Zafira Klub Polska

Cześć
W niedalekiej przyszłości mam zamiar zmienić drugie autko w domu.
Nie mam konkretnych modeli na oku, ale zastanawiam się nad Meriva I.
Auto będzie użytkowane "wokół komina" od dalszych wjazdów jest zośka
Co do silnika dużo osób chwali sobie 1.7 cdti 100 lub 101 km mimo, że to diesel twierdzą iż świetnie radzą sobie w mieście (czy te silniki mają jakieś bolączki które można zobaczyć\usłyszeć podczas oględzin ). Oczywiście jeśli benzyna to max 1.6 (ceny OC oszalały ), słyszałem że w 1.4 często wyciąga się łańcuszek rozrządu, padają pompy wody i lubią łykać olej z silnika co do 1.6 to ponoć dużo pali w mieście.
Czy ktoś z was ma doświadczenie z tymi autkami i może mi doradzić na co szczególnie zwrócić uwagę przy oględzinach aby później cieszyć się

Według mnie, w koło komina to tylko benzyna(ale mi się rymło)!
1.6 jest

Mamy na forum użytkownika violator z silnikiem 1.7 . Napisz do niego.

violator :http://www.zafiraklub.pl/profile.php?mo ... le&u=17658

PETERSS pisze:Cześć
W niedalekiej przyszłości mam zamiar zmienić drugie autko w domu.
Nie mam konkretnych modeli na oku, ale zastanawiam się nad Meriva I.
Auto będzie użytkowane "wokół komina" od dalszych wjazdów jest zośka
Co do silnika dużo osób chwali sobie 1.7 cdti 100 lub 101 km mimo, że to diesel twierdzą iż świetnie radzą sobie w mieście (czy te silniki mają jakieś bolączki które można zobaczyć\usłyszeć podczas oględzin ). Oczywiście jeśli benzyna to max 1.6 (ceny OC oszalały ), słyszałem że w 1.4 często wyciąga się łańcuszek rozrządu, padają pompy wody i lubią łykać olej z silnika co do 1.6 to ponoć dużo pali w mieście.
Czy ktoś z was ma doświadczenie z tymi autkami i może mi doradzić na co szczególnie zwrócić uwagę przy oględzinach aby później cieszyć się

Miałem Astrę z tym silnikiem, bez DPF. W mieście miała tylko dwie bolączki:
- dwumasa i sprzęgło do wymiany przy 140tys. km, koszt 5000zł w ASO, 2500zł w zaprzyjaźnionym warsztacie na częściach LuK
- silnik posiada turbo ze zmienną geometrią, która w mieście, szczególnie zimą, nabiera nagaru i przestaje płynnie chodzić, wtedy trzeba wylecieć na autostradę, dać w palnik ok. 200km i jest spokój na miesiąc

Poza tym przyjemny silnik, w Merivie całkiem dynamiczny.

Znajomy miał Merive, sprzedał, ponieważ uważał, że posiada za szeroki słupek przedniej szyby, co daje slabą widoczność (martwy punkt), np. twierdził, że na przejściu dla pieszych trzeba było się kłaść na kierownicy żeby wszystko widzieć

Rafoooo pisze:twierdził, że na przejściu dla pieszych trzeba było się kłaść na kierownicy żeby wszystko widzieć

Czyli jazda na glonojada

Rafoooo pisze:Znajomy miał Merive, sprzedał, ponieważ uważał, że posiada za szeroki słupek przedniej szyby, co daje slabą widoczność (martwy punkt), np. twierdził, że na przejściu dla pieszych trzeba było się kłaść na kierownicy żeby wszystko widzieć

Większość vanów ma szerokie przednie słupki.

O słupku słyszałem, że jest niewygodny.
Czyli diesel da radę na krótkich odcinkach i raz na jakiś czas go przedmuchać :> z tym nie będzie problemu choć u mnie brak autostrady to górek jest pod dostatkiem
A jak poznać czy silnik ma wtryski Boscha lub Denso ? Ponoć Denso są bardzo drogie w naprawach = wymianie i ta dwumasa.... ale to już we wszystkich autach siedzi i starszy.

Tunio999 pisze:

Rafoooo pisze:twierdził, że na przejściu dla pieszych trzeba było się kłaść na kierownicy żeby wszystko widzieć

Czyli jazda na glonojada

Nie ma tragedii taki sam słupek jak i w innych nowszych autach produkowanych z tego typu słupkiem, ja już się przyzwyczailem,nie ma tragedii ;)tym bardziej że ja jestem karakan bo mam 161cm więc nie powinienem nic widzieć jak by było tak źle ,po prostu kwestia przyzwyczajenia


EDIT

PETERSS pisze:O słupku słyszałem, że jest niewygodny.
Czyli diesel da radę na krótkich odcinkach i raz na jakiś czas go przedmuchać :> z tym nie będzie problemu choć u mnie brak autostrady to górek jest pod dostatkiem
A jak poznać czy silnik ma wtryski Boscha lub Denso ? Ponoć Denso są bardzo drogie w naprawach = wymianie i ta dwumasa.... ale to już we wszystkich autach siedzi i starszy.

Ja mieszkam co prawda na wsi ale do pracy mam równe 3km więc auto nie zdąży się nagrzać zimą, wypalanie dpf co 300 max 400km. U mnie jest silnik 1.7 CDTI. Z17DTR.1 25KM W marcu będzie dwa lata jak kupiłem,wtryski Denso ale tego nikt nie naprawia,kupujesz drugie z Anglika i spokój ,ja nic z nimi nie robiłem,po zakupie po kilku mies czyscilem dpf ale.... .Obecnie już bym go nie czyścił wycinają to już bezproblemowo.Auto duże jak na swoją wielkość,w tej wielkości aut żadne inne nie ma tak dużej ładowności.Jak coś to pytaj na priva, ja drugi raz bym też ją kupiłRower 175cm długości zmieścił się bez problemu,siedzenia składają się na płasko

bagażnik mi się podoba bo ma pomieścić wózek dziecięcy i dużą torbę.
Nie będę ukrywał, że raczej będzie autko z początku lat produkcji (cena) więc dpf-a nie powinno być jeżeli trafi się diesel, a benzyna go nie ma
Powiedzcie mi czy merivy mają szczególne narażone miejsca na korozję i gdzie ich szukać - bo w zośkach mam już obcykane standardowe miejscówki

PETERSS, z tego co widziałem kilka egzemplarzy z pierwszych roczników to w okolicach łączenia tylnych nadkoli z progami pojawiała się ruda.
Dodam jeszcze że siostra powozi Meriva 1.6 LPG od marca tego roku i mieści się jej spokojnie wózek plus jakieś większe zakupy do kufra.

U mnie 2008r zero rdzy

Wszystkim dziękuje za podpowiedzi i porady.
Kupiłem 1.6 benzykę z 2003 rok od pierwszego właściciela z Bawarii .
Nie jest idealnym egzemplarzem wizualnie ale w miarę czasu się dopracuje jak czas pozwoli i zośka nie będzie kaprysiła
Można zamknąć.

PETERSS pisze:Wszystkim dziękuje za podpowiedzi i porady.
Kupiłem 1.6 benzykę z 2003 rok od pierwszego właściciela z Bawarii .
Nie jest idealnym egzemplarzem wizualnie ale w miarę czasu się dopracuje jak czas pozwoli i zośka nie będzie kaprysiła
Można zamknąć.

Przynajmniej wrzuć jakiś fotki

W sobotę jak trochę czasu znajdę to pstryknę i wrzucę