Zafira Klub Polska

W związku z chęcią nabycia pierwszej zafiry, mam parę pytań. Poczytałem trochę na forum i wiem, że pytania o kupno z auta z gazem już się pojawiały, natomiast nie znalazłem wypowiedzi wyczerpującej temat pod kontem zaprezentowanym poniżej, dlatego ośmielam się powrócić do tematu:

Kupić z Gazem czy założyć samemu?

Czy warto kupić Zafirę „zagazowaną” – pod następującymi warunkami: Wiek instalacji 1-4 lata, przebieg na instalacji do 40 000?
Założenia przebiegu / rok: - 10 000 km, - 15 000 km, - 20 000 km, -25 000 km

Założenie nowej kosztuje ok 3 000 zł, natomiast wyraźnej różnicy cenowej między benzyną a zagazowaną nie zauważam. (sprawdzane ogłoszenia Z18XE i Z18XER 2005)

Mateusz zdecydowanie założyć samemu.

Instalacja a instalacja to dwie różne bajki.

Po pierwsze dobra instalacja nie zwraca się po 25-40 tys km więc mało prawdopodobne aby ktoś zakładał dobrą instalację (np STAG, BRC) i po roku/dwóch sprzedawał auto dla kaprysu.

Po wtóre...

Korekta licznika w Oplach dla średnio ogarniętej małpy nie jest mega wyczynem.
W99% przypadków jakie trafisz na rynku sprzedażowym nawet jeśli papierologia pokaże, że instalacja ma przejechane 40.000 w rzeczywistości może mieć 140.000 a silnik będzie na wykończeniu.

Do tego musisz mieć ogarniętego gazownika do regulacji, chociaż okresowej, założonej instalacji.

Handlarze, którzy zakładają instalacje gazowe, często zakładają najtańsze, które po czasie mogą sprawiać więcej problemów niż byś chciał.

Zdecydowanie zakładać samemu.

Wyłap dobry, nieprzegrzany silnik 1,8 i nie oszczędzaj na instalacji.

I będzie Pan zadowolony



Edit:

Kazelott pisze:Wiek instalacji 1-4 lata, przebieg na instalacji do 40 000?

Nie znam osobiście nikogo, kto przy rocznych przebiegach na poziomie 10.000 km co daje ok 830 km miesięcznie, 200 km tygodniowo(!!!) zakładałby instalację gazową, bo to nieopłacalna fanaberia. Tyle km to ja nie wiele mniej rocznie robię wokół komina Octavią dojeżdżając do pracy i jeżdżąc do Biedronki. Nawet do najbliższych miast z rodziną kulamy się Zośką, a tą robię rocznie 20-25 tys. I serio nie szaleję z przebiegami.

Gaz zakłada się przy rocznych przebiegach minium dwukrotnie wyższych niż zakładanych przez Ciebie 10-15 tys rocznie. Wyjazdy w trasy, wakacje, do teściowej na niedzielne obiadki...

Marcinie,
Pozwolę sobie podyskutować:

Gaz zakłada się przy rocznych przebiegach minium dwukrotnie wyższych niż zakładanych przez Ciebie 10-15 tys rocznie.

Zgadzam się całkowicie, założenia 10000 15000 umieściłem, aby inni zainteresowani forumowicze mogli się dowiedzieć na granicy jakiego przebiegu jest opłacalne założenie instalacji.

...... więc mało prawdopodobne aby ktoś zakładał dobrą instalację (np STAG, BRC) i po roku/dwóch sprzedawał auto dla kaprysu.

Oczywiście na pewno nie po roku i dwóch, ale nie bierzesz pod uwagę faktu, że część osób sprzedaje samochód nie z konieczności pozbycia się starego, a z chęci nabycia nowego - w tej grupie są tacy, którzy zmieniają samochód co 3-4 lata.

Po pierwsze dobra instalacja nie zwraca się po 25-40 tys km....

Przy założeniu spalania 8,5l/100km pokonanie 34 000 km odbywa się kosztem 2890 litrów paliwa * 4 zł = 11560 zł - koszt paliwa przy przebiegu. Jeśli założymy, że na gazie koszty spadną o 30 %, to ww układzie jest oszczędność 3468 zł
Jeśli liczyć inaczej: to spalanie na gazie, przy warunkach identycznych wyniesie 10l/100km to koszt paliwa jest następujący 3400l * 1,8 zł = 6120zł, jeśli doliczymy jakąś jazdę na benzynie wyjdzie na to samo albo i mniej.
W związku z powyższym śmiem twierdzić, że instalacja zwróci się przy 34 000 km. Czyli w moim przypadku 16 miesięcy
Jeśli źle to kalkuluję, napisz/cie.
Pozdrawiam

Po 34 tys zakładając że odpalasz na gazie i w zimie też jeździsz tylko na gazie co jest niestety niemożliwe. Ok jeśli jest to jakieś 40.000 to już prędzej skoro tyle robisz w półtora roku to rozumiem.

Czyli podobnie jak ja pokonujemy ok 25 tys rocznie.

Nie dziwie się, że chcesz zagazować auto.

Tylko serio pomyśl o zagazowaniu samemu.

Tylko i wyłącznie samemu. Przynajmniej będziesz mógł wybrać podzespoły instalacji samemu i co najwyżej do siebie samego mieć pretensje o zły wybór

Ja na pewno bym zakładał sam to co chcę , i tobie też tak radzę zrobić.

Pozwolę sobie na małe kalkulacje na swoim przykładzie: za montaż lpg i graty zapłaciłem 2400zł. Przebieg roczny w granicach 15tys km. Koszt paliwa na dzień dzisiejszy: lpg - 22gr/km, Pb - 37gr/km. Łącznie przez rok na Pb wychodzi 5550zł na lpg 3300 plus 600zł na Pb na rozruch. Różnica prawie 1600zł w skali roku.

Miałem kilka aut z lpg i zawsze zakładam sam. Wiem co mam założone i nie mam problemów z serwisowaniem. Czasem gazownicy nie chcą serwisować instalacji, które ktoś inny montował i nie może zrzucić winy na tego co montował.

Siemka.
Co do zakupu autka z gazem lub nie.....
Wszystko zależy co dany samochód ma pod maską- można czasami znaleźć autka z LPG z dobrymi instalacjami z niewielkimi przebiegami( które można zweryfikować jadąc do serwisu LPG - wiele instalacji zapisuje czas pracy instalacji w godzinach.)
Aczkolwiek przy samochodach z odległych roczników nie za bardzo bym na to liczył-większość będzie miała instalacje 8-9 letnie które będą generatorem kosztów i to raczej nie małych
Także szukaj jakiejś sztuki z sensownym przebiegiem i zakładaj LPG, a następnie korzystaj z dobrodziejstw taniego paliwa.
Pozdro

firek pisze:(...)
Aczkolwiek przy samochodach z odległych roczników nie za bardzo bym na to liczył-większość będzie miała instalacje 8-9 letnie które będą generatorem kosztów i to raczej nie małych
(...)

M.in. związane z obowiązkową wymianą butli której ważność wynosi 10lat.

Witam,ja dodam ze po sprowadzeniu mojej zafiry z Wloch gdzie byl gaz zamontowany (Landi renzo,przebieg okolo 145tys) po okolo 2tys km w Polsce robilem remont glowicy bo polecialy zawory wydechowe,ja duzo nie jezdze wiec wywalilem gaz.
Jesli w ogóle to montuj sam gaz a nie sprowadzaj z gazem bo nie wiesz jak ktos dbał.

Czesławo Moreno pisze:Jesli w ogóle to montuj sam gaz a nie sprowadzaj z gazem bo nie wiesz jak ktos dbał.

Popieram, naprawdę nie warto pchać się w auto z gazem, założysz sam i nie dość ,że 2 lata na gwarancji to i sam zdecydujesz jaki zestaw pod maskę zawędruje. Do tego auto z samą benzyną będzie trochę tańsze, a i napewno szybciej ocenisz stan silnika oraz jego podzespołów ...

Dziękuję wszystkim za cenne opinie.

Proszę o zamknięcie tematu.