Zafira Klub Polska

Witam,

Wiem pytanie tendencje
Ale trochę poważnie to znajomy szuka kilku letniej zafira - od 2013 w górę.
Obejrzeliśmy póki co 4 sztuki które z racji młodego wieku nie spełniły pokladanych w nich nadzieji
I właśnie narodził się u niego pomysł nowej dacii lodgy lubię doker.
Byliśmy wczoraj nawet obejrzeć w salonie na żywo to "cacko" - na jazdę próbną trzeba było czekać z 2h to odpuscilismy.
O ile wcześniej uważałem że to kiepski pomysł tak dziś gdy przespałem się z tematem już tak do końca nie jestem przekonany.
Tak naprawdę chyba każde rozwiązanie ma swoje plusy pytanie gdzie jest ich więcej
Jakieś rozstrzygajace podpowiedzi w tym temacie?
Dodam że autko ma byc z LPG i perspektywa co najmniej 8 letniej eksploatacji.

Każda myszka swoj ogonek chwali.

Zadając pytanie na forum poświęconym Zafirze nie spodziewaj się oklasków w stronę innego producenta.
Identyczny temat jakis czas temu poruszyliśmy.

Plusy Logana to jego stan salonowy i cena.

Ja osobiście nie pakowalbym sie na osiem lat w nowości rynkowe. Zwłaszcza przy zagazowaniu auta. Wybieral bym jednostki sprawdzone, opatrzone i bardziej popularne czyli kierunek - Zafira.

Do tego wykończenie wnętrz przy porównaniu kilkuletniej eksploatacji obu aut zdecydowanie wypada na korzyść Opla. Nowe auta z salonu wszystkie są śliczne. Jednak weź pod uwagę, że po kilku latach środek się zużyje.

Dla porównania... Grupa VAG wypuszczając Skody np octavię czy fabie dala tak fatalne materiały na kierownice że one po 200.000 mają sito a nie okleinę. W Oplach takie materiały wytrzymują conajmniej jeszcze raz tyle. To tylko durny przykład ale jednak. Mam octavię ze 180 tys przebiegu jako swoja dojazdówkę do pracy i podstawowe auto jakim jest Zafira z juz trzecią setką na zegarze. Kierownica w Skodzie jest jak napisałem. Sito. Znajomy z salonowką Fabią z 2008 czy 9 roku jeżdżący głownie na trasie ma teraz troche ponad 200. Środek -masakra. A nalezy facet do ludzi oszczędnych i spokojnych. Taki ojciec rodziny.

W przypadku Logana. Omawialiśmy tutaj sporo za i przeciw. Ponieważ Logan a w zasadzie Dacia to zastępcza marka renaulta jak skoda dla VAG bo robią aby było cos taniej trzeba sie spodziewać podobnych efektów. Cos za cos. Cena za jakość.

Oczywiscie najważniejsza jest jednostka napędowa.

Jednak szukaj takiej, która w razie awarii Twoj mechanik bedzie w stanie naprawić.

Powodzenia!

Nie spodziewam się owacji na stojąco ale raczej chłodnego spojrzenia na temat
Silniki pod lpg to sprawdzone jednostki renault 1.6 także nowości u nich próżno szukać
Co do wnętrza to osobiście przeraża mnie wszędobylski plastik.
W firmie mamy 2 dacie także jako samochody służbowe raczej nie są oszczędzane i poza zadrapaniami, rysami itp to nie można powiedzieć aby kierownica była jak ser - przebiegi ponad 200 kkm.

a ja proponuję się zapoznać z tym postem i zastanowić dlaczego Logan i inne Dacie występują w każdej (bynajmniej do 9-latków) tabeli "najgorsze" a Ople (choć nie ma tam Zafiry) jeśli już to w tabeli "najlepsze"?

Badanie jak badanie - pytanie kto za nie płaci
Niemniej obiektywnie patrząc dacia nie jestem tam sama a wręcz sąsiaduje z bardziej renomowanymi i droższymi markami typu Ford czy VW także co w taki przypadku mają powiedzieć ich właściciele...
Poza tym ja pytam o lodgy a nie logana

pawel1313 pisze:Silniki pod lpg to sprawdzone jednostki renault 1.6

pod LPG do tak wielkiej i ciężkiej budy zdecydowanie to nie ten kierunek.

Samo 1.6 szału nie zrobi. Owszem do jazdy ok, ale bez wichru we włosach jednak już przy gazie to zakatujecie taki silnik.

Po obejrzeniu katalogu Dacii jednak skłaniał bym się ku Zafirze bo:
1) 1.6 102 KM do gazu --- tylko miasto, inaczej żagiel na dach i łap wiatr do wyprzedzania (TCe ma bezpośredni wtrysk, instalacja gazu będzie droooga)
2) Ekonomika 1.6 kończy się wraz z dynamiczniejszym ruszeniem (będzie palił tyle co Zafira 1. bądź przy próbie przekroczenia 100 km/h w trasie
3) Cennik wyposażenia podstawowego to jakaś pomyłka, za dobrze wyposażoną Dacie zapłacisz tyle co za nówkę Zafirę z 2014 r w pakiecie dość niezłym na wyprzedażach
4) Chcesz auto z gazem? Znaczy będziesz więcej podróżować, przyda się dobrze wykończone wnętrze aby Cię nie wkurzały np trzeszczące plastiki tuż po końcu gwarancji)
5) Ceny części zamiennych, Zafir jeździ znacznie więcej stąd części do nich będą porównywalne, dostęp będzie łatwiejszy.
6) Wygląd i ergonomia wnętrza jest moim zdaniem na + dla Zafiry
7) W cenie wypasionej Dacii znajdziesz jak już mówiłem nową Zafirę albo max wypas 2 letnią
Zafira produkowana jest od 2005 r z silnikiem 1.8 140 KM, w większości przypadków nie będzie problemu z jej ewentualną naprawą
9) Nowa Dacia = serwis tylko salon na czas gwarancji = spore wydatki

Moim zdaniem 9:1 dla Zafiry

jeden punkt dla Dacii - gwarancja za nowe salonowe ale to w przypadku gdy w cenie dobrego wypasa nie wybierzesz nowej Zafiry ze średnim pakietem

Jako właściciel 5-letniego Dustera ( od nowości) i rocznej Zafiry czuję się "wywołany do tablicy" Duster przez 5 lat miał jedną awarię - przerwany kabel od klaksonu, koszt naprawy groszowy. Osławione twarde plastiki ( nie wiem w czym to ma przeszkadzać, nie przytulam się do nich) jak na razie nie trzeszczą ani nie wydają innych odgłosów, choć podobno miały już po roku. Za to w Zafirze coś okrutnie rezonowało w desce rozdzielczej ( do odbioru w salonie) fakt - dali radę to uciszyć, zobaczymy na jak długo). Za to nie potrafią nic zrobić z tym że pomimo ustawienia nawiewu na szybę i klatkę piersiową częściowo wieje na stopy - co dla mnie latem jest uciążliwe - nie lubię jak mi zimnym wieje po stopach. Co do ceny porównując Zafirę Family Active z Lodgy SCE w wersji Laureate to jednak jest różnica ponad 10 tyś ( 62 tyś po rabacie versus 48 tyś +trzeba dokupić radio - zmieścisz się swobodnie w 1000zł z zestawem głośnomówiącym, który w Zafirze kosztuje 1500 zł) Oczywiście Zafira ma automatyczną klimę i poduszki kurtynowe, ale to właściwie jedyne konkretne różnice za te kilkanaście tysięcy - czyli jakieś 30% ceny) Tak więc nie jest to koszt podobny. Przy Dokkerze będzie nawet trochę więcej - ale to jednak dostawczak. Oczywiście za cenę nowej Lodgy dostaniemy 2 - 3 letnią Zafirę ale trzeba zadać sobie pytanie dlaczego ktoś sprzedaje auto po dwóch latach - i dlaczego za 70% procent nowego samochodu nie kupił go ktoś z rodziny lub znajomych.Ja kupiłem Zafirę bo mnie było stać na nową - obecnie nie widziałem ofert Family w wyprzedaży - produkcję zakończono w 2014 i chyba już wszystkie sprzedano, pozostaje Tourer, ale to już inna półka cenowa. Tak więc według mnie Lodgy może być sensowną alternatywą dla Zafiry tuż po gwarancji - no chyba że kupujesz od sąsiada i widziałeś ją przez 2 lata - wtedy wiesz że nie nadziejesz się na minę. Osobiście nie widzę problemu z kupnem używanego samochodu 10-letniego - rozumiem dlaczego ktoś sprzedaje, trzeba sprawdzić stan techniczny i tyle, a 2-letniego bym nie kupił - nie rozmiem dlaczego ktoś po dwóch latach miałby sprzedawać pełnowartościowy samochód za 60-70% ceny nowego.
A a propos legendarnej usterkowości Dacii to głównym powodem jest prostota jej konstrukcji - po prostu wielu drobnych awarii można nie zauważyć i przyjechać z nimi na przegląd - np najczęstszą usterką elektryki w Daciach wg TUV jest...przepalona żarówka oświetlenia tablicy rejestracyjnej.

Hm a dacia OPC jest u.....to ja sobie odpuszczam ale jak komuś coś pasuje to polecam i to bardzo

Wojti pisze:Hm a dacia OPC jest u.....to ja sobie odpuszczam ale jak komuś coś pasuje to polecam i to bardzo

No cóz - jak mi znajdziesz 2 -3 letnie OPC w stanie idealnym za ok 50 tys to czemu nie. Autor wątku podejrzewam szuka woła roboczego i w tej roli jest to całkiem alternatywa do przyjęcia, inaczej to mniej więcej jak twoje OPC na forum Ferrari też by było

ok ale to forum Zafiry

PiotrWie pisze:

Dzięki wielkie o takie rzeczowe podejście do sprawy mi chodziło
A ze kolega posiada oba auta to tego się nie spodziewałem

U nas taksówki jeżdżą lodgy to to co mówili . Auta niby ok . Ale jak po kilu miesiącach odbierali nowe bo szef zakupił następne , to te kilku miesięczne z np 30 tyś przebiegiem były mocno wyeksploatowane.
A dokładnie chodzi o to . Że jak ktoś tym jeździ dalej niby ok . Ale jak wsiądzie po 30 tyś do nowego z salonu czuje dużą różnice , jak by auto było już kilku letnie . Ot taka uwaga bo pytałem o tą dacie bo sam zastanawiałem się czy nie doskrobać środków i nie kupić z 2012 roku i mieć coś prawie nowego na kilka lat.
No i do tego silniki tylko 1,6 nadaję się do gazu a na takie auto to też lipa. .

pawel1313 pisze:

PiotrWie pisze:

Dzięki wielkie o takie rzeczowe podejście do sprawy mi chodziło
A ze kolega posiada oba auta to tego się nie spodziewałem

Dlaczego - w końcu Opel nie jest ( wbrew chęciom i zapowiedziom menedżerów) żadną klasą premium - jak ktoś myśli że dodając chromowane listwy czy wprowadzając model OPC , który nie jest "wilkiem w owczej skórze - spełnia pierwszy warunek czyli wygląda jak względnie normalny model, ale nie jeździ jak Porsche - co najwyżej jak bazowe modele BMW ) to skończy się jak musiało - Chevroleta made in Korea wycofano z Europy a Opel wrócił do swojej roli - typowego auta dla ludu. Pomiędzy lepiej wyposażonymi Daciami a podstawowymi Oplami naprawdę różnice są niewielkie - są to samochody dla kogoś kto dysponuje budżetem ok 50-60 tyś, a reszta zależy od potrzeb - Opla wybrała moja żona, ja zdecydowanie wole jeździć Dacią - prosty samochód skonstruowany ze sprawdzonych "klocków" Renault, jak były jakieś wady to je wyeliminowano, ma tylko to co musi mieć samochód.

misiekzoo pisze:Że jak ktoś tym jeździ dalej niby ok . Ale jak wsiądzie po 30 tyś do nowego z salonu czuje dużą różnice , jak by auto było już kilku letnie.

Jesteś może w stanie podać jakieś konkrety bo to naprawdę by mnie interesowało. Pytam bo idąc tym tropem jak u kumpla w firmie dacie maja prawie 200kkm to już powinny trafić na szrot a one pók co dalej jeżdżą