Zafira Klub Polska

Ledwie uporałem się z trybem awaryjnym ( czyszczenie przepustnicy) ,a już dopadł moją Zośkę nowy problem.Dzisjaj po pracy,odpaliłem samochód i po ruszeniu niespodzianka.Zośka osłabła ,ale w przeciwieństwie do wczesniejszych problemów silnik wkręca sie na postoju jak trzeba,przy przytrzymaniu obrotów ok.2700-2800 zaczyna nierówno pracować i dymić jasnym dymem.Dodatkowo pojawił się nowy objaw ,a mianowicie głośne buczenie w tylnej części samochodu,myślę,że to z tłumika.Raczej wykluczam nieszczelny tłumik.Buczenie to słychać na biegu jałowym,a w czasie jazdy przy przyśpieszaniu buczy dosyć głośno.Żadne lampki się nie palą ,ale to może być mylące,bo mam wyciętego DPF-a i możliwe ,że magicy wykasowali wyświetlanie kliku błędów.TAk miałem poprzednio,kiedy silnik chodził w trybie awaryjnym,a nic się nie paliło. W trasie nie czuć w ogóle ,że auto ma turbinę.
Ogólnie moc spadła i pojawiło się to buczenie.

Kilka dni temu wymieniałem filtr paliwa.Zauważyłem ,że jest nieszczelny,wycieka z niego paliwo i to całkiem dużo.Czy to może być powód moim problemów ?

Przyczyną spadku mocy była uwalona przepustnica.Spalona płytka .Przepustnica wymieniona na regenerowaną ,moc jako tako wróciła ,ale to buczenie pozostało.Słychać go wyraznie na postoju,na biegu jałowym i w czasie jazdy podczas przyspieszania przy obrotach do 2000 obr.

Chyba jednak nikt nie borykała się z takim problemem,więc podziele sie swoimi uwagami odnosnie problemu.
Ok.2 tygodnie temu dotarł do mnie Op-com. Śmiga bez problemów ,więc zrobiłem wszystkie możliwe testy podzespołów silnika. Jakież było moje zdziwienie,kiedy podczas wyjazdu z grażu zauważyłem ,że Zośka już nie buczy i w ogóle silnik pracuje ciszej,zbierać się zaczeła ładnie od samego dołu obrotów. Wczoraj w rozmowie z żoną powiedziałem ,że jeśli Zafira będzie tak chodzić cały czas ,to będę baaardzo zadowolony z samochodu ....i co ??? schodzę do samochodu ,odpalam i d....a ,znowu zaczęła buczeć i znowu podczas przyśpieszania od 2000 obrotów zaczyna silnik wyraznie klekotać lub przypomina to odgłos spalania stukowego. Mam wrażenie ,że wtedy po testach przepustnicy i EGR-a poprawiła się praca silnika.
Jakaś koncepcja ?

Może zawiesza się egr albo katalizator zapchany ?

bipower pisze:Chyba jednak nikt nie borykała się z takim problemem,więc podziele sie swoimi uwagami odnosnie problemu.
Ok.2 tygodnie temu dotarł do mnie Op-com. Śmiga bez problemów ,więc zrobiłem wszystkie możliwe testy podzespołów silnika. Jakież było moje zdziwienie,kiedy podczas wyjazdu z grażu zauważyłem ,że Zośka już nie buczy i w ogóle silnik pracuje ciszej,zbierać się zaczeła ładnie od samego dołu obrotów. Wczoraj w rozmowie z żoną powiedziałem ,że jeśli Zafira będzie tak chodzić cały czas ,to będę baaardzo zadowolony z samochodu ....i co ??? schodzę do samochodu ,odpalam i d....a ,znowu zaczęła buczeć i znowu podczas przyśpieszania od 2000 obrotów zaczyna silnik wyraznie klekotać lub przypomina to odgłos spalania stukowego. Mam wrażenie ,że wtedy po testach przepustnicy i EGR-a poprawiła się praca silnika.
Jakaś koncepcja ?

Witam I jak uporałeś sie z problemem?

Miałem problem z głośną pracą silnika i wibracjami.Czyściłem wtryski dolewając różne rzeczy do paliwa,wymieniałem różne oleje i nic.Problemem była skrzynia(M32)Zostały wymienione łożyska i zrobiona obudowa chyba tam gdzie jest podparty wałek czy coś takiego.Tak czy inaczej nastał spokój i cisza a silnik pracuje tak jak powinien.Oczywiście u Ciebie może być inny problem ale sprawdzaj po kolei.Pozdrawiam.