Zafira Klub Polska

Witam, od paru dni mam jakieś zwarcie w instalacji elektrycznej. Pierwszym objawem były świecące światła stopu po zgaszeniu samochodu i wyjęciu kluczyka. Naciśnięcie pedału hamulca bez kluczyków powodowało zapalenie się wszystkich kontrolek zegarów i MIDa. Po chwili zgasły same i myślałem, że wszystko wróciło do normy. Ale na drugi dzień przestało działać oświetlenie w kabinie, a na komputerze wyskoczyła informacja o przepalonym bezpieczniku świateł stop, no i światła nie świecą. Wymieniłem bezpieczniki świateł stopu i oświetlenia kabiny, ale po chwili znów się przepaliły. Dzisiaj musiałem skorzystać z auta zobaczyłem, że przy działaniu kierunkowskazu, razem ze strzałką, na zegarach zapala się mała lampka haka holowniczego i czasami mruga data na wyświetlaczu. Chciałem sprawdzić miernikiem, czy nie ma gdzieś zwarcia, ale w tylnej lampie wszystkie styki mają przejście między sobą (tak działa szyna sterowana przez komputer??) i zauważyłem, że przestały działać kierunkowskazy. Czy ktoś miał podobne problemy z elektryką i mógłby mnie naprowadzić gdzie mam szukać problemu? Nawet nie wiem od czego zacząć...

Masz hak?
Zacznij od czyszczenia gniazda haka.
Pewnie masz 13 pinowe.
A na nim jest stałe 12V oraz 12V po kluczyku.
Zwarcie zrobi swoje.

A jeślii nie masz haka to zaraz się pomyśli.

Niestety nie jest tak łatwo, nie mam haka

Podaj na lampy tylnie dodatkową masę jakimś przewodem.
Pooglądaj kostki z lamp tylnich czy nie zaśniedziały.
Wymień żarówki te 2 włóknowe. ( gdzieś na forum było że koledze dwa włókna się zwarły w żarówce i robiło kuku )
Wyjmij radio i przez otwór zerknij na wiązkę idącą do mida czy nie robi gdzieś zwarcia.



Edit


Jest możliwošć że uwaliłeś multitimer.
Masz możliwość podmienić i zobaczyć?

Bezpieczniki od kierunkowskazów są ok, prawdopodobnie padł przerywacz i do tego padły zegary, nie ma podświetlenia i nic nie pokazują. Jak mogłem uwalić multitimer??

Przerywacz od kierunków jest w multotomerze.
Podświetleniem też on steruje.
Więc stawiam na niego.
Podmień i będzie ok.

Multitimer zamówiony, jutro powinien przyjechać. Czy na jego usterkę mogła wpłynąć zmiana przekaźnika wycieraczek? Zamówiłem przekaźnik z Omegi i manetkę z pokrętłem czasu pracy wycieraczek i zamontowałem jak w temacie w "Modyfikacjach własnych". Czy ciężko się wyjmuje multitimer?

abraham2ooo pisze:Multitimer zamówiony, jutro powinien przyjechać. Czy na jego usterkę mogła wpłynąć zmiana przekaźnika wycieraczek? Zamówiłem przekaźnik z Omegi i manetkę z pokrętłem czasu pracy wycieraczek i zamontowałem jak w temacie w "Modyfikacjach własnych". Czy ciężko się wyjmuje multitimer?

Myślę że Kolega niechcący uwalił multitimer. Już ktoś w tamtym temacie też żalił się na to, że padł mu multitimer... Jak się zabierasz Kolego za MOD-a z przekaźnikiem Omegi, to jedna sprawa: Przekaźnik musi być całkowicie odseparowany od sterowania multitimerem. Ori przekaźnik wypada z multitimera, przekaźnik z Omegi ma tylko dwie nóżki wpięte w podstawkę w multitimerze. Cała reszta sterowania leci z manetki dołożonymi kablami do przekaźnika z Omegi. Inaczej to można sobie biedy narobić
Przepraszam za OT...

Janus pisze:Myślę że Kolega niechcący uwalił multitimer...

Właśnie przeanalizowałem modyfikację i jest zrobiona ok, tak jak napisałeś, mod jest całkowicie odseparowany od multitimera, więc jeśli mój padł to nie jest to wina tej konkretnej modyfikacji. Właśnie wyjąłem swój miltitimer i nóżki przekaźnika Omegi wchodzą w miejsca, które nie są wejściami multitimera. Wycieraczki przed awarią jak i teraz działają tak jak miały działać po modyfikacji, nie ma z nimi najmniejszego problemu, działa również pokrętło regulujące czas pracy.

Multitimer w środku nie posiada żadnych uszkodzeń, a czytałem już, że bywały upalone ścieżki. Przy rozkręcaniu skrzynki zauważyłem jeszcze dwa spalone bezpieczniki, od awaryjnych i od przyczepki. Więc coś ewidentnie mam z instalacją w lampach lub z żarówkami. Jutro kupię nowe żarówki i bezpieczniki, i sprawdzę wszystko jeszcze przed wymianą multitimera.

Z tyłu auta w prawym schowku obok lampy powinieneś mieć kostkę od haka.
Zerknij czy ona gdzieś nie ma przetartych przewodów.

Ale jednak ja obstawiam multitimer.

No ale zobaczysz po podmianie.

abraham2ooo pisze:

Janus pisze:Myślę że Kolega niechcący uwalił multitimer...

Właśnie przeanalizowałem modyfikację i jest zrobiona ok, tak jak napisałeś, mod jest całkowicie odseparowany od multitimera, więc jeśli mój padł to nie jest to wina tej konkretnej modyfikacji(...)

Zgoda - o ile problem nie pojawił się natychmiast po grzebaniu przy multitimerze (wyjmowanie przekaźnika itp). Z tym paleniem bezpieczników to skłaniałbym się ku wersji jakiegoś zwarcia w wiązce do lamp tylnych (kierunki, stop, awaryjne). Multitimer sam w sobie nie ma możliwości spalenia bezpiecznika lamp stop.

Garść nowych informacji: dzisiaj wymieniłem wszystkie żarówki w tylnych lampach i przepalone bezpieczniki. Niestety nadal gdzieś jest jakieś zwarcie, poniżej na zdjęciach widać dziwne zachowanie elektryki:
moja skrzynka bezpieczników wygląda tak:

bezpieczniki, które się przepaliły to nr 22, 28, 33, 38

Podczas wymiany bezpieczników, przy wkładaniu nr 33 widać lekkie iskry, czyli od razu zaczyna działać jakiś odbiornik, na zegarach od razu widać co się włączyło: wyświetlacz MID, kontrolka lewego kierunkowskazu, a z tyłu świecą światła stopu i lewy kierunkowskaz,


po wyjęciu bezpieczniki 33, wszystko jest ok, do momentu przekręcenia kluczyka na zapłon i wciśnięcia hamulca: zapala się wtedy również kontrolka lewego kierunkowskazu, a z tyłu świecą boczne "stopy" i lewy kierunkowskaz, środkowy "stop" nie świeci


Ostatnio przypomniałem sobie, że jak przewoziłem starą pralkę, wylała się z niej woda w okolicach schowka na lewarek i trójkąt, ale ciężko się dostać do korytka z kablami, nie widać z wierzchu, żeby coś tam było uszkodzone. Z kolei próbując dostać się za prawy schowek, napotkałem opór ze strony elementów plastikowych, musiałbym rozebrać cały bok bagażnika, żeby zobaczyć stan wiązki, niestety na parkingu pod chmurką ciężko rozbierać pół auta. Po odchyleniu wygłuszenia widzę tylko taką wtyczkę, czy to jest złącze do gniazda przyczepy?

To złącze w prawym schowku wygląda na to od haka.
Nic tam nie zaśniedziało?
Bezpiecznik 33 jest od stałego zasilania przyczepy. Stały +12 np do ładowania aku w kamperach. Gniazdo 13pin.
Tak więc, w schowku w tej wtyczce lub na przewodach stałe 12V idzie ci na stop i kierunek oraz wraca na mida.
Zachowuje sié tak jak gdybyś przekręcił klucz na zapłon.
Gdy nie masz bezpiecznika 33 prąd na kierunek i stop idzie bo przekrecasz na zapłon.
Masz zwarcie albo w tym złączu haka albo na wiązce która została zalana.

Zerknij sobie też w przelotkę od klapy. Tą gumową. Też tam idzie stały plus do wycieraczek.
Zwierając z innymi kablami też może nabroić.

Przejrzałem kable, które idą w schowku na lewarek i trójkąt, pod podłogą, nie mają żadnych uszkodzeń, ale są całe mokre, po zapachu stwierdzam, że to woda z pralki... Prawdopodobnie po kablach gdzieś poleciało, tylko dziwne jest to zwarcie, bo kable nie są nigdzie uszkodzone, izolacja jest cała, przynajmniej w miejscu gdzie było najbardziej mokro. Na razie wyjąłem bezp. 33 i odpiąłem środkowy stop i jeżdżę samochodem, nie zaobserwowałem innych, dziwnych zachowań, które występowały wcześniej. Jutro auto idzie do elektryka, może coś wypatrzy. Przynajmniej może mi naprawi jedną wiązkę do tylnych drzwi, bo szyba el. nie działa. Multitimer jeszcze nie przyjechał, ale jutro pewnie będzie, więc też to sprawdzę.

Dzisiaj odebralem auto, elektryk rozłożył ręce... Stwierdził, że może być uszkodzony MID i w nim jest zwarcie. Zmieniłem multitimer i też nic to nie dało. Z włożonym bezp. 33 święci na stałe MID i środkowy stop. Bez bezp. nie święci środkowy stop, reszta działa ok. Gdzie mogę znaleźć jakiś schemat, na którym zobaczę jak podłączony jest środkowy stop?