Zafira Klub Polska

Witam! Zafirkę mam od trzech lat i od początku mam problem klimatyzacją. Chłodzi, ale Powyżej 2,5tys obrotów zaczyna wyć sprężarka. Im cieplej na dworzu tym głośniej. Odgłos to takie "łuuuu". W końcu dojrzałem do tego aby pojechać do mechanika. Byłem u trzech, a przez przypadek trafiłem na czwartego. Ten jako jedyny podłączył zegary i sprawdził ciśnienie. 25 atmosfer. Stwierdził że trzeba sprawdzić sprężarkę i w razie czego zregenerować. Wykryto nieszczelność, za dużą ilość oleju i ogólnie była do naprawy. Zadowolony odebrałem auto, tydzień jeździłem bez przerwy na klimie. Dzisiaj jednak było 33,5 stopnia na dworzu. Klimatyzacja chłodziła, ale znowu było wycie. Wróciłem do mechanika i zmierzył ciśnienie, oczywiście znowu 25 atmosfer. Mechanik powiedział że będzie trzeba wymienić skraplacz-chłodnicę. Mówił też o zaworze rozprężnym, ale na wolnych obrotach miałem 17 atmosfer, a po przegazowaniu 25, dlatego go wykluczył. Co Wy o tym myślicie?

U mnie objawy dokładnie takie same. Jak jadę na trasie klima działa cicho lecz gdy stanę na chwilę w korku zaczyna buczeć powyżej 2500 obrotów. Poprzedni właściciel regenerował sprężarkę i wymieniał chłodnicę, ciśnienie w układzie raczej prawidłowe gdyż regularnie serwisuję w profesjonalnej firmie. Na moje "ucho" buczenie zaczyna się gdy wzrasta temperatura w układzie chłodzenia powyżej pewnej wartości. Jestem ciekawy czy to jakaś usterka czy też ten typ tak ma

Ja bym nie dał głowy czy masz dobre ciśnienie. Dokładnie tak jak piszesz zależy to od temperatury. Mi to wygląda na to że czynnik nie jest chłodzony na tyle ile powinien przez co powstaje większe ciśnienie. Ale w takim przypadku nie chłodziłaby klima. Mechanik u mnie sprawdzał i oby dwa biegi w wentylatorze się załączają. Myślałem jeszcze o tym żeby umyć chłodnicę choć nie wygląda na brudną i przytkaną, ale diabli wiedzą co jest za wentylatorem! Swoją drogą to mnie nie pocieszyłeś, mam kłopot ze znalezieniem kasy na chłodnicę, a jakby to jeszcze nic nie dało to bym się ostro wkurzył!!!

Ja właśnie zastanawiałem się nad tym czy mam sprawny wentylator (czy działa na wszystkich biegach). Włącza się w po kilkunastu sekundach po odpaleniu auta przy włączonej klimatyzacji ale nie wiem jak na pozostałych biegach. Sprawdzę to jeszcze i dam znać. Chłodnicę mam nową (bynajmniej tak deklarował poprzedni właściciel i zgadzało by się to z jej stanem wizualnym).
Co do ciśnienia pewności oczywiści nie mam ale na wiosnę "dobijałem" klimatyzację bo podobno było za mało czynnika i przed i po tej operacji odgłosy takie same.

PS Wentylator wydaje się być sprawny.
Wygląda to jak by cały układ chłodzenia był mało wydajny. Klimatyzacja chłodzi, wentylator dmucha, sprężarka buczy Panie tylko lać i jeździć

No właśnie to jest pytanie jak sprawdzić czy wszystkie biegi działają. No wentylator można by na krótko, ale włącznik - czujnik to nie mam pojęcia.

Pablo84K pisze:No właśnie to jest pytanie jak sprawdzić czy wszystkie biegi działają. No wentylator można by na krótko, ale włącznik - czujnik to nie mam pojęcia.

To można z poziomu Tech-a, Op-coma wywołać (tzw "poziomy mocy").
Czujnik ciśnienia w klimie można oszukiwać za pomocą zwykłego dzielnika napięcia.

Cristov pisze:Wygląda to jak by cały układ chłodzenia był mało wydajny.

A może zabity oszuszacz i należało by go wymienić.

Co do osuszacza to rozmawiałem z kolegą z pracy i jak wymieniał w Vectrze C chłodnicę to mechanik poradził mu żeby wymienił też osuszacz. Mi chodzi tylko o to że nie długo wymienię wszystko od klimy. Już wybuliłem 750zł, a chłodnica, skraplacz i robocizna to około 650zł. Skąd na to brać, już się zastanawiałem nad owiewkami :-). Co do op-coma to w Łodzi mi tylko został autoryzowany serwis.

bo klimatyzacja samochodowa nawet najprosciejsza jest dość skomplikowanym systemem wbrew pozorom i jednym z najdroższych przy tego typu naprawach.
Przykładem jest ten temat.
Powyzszy problem kojarzy mi się z pewna VC.Dorazna przyczyna była czyjas maszyna do klimy z rozkalibrowana waga czynnika,poprostu układ był przebity o ok 200g.za każdym razem jak wymieniali podzespoly.

W mojej zośce miałem za wysokie ciśnienie w układzie, sprężarka wydawała dźwięki jakby zaraz miała dokonać żywota, chłodziło dość słabo. Zamontowałem wentylator od zafiry przedliftowej, sterowanie wentylatora z cewki kompresora i od tej pory wszystko działało jak należy.

Ja z chęcią bym wymienił skraplacz, osuszacz i zawór rozprężny, ale oczywiście chodzi o kasę. Zastanawiam się nad skraplaczem "teoretycznie" polskiej firmy Loro, bo niessen kosztuje około 400zł, a "Polaczek" 210zł, ale mechanik odradzał ten tani zamiennik. Z kolei o nissenie czytałem że leci na wyrobionej już pozycji i wiele osób się na niego skarżyło. Różnica znaczna, ale nie chcę "podcierać tyłka szkłem". Może w piątek zdejmę wentylator i obejrzę skraplacz. A to Loro ktoś z Was zakładał?

Aż tak się na klimie nie znam, ale skoro skraplacz Ci nie cieknie, to nie wiem, czy sens go wymieniać. Prędzej właśnie osuszacz może jest przytkany, a ten kosztuje już dużo mniej.

Wczoraj dzwoniłem do sklepu Opla i facet mi powiedział, że mam skraplacz nowego typu zintegrowany z osuszaczem. Tak miały ople od 2001, czy 2002. Dlatego będę musiał wymienić chłodnicę. Niby jest możliwość wymiany wkładu osuszacza, ale gość ze sklepu nie polecał tego rozwiązania bo chłodnice się rozszczelniają. Muszę dzisiaj pod machę zajrzeć czy faktycznie nie mam osuszacza oddzielnie.

Jak w miare skraplacz swierzy to jeszcze odkręcisz plastikowa nakrętkę pod która jest osuszacz,inaczej bez demolki się nie obejdzie a ta nakretka znowu nie wystepuje jako czesc zamienna raczej.
Jak masz z oddzielnym to patrzaj w lewy dolny róg i tam go zobaczysz.

Osuszacz mam razem ze skraplaczem, ale ewentualna wymiana od dołu, nie kalkuluje się. A mam ważne pytanie, czy skraplacz powinien być prawie tak gorący jak chłodnica wody??? Jazda po mieście.