Witam.
Od dwóch miesięcy jestem szczęśliwą właścicielką Zafiry B, silnik Z18XER.
Samochód wyprodukowany w 2007 roku, sprowadzony z Niemiec przez komis, a zakupiony przeze mnie z przebiegiem 160 tys. km. po długich poszukiwaniach.
Wyposażenie Cosmo, ABS, ESP, 6 poduszek powietrznych, 4x elektryczne szyby, tempomat, felgi aluminiowe 16'', czujniki deszczu i zmierzchu, hak...
...a tak się prezentuje
[B] - meg - 1.8 benzyna, Cosmo, 140 KM, 2007
-
meg
[B] - meg - 1.8 benzyna, Cosmo, 140 KM, 2007
- Załączniki
-
-
-
-
-
-
-
-
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 07:05 przez meg, łącznie zmieniany 2 razy.
-
Pietrzek
-
meg
Kupiłam Zafirę właśnie z takim zamiarem, jednak miło zaskoczyło mnie spalanie. Jeżdżę najczęściej po drogach krajowych gdzie tereny niezabudowane przeplataja się jedynie z wioskami i tu spalanie to 5,5-5,7. Wskazania komputera pokrywają się z obliczeniami metodą tradycyjną. Być może nie zdecyduję się na gaz.
-
Piasek
Jak się ma lekką nogę to faktycznie takie wskazania notuje. Ja co prawda nie należę do zawalidróg ale średnie w koło komina na poziomie 7L bez problemu można uzyskać, zatem w trasie pewnie zbliżyłby się do 6ciu litrów.
Wyniki godne podziwu jak na tak duże i ciężkie przecież auto.
Tyle że gaz przy obecnych cenach praktycnzie pozwala zapomnieć o liczeniu wyjazdów: chcesz jechać - wsiadasz i jedziesz. 17,50zł/100km wychodzi. Na benzynie nawet przy spalaniu 6L to i tak prawie 30zł. Chyba że nie przekraczasz (i nie będziesz) tych 10-15tys km na rok - to faktycznie nie ma sensu montaż LPG.
U mnie co kwartał jak nie Góry to Morze albo inne Mazury, dziadki głównie ujeżdżają
w ten sposób w niespełna 7m-cy od zagazowania już prawie 20tyś km pękło. A teraz coś przebąkują o Monachium i dalej w Alpy 
Wyniki godne podziwu jak na tak duże i ciężkie przecież auto.
Tyle że gaz przy obecnych cenach praktycnzie pozwala zapomnieć o liczeniu wyjazdów: chcesz jechać - wsiadasz i jedziesz. 17,50zł/100km wychodzi. Na benzynie nawet przy spalaniu 6L to i tak prawie 30zł. Chyba że nie przekraczasz (i nie będziesz) tych 10-15tys km na rok - to faktycznie nie ma sensu montaż LPG.
U mnie co kwartał jak nie Góry to Morze albo inne Mazury, dziadki głównie ujeżdżają
w ten sposób w niespełna 7m-cy od zagazowania już prawie 20tyś km pękło. A teraz coś przebąkują o Monachium i dalej w Alpy 
Bezawaryjności a za spalanie -
maria
Fajna prezentacja.
Ładna" Zosia"
Zadowolenia z autka .
Niech Ci służy .
Coś mi tu nie pasuje .
Ładna" Zosia"
Zadowolenia z autka .
Niech Ci służy .
Zastanawia mnie to spalanie .Takie niskie ,dziwne.meg pisze:Kupiłam Zafirę właśnie z takim zamiarem, jednak miło zaskoczyło mnie spalanie. Jeżdżę najczęściej po drogach krajowych gdzie tereny niezabudowane przeplataja się jedynie z wioskami i tu spalanie to 5,5-5,7. Wskazania komputera pokrywają się z obliczeniami metodą tradycyjną. Być może nie zdecyduję się na gaz.
Coś mi tu nie pasuje .