Zafira Klub Polska

Musisz sprawdzić połączenie od vacu do samego elektrozaworu i dalej do gruszki. Z vacu wychodzą dwa przewody, jeden grubszy do servo o hamulców drugi cieńszy to przewód do ezaworu. Pomiędzy vacupompą a ezaworem masz jeszczę puszeczkę tzw. akumulator podciśnienia który lubi pękać. Zlokalizuj to i pomń łącząc przewody które do niej wchodzą bezpośrednio ze sobą. Powodzenia

Witam,

skasowalem pytanie w innym watku i zadaje je osobno po malych ogledzinach. Od dluzszego juz czasu, brzeczy / buczy mi zaworek podcisnienia, ten przy klaksonie. Kupilem nawet jakic czas temu inny (rowniez uzywany) ale zachowuje sie dokladnie tak samo. Wydaje mi sie, ze kiedys nie mialo to miejsca.

Sprawdzilem wiec przewod idacy do vacuum i faktycznie przy samym koncu przy pompie, byl lekko uszkodzony. Ucialem go wiec i zalozylem na nowo. Buczenie nie ustapilo. Tego, ktory idzie do gruszki, nie sprawdzilem bo tam dostep troche slaby, a nie mialem za bardzo czasu.

Teraz mam pytania. Gdy sciagne wezyk przy vacuum, idacy do tego zaworka, to zasysa ladnie powietrze, tak, ze palec sie przykleja. Nie stety nie mam czym zmierzyc. Slychac jednak taka pulsacyjna prace vacuum, jakby silnik parowy Nie wiem, jak to wytlumaczyc ale nie jest to ciagle ssssssssssss ,tylko szybkie ss ss ss ss ss ss ss .... To chyba prawidlowo bo tam przeciez jest jakas membrana, czy cos ?

Teraz przy zaworku VGT, czy jak on sie zwie, gdy sciagne przewod idacy do gruszki, jest dokladnie ten sam efekt co przy samym vacuum. Czy przy wolnych obrotach powinno tak byc ? Nawet nie wiem, czy z19dt ma zmienna geometrie no ale zasada jest chyba podobna, z tym ze w jednym przypadku przepuszcza spaliny, a w drugim zmienia geometrie.

Sam zaworek jest na takiej gumowej grubej podkladce, wiec jakis rezonans on chyba daje na karoserie. Pytanie tylko, czy ma tak caly czas buczec ? Odkrecilem go i powiesilem na opaskach i buczenia nie slychac ale gdy sie go trzyma w reku, to czuc, ze caly czas lekko wibruje.

Ogolnie z autem nic sie nie dzieje. Tzn. mam przydlawki miedzy 2200 - 2500 obrotow, przy delikatnym przyspieszaniu ale to po wymianie EGR na nowy. Zaslepienie go zaslepka z otworami, pomaga na tyle, ze szarpania nie przeszkadzaja ale sa lekko wyczuwalne. Z tego co widzialem, to w Z19DTH jest jeszcze podcisnienie pociagniete do EGR ale tutaj tego nie ma, wiec to chyba nie ma zwiazku ?

Zapomnialem dodac, ze gdy sciagne przewod, ten od strony vacuum, to mimo podlaczonego zasilania, zaworek nie buczy.

Pozdrawiam
Pawel

spectroB pisze:Musisz sprawdzić połączenie od vacu do samego elektrozaworu i dalej do gruszki. Powodzenia

Witam,

tak, jak pisalem, ten miedzy vacuum a elektrozaworkiem sprawdzilem i byl pekniety przy samej pompie no ale po obcieciu i nalozeniu, nic sie nie zmienilo. Dmuchalem w sam przewod, zatykajac go palcem z drugiej strony i nie czulem ,zeby gdzies uciekalo powietrze. Tego od zaworku do gruchy nie sprawdzilem bo chyba troszke trzeba tam maneli sciagnac, zeby sie do tego dostac. Szkoda, ze sie za to wczesniej nie wziolem bo kilka dni temu wymienialem ta rdzewiejaca czesc magistrali wody na nierdzewke i mialem duzo zdemontowane.

Co do tego zbiorniczka podcisnienia, to u mnie go nie ma, mimo rocznika, wiec chyba juz go poprzednik sciagnal. Dziwne bo auto kupowalem od Niemki i mialo tylko 2 lata.

Pozdrawiam
Pawel

Kurcze, kto rozkrecal moze ten zaworek od podcisnienia. Ja mam takie 2, oba brzeczace i wlasnie jeden postanowilem rozebrac. Wydaje mi sie, ze jego dzialanie nie jest poprawne. Bez zasilania, moge spokojnie zasysac powietrze na wyjsciu do turbiny. Gdy podaje 12V ,to rdzen sie cofa i na moj rozum powinien zamknac zawor ale tak sie nie dzieje. Bo nadal moge te powietrze zasysac. Otworzylem ten zaworek i w nim praktycznie nic nie ma. Przegladalem watek, dotyczacy tych zaworkow w Zafirze A i tam sa, sprezynki, blaszki i inne duperele. Tu jest poprostu cewka i gumowa membrana, przymocowana do metalowego rdzenia. W srodku jest jakis maly trzpien, ktory sprezynuje ale nie mozna sie do tego dobrac.

Hatson,
Czy udało Ci się rozwiązać ten temat? Ja tez odkryłem to buczenie. O ile wcześniej miałem to buczenie tylko po zgaszeniu silnika to dzisiaj w południe pojawiło się to buczenie po zapaleniu i nie ustawało..... Zapalił się "check". Miałem przy sobie laptopa i op-coma. Sprawdziłem błedy i miałem tylko nieznany błąd P1125-61. Tyle żę on nie występował w tym momencie i po skasowaniu przy ciągle pracującym silniku buczenie dalej trwało.
W końcu zgasiłem silnik i odpaliłem. Buczenie się nie pojawiło i check zgasł sam.

Miałem zamiar podobnie do Ciebie wymienić ten zawór VTG ale skoro u Ciebie to nie pomogło to już nie jestem tego pewien

P1125 - Otwarty obwód zaworu elektro-magnetycznego ciśnienia ładowania

http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=6032

[quote="chako"]Hatson,
Zapalił się "check". Miałem przy sobie laptopa i op-coma. Sprawdziłem błedy i miałem tylko nieznany błąd P1125-61.

błąd P1125-61 -"Usterka siłownika przepustnicy"

hatson pisze:Tego od zaworku do gruchy nie sprawdzilem bo chyba troszke trzeba tam maneli sciagnac, zeby sie do tego dostac.

Nie trzeba ściągać meneli, wystarczy że zdejmiesz wężyk z zaworka i nałożysz na większą strzykawkę, wyciągnij tłoczek na maxa, odczekaj 10-15 sekund po czym ściągając wężyk powinieneś słyszeć cofnięcie się sztangi przy turbo z charakterystycznym "tyknięciem". Jeżeli tak nie będzie to znaczy że masz nieszczelność (przewód,gruszka).

spectroB, witam mam do ciebie kilka pytań na temat Zafira 1.9 cdti 150 km 2006 czy jesteś w stanie mi pomóc .
?