustalaniu napięcia pakietu. Przy odłączonym akumulatorze należy unikać wszelkiego rodzaju działań w samochodzie, ponieważ każda zmiana powoduje skoki w poborze prądu i szybko rozładuje pakiet podtrzymujący. Pobór prądu w spoczynku nie powinien przekraczać ~100 mA.

Ma ktoś doświadczenia z takimi urządzeniami

http://www.draper.pl/pl/index.php/index ... atalogu=82

Konstrukcja tego wynalazku jest wyjątkowo prosta, a koszt urządzenia mocno przeadzony. Jeżeli nie potrzebujesz bajeranckiej obudowy i światełek, podobną funkcjonalność można uzyskać używając części, których wartość nie przekracza 10 zł.

Ja to zawsze podpinam prostownik , szybka wymiana i po sprawie.

Nie będzie problemu jak podepnę się przez gniazdo zapalniczki na czas wymiany akumulatora ?
Chodzi mi o to czy gniazdo zapaliczki nie jest podłączone przez układ, który blokuje przepływ prądu od gniazda do zapalniczki ?

tOmki pisze:Nie będzie problemu jak podepnę się przez gniazdo zapalniczki na czas wymiany akumulatora ?
Chodzi mi o to czy gniazdo zapaliczki nie jest podłączone przez układ, który blokuje przepływ prądu od gniazda do zapalniczki ?

U mnie by przez zapalniczkę nie działało bo mam napięcie w gnieździe zapalniczki dopiero po przekręceniu kluczyka nie wiem jak inni

Ja mam zasilanie zapalniczek cały czas, podpięte przez bezpiecznik to pewne, ale czy nie ma zabezpieczenia przed prądem zwrotnym, tego nie wiem.

Nie ma żadnych tego typu zabezpieczeń.

Akumulator wymieniony, dane zostały, zrobiłem sobie urządzonko - żelowy akku 12V 4Ah, na kablu bezpiecznik i dioda prostownicza, ograniczająca prąd w kierunki akumulatora żelowego. Na razie w czasie wymiany podpiąłem się pod klemy, ale spróbuje puścić podtrzymanie przez gniazdo zapalniczki (tylko mam nadzieję że nie ma żadnych przekaźników).