Zafira Klub Polska

Witajcie,

Schowaną pod kocem posiadam asterkę F 1999r.

Trochę zgniła, ale została przywrócona do pierwotnego stanu we wrześniu 2015. Stoi w garażu i czeka na wiosnę.

Z ciekawszych zmian:

Silnik C20XE po kapitalce
Hamulce przód od Calibry V6
Hamulce tył od Astry Gsi
Zaiweszenie Bilstein B6 (amory)+ Eibach(sprężyny)
Tempomat
Radio + wzmacniacz BOSE
Wnętrze welurowe + fotele kubełkow
MID

Sporo czasu ,pieniędzy i serca włożone w autko Niech służy bezawaryjnie

Wojti pisze:Sporo czasu ,pieniędzy i serca włożone w autko Niech służy bezawaryjnie

No i jeszcze na czarnych blachach

Wdzięczny samochód

wygląda jak by faktycznie pod kocem było trzymane
dużo pracy widać włożone należy się

Należy się sporo serca włożone i pieniążków ... A efekty widać gołym okiem ...

Motor chyba fabrycznie inny tam siedział ???? Z tego co się orientuje to te motory produkowane były do 1994 r. Motorek fajny 150 Ps,fabrycznie kolektor wydechowy 4-2-1 ... niech moc będzie z Tobą...

Fabrycznie było 1.6 75km. Mój silnik jest z końcówki produkcji

Pogratulować takiej sztuki

zarówno blachy jak i wygląd auta świadczą dobitnie, że faktycznie musiało być pod kocem chowane Ciekawe ile takich cudeniek chowa się jeszcze po naszych polskich garażach

rogu pisze:Fabrycznie było 1.6 75km. Mój silnik jest z końcówki produkcji

No to o 600 cm3 więcej ale mocy o drugie tyle ... Pogratulować wspaniałej maszyny ... przy tej masie to robi się mała rakieta ...

To jest to co lubię, sleeper pełną gębą, cholera mi się marzy maluch z silniczkiem 1,1, ale z zewnątrz aby wyglądał jak zwykły może lekko zdezelowany kaszel Taka asterka jakich masa i każdy na światłach myśli: "na czarnych blachach od dziadka szczeniak wziął auto, wsadził najtańsze sprężyny i alufelgi a pod maską 1,4 60km" i to piękne uczucie jak taki cwaniak zostaje daleko w tyle... dbaj o to auto, nie zrób żadnej wiochy a napewno będzie cieszyć jak naszych kolegów OPC

Fajnie że ktoś jeszcze modyfikuje Asterkie. Ja o moją tylko dbam jak tylko mogę bo musi być co dziennie nie zawodna brak możliwości aby ja postawić na parę dni aby coś poważniejszego grzebnąć. Aż pozazdroszczę takiej perełki bo Astra to moja pierwsza fascynacja.

Fajna fajna Astra mieliśmy kiedyś taką 90 km mam sentyment do Astry piwko

Trzeba przyznać, że Twój opel astra jest naprawdę w poszanowku. Wygląda jakby nikt nim nie jeździł. Też mam opla astrę, jednak nowszy model i muszę przyznać, że to naprawdę bardzo dobre samochody. Mam opel astra sedan 2010 z silnikiem 1,6. Zależało mi na takim silniku, żeby przede wszystkim mało palił. Części, w razie gdyby coś mi się zepsuło nie są wcale drogie. Moja kieszeń finansowa nie jest obciążona. Wy jakie macie samochody? Kto ma Opla Astrę? Też sobie go chwalicie?

Też mamy astre h 2008 1.6 cosmo. Poza korozją to sobie chwalimy. Na szczęście zadbaliśmy o przeglądy blachy w aso (100zl w roku ) i raz w roku jeździmy na malowanie.