Blokada skrzyni biegów - samodzielny montaż?

Wiadomość

Jarek 67 · #1 Post autor: **Jarek 67** » 02 cze 2010, 15:17

Nosze sie z zamiarem montazu blokady skrzyni biegow do mojej zofii. W poprzednim wozie mialem Bear-loocka i czulem sie spokojniejszy . Wiem ,ze zdania sa podzielone . Chce kupic z Allegro i sam zamontowac , bo podobno to nie problem - jest dokladny opis i mocuje sie na istniejace punkty . Czy ktos z kolegow montowal takie cus sam i moze mnie oswiecic .

//scalone//

Witam ponownie. nie wiem co mam poczac z moim pytaniem o blokade . Czy nikt nie ma w Zafirze A blokady skrzyni ?

dejna · #2 Post autor: **dejna** » 05 cze 2010, 18:48

Jarek 67 pisze:Czy nikt nie ma w Zafirze A blokady skrzyni

to pytasz w końcu o to czy ktoś ma czy samodzielnie montował?

poczekaj... długi "łikend" się skończy to może ktoś sie znajdzie kto montował to samodzielnie...

Jarek 67 · #3 Post autor: **Jarek 67** » 05 cze 2010, 19:26

Glownie chodzi mi o to czy rzeczywiscie kazdy ,kto ma troche pojecia ,da rade sam zamontowac blokade . Chcialbym tez wiedziec , czy jak jest po stronie pasazera , to czy nie ma utrudnienia w wyciaganiu bolca , bo ja mialem po stronie kierowcy . Jestem cierpliwy , ale bede wdzieczny za kazda odpowiedz . Poczekamy , zobaczymy , bez blokady tez sie pieknie smiga tym bardziej , ze wreszcie sie wypogodzilo .

Maciek · #4 Post autor: **Maciek** » 05 cze 2010, 20:00

Myślę, że dasz radę - główny problem to rozebranie tunelu środkowego, bo z tego co wiem blokada powinna dać się zamontować bez żadnego wiercenia.

W ZA miałem od strony pasażera i nic nie przeszkadzało.

Jarek 67 · #5 Post autor: **Jarek 67** » 06 cze 2010, 12:30

Dzieki Maciek, w takim razie bede sie rozgladal za blokada i mam nadzieje , ze sobie poradze.

Jarek 67 · #6 Post autor: **Jarek 67** » 24 cze 2010, 21:11

Witam. Blokade zakupilem i sam zamontowalem .Z montazem nie bylo problemu , jedynie jest klopot z zamontowaniem tunelu , bo przeszkadza "rura " od nawiewu do tylu . Napisali , ze trzeba podgrzac i wyprofilowac , ale chyba Oni tylko to potrafia . Ja po prostu wycialem to co przeszkadza i zakleilem ubytek w "rurze "- tak bylo najprosciej . Po tej operacji wszystko jest jak nalezy , choc myslalem ze to ladniej wyjdzie .

Maciek · #7 Post autor: **Maciek** » 24 cze 2010, 22:01

Jarek 67 pisze:Ja po prostu wycialem to co przeszkadza i zakleilem ubytek w "rurze "- tak bylo najprosciej . Po tej operacji wszystko jest jak nalezy , choc myslalem ze to ladniej wyjdzie .

Dokładnie tak samo mi zrobił koleś który montował