Zafira Klub Polska

Witam wszystkich ponownie.

Chodzi o silnik 2.0 dti.

Kupiłem niedawno OP-COM made in China.
Działa bardzo dobrze, szybko się łączy z systemem, bez błędów.
Ale przy silniku mogę tylko podglądać jego stan. Nie mogę programować.
Nieaktywny jest przycisk "funkcje specjalne".
A w oknie "programowanie" mogę tylko resetować ECU, bądź zmienić dane.
Nie mam żadnej możliwości programowania dawki paliwa, a tym bardziej kąta wyprzedzenia wtrysku.

Zauważyłem, że na biegu jałowym silnik dostaje ponad 4,2 mg paliwa na suw. I po kilkunastu sekundach dymi na biało - przy zimnym silniku, bo komputer za szybko zmienia wyprzedzenie wtrysku..
Przy obrotach 2,5 tysiąca dawka zwiększa się do zaledwie 5,4 mg na suw. I brak widocznych spalin.
Silnik dobrze pracuje, ma moc.

Moje pytanie jest następujące:
Czy mam zły soft, interfejs, czy też tak już musi być z silnikiem 2.0 dti?

Pozdrawiam Wszystkich.

Moze pomoze :>

http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=13192

Ps. http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=5722

Ps. 2 http://www.zafiraklub.pl/viewforum.php?f=42

SD72

Artur_KRK pisze: Moje pytanie jest następujące:
Czy mam zły soft, interfejs, czy też tak już musi być z silnikiem 2.0 dti?

Pozdrawiam Wszystkich.

z doświadczenia wiem, że w Y20DTH z EGR-em elektronicznym nic nie ustawisz tym sprzętem. W starszym typie pompy na silniku X20DTH pojawia się tabelka z korektami dawek.
Tobie zostaje albo ASO lub dobry spec od pomp, albo zabawa z opornikiem w obwodzie czujnika temperatury (dawka) lub oleju (kąt wtrysku) . Powiedzialbym że bardziej tutaj moze byc problem z kątem

Artur_KRK pisze:Kupiłem niedawno OP-COM made in China.

Model 1.64 ?.
Jakie oprogramowanie wersja?.
Mnie silnik w profilu przy wersji OP-COM CHINA 08-2010 PL i VAUX-COM_120309a+131223d_UK i 090714PL widzi funkcje specjalne.

Artur_KRK pisze:Nie mam żadnej możliwości programowania dawki paliwa, a tym bardziej kąta wyprzedzenia wtrysku.

Dawka w funkcjach specjalnych,a reszta zapomnij.
Parametry pompy
Początek dostawy :
Silnik pracuje na biegu jałowym, w temperaturze roboczej
Wszystkie odbiorniki wyłączone
Wartość wymagana 20 ... 25 °OWK
==================
Początek wtrysku :
Silnik pracuje na biegu jałowym, w temperaturze roboczej
Wszystkie odbiorniki wyłączone
Wartość wymagana 3 ... 6 °OWK
==================
Rzeczywisty początek wtrysku :
Silnik pracuje na biegu jałowym, w temperaturze roboczej
Wszystkie odbiorniki wyłączone
Wartość wymagana 2,8 ... 6,2 °OWK
Wskazówka:
Wartość żądana i obecna muszą być zgodne
==================
Pożądana masa paliwa :
Silnik pracuje na biegu jałowym, w temperaturze roboczej
Wszystkie odbiorniki wyłączone
Wartość wymagana 4 ... 10 mg/suw
==================
Masa paliwa :
Silnik pracuje na biegu jałowym, w temperaturze roboczej
Wszystkie odbiorniki wyłączone
Wartość wymagana 4 ... 10 mg/suw

Przy programie VAUX-COM_120309a+131223d mozesz sprawdzić sobie coś takiego.



A przy orginalnym lub złamanym OP-COM-160115a-PL

Dzięki za informacje

Co do interfejsu to jest to wersja 1.70
Próbowałem ją na wersjach softu:
China clone 2010,
Professional 100219A,
VAUX-COM_120309a+131223d_UK
Nie mam tych parametrów - które są na pierwszym zdjęciu.
I wszystkie trzy wersje są prawie identyczne.
Wynika z tego, że to pewnie problem interfejsu, któremu coś obcięto w nowszej wersji.


Zainteresował mnie temat opornika w w obwodzie czujnika temperatury.
Czy to chodzi o przepływomierz?
Można coś więcej na ten temat, bo wygląda na to, że komputer zbyt wcześnie zmienia kąt wyprzedzenia wtrysku.

Pozdrawiam

Gdyby kogoś interesował temat skutecznego pozbycia się problemu zapowietrzania układu paliwowego to mogę się podzielić doświadczeniami.

Artur_KRK pisze: Zainteresował mnie temat opornika w w obwodzie czujnika temperatury.
Czy to chodzi o przepływomierz?
Można coś więcej na ten temat, bo wygląda na to, że komputer zbyt wcześnie zmienia kąt wyprzedzenia wtrysku.

Informacje pochodzą od usera Dziadek. Od rezystancji (czyli mierzonej temperatury) czujnika płynu chłodzącego, dobierana jest dawka paliwa oraz moment załaczenia świec żarowych. Stąd różne układy obniżające wskazania czujnika temp silnika, aby przyspieszyć moment załączenia się świec. Sam mam taki patent, ale w moim przypadku to on aż tak nie pomaga.
Zatem przymierzam się do sprawdzenia drugiej informacji od Dziadka: Temperatura czujnika oleju odpowiada za kąt (moment) wtrysku. I tutaj zamierzam zrobić MOD-a aby przenieść rezystor z czujnika temperatury na czujnik temperatury oleju i zobaczyć czy obniżenie wskazań czujnika temp oleju poprawi odpalanie. Mój obecny "oszust" obniża temp silnika o 12oC w momencie rozruchu. Jak zgaśnie lampka ładowania układ się dezaktywuje. Nie załącza się powyżej temp cieczy 30oC

Dzięki za info.

Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie w sprawie tego czujnika.

Pozdrawiam

Tydzień temu testowałem różne oszukacze i okazuje się wszystkie one można o kant d..... rozbić a dlaczego?.
I teraz dojdziemy dlaczego,a no bo lampka to pobożne życzenie producenta taki sekundnik do jajek i za razem oszczędzacz świec żarowych a nic nie ma związku z czasem podgrzewaniem świec,ona po prostu pokazuje nam że jak zgaśnie mamy odpalać silnik.Ale nasze silniki nie pierwszej młodości kompresja nie taka jak z fabryki i wtedy należy dłużej podgrzać świece,ludzie robią to np na dwa razy czyli przekręcają kluczyk zgaśnie kontrolka i znowu kluczyk i odpalają nic bardziej mylnego tylko stacyjka się niszczy, bo jeżeli kontrolka tylko mignie np 2 sek to świece i tak grzeją 28 sek nawet jak kontrolka świeci 8 sek to i tak świece grzeją 28 sek,czyli jak odpalimy auto jak zgaśnie kontrolka np 8 sek to wtedy świece żarowe przestają grzać liniowo a przechodzą do podgrzewania na przemian dwie pierwsze a potem dwie drugie bo one są łączone w pary i podgrzewają na przemian takie podtrzymanie temperatury do puki temperatura podniesie się do około 30' po tej temperaturze grzeją tylko jak otwiera się egr takie podgrzewanie i to działa do około 50'. Sami możecie to sprawdzić podłączając pod fajki diody świecące w szereg z opornikiem około 680 ohm do każdej pary i zrobić sobie test.Z całego tego testu wynika że aby załączyły się świece to musi przynajmniej mignąć kontrolka i świece grzeją 28 sek a kiedy odpalić silnik należy do was ale musi mignąć kontrolka,chyba że komuś nie zadziała kontrolka a dopiero przy 0' działa to wtedy należy sztucznie wywołać np -4' lub wgrać soft żeby prędzej zapalała się kontrolka.Sumując czas podgrzewania jest stały liniowy 28 sek nie zależny od czasu świecenia się kontrolki, a możemy go skrócić odpalając silnik wtedy przejdą w podgrzewanie na przemian do uzyskania temperatury około 30'.

Króciutki filmik (9mb) jak podgrzewają po zapaleniu silnika.

http://www104.zippyshare.com/v/J4E25kkK/file.html

Dziadek13 pisze:Tydzień temu testowałem różne oszukacze i okazuje się wszystkie one można o kant d..... rozbić a dlaczego?l

No właśnie w oparciu o te Twoje informacje uważam, że oszukiwacz na czujnik temperatury silnika ratuje tylko wtedy, gdy silnik ma już bardzo małą kompresję/za małą dawkę. I nie chodzi tylko o świece ale o zmianę dawki na rozruch?? Tyle przede wszystkim skorzystałem z Twojej wiedzy, że mówię teraz żonie że ma odczekać aż zgasną lampki +15 sek i dopiero odpalać

A oszusta na czujnik oleju sprawdzałeś??

Tego jeszcze nie testowałem miałem wymiane turbawki i z synem kupiliśmy garaż i kopiemy funkcjonalny kanał więc czasu nie za dużo czasu nie mam,on tak samo jest zasilany od ecu 5V przez czujnik do masy.

no to ja spróbuję pierwszy. nie mam oslony pod silnikiem więc będzie łatwiej

Zużycie silnika to jedno, a błędy konstrukcyjne musimy sami poprawiać

W przypadku zmniejszonej kompresji silnika polecam ceramizer.
Wypowiadało się na jego temat wielu teoretyków i opowiadali brednie.
A ja sprawdziłem i to działa.
Ale zacząłem od zmiany oleju na Valvoline, a potem dałem dwie dawki ceramizera, bo silnik potrzebuje dużo oleju a i samochód miał 2,5 setki km.
Silnik zaczął ładnie pracować i spaliny zamieniły się z czarnych na białe.
Teraz silnik zżera 1litr oleju na 10 tysięcy km, bo większość jazdy to trasy.

Ale to tylko w wypadku średnio wypracowanego silnika.
Kiedy silnik bierze litr na tysiąc to ratuje tylko molibden, zawarty w półlitrowych "doktorach".
Niecierpliwie czekam na wynik testu z tym czujnikiem.

Edit
Czy bawił się ktoś osobiście z upgrade softu komputera?
Czy i ewentualnie gdzie można ten soft pobrać?
I jaka jest ostatnia wersja softu do Zafira A?

Edit
Przed chwilą zrobiłem test zmiany temp i napięcia czujnika oleju.
Op-com pokazał temperaturę 6 stopni i 4,24 V
Silnik zapalił bardzo ładnie i ani deka dymu na wolnych obrotach.
Poczekałem 10 minut i wszystko w najlepszym porządku.
Już chciałem zakończyć test, ale zdecydowałem się jeszcze chwilę poczekać.
Koło 15 minut silnik zaczął szarpać, a z rury zaczęło wydobywać się trochę białego dymu.
Popatrzyłem na czujniki.
Temperatura oleju dochodziła do 30 stopni, a napięcie czujnika 4,03 V.
Później zeszło poniżej 4V i dalej dymił.

Całkowicie nagrany silnik już nie dymi.
Ale parametry oleju sprawdzę - jak pojadę w trasę, bo by dobrze nagrzać silnik muszę przejechać minimum 25 km.
na postoju i godzina nie wystarczy. A jeszcze nie zasłaniam chłodnicy.

Posty pisane w krótkim odstępie czasu proszę edytować i scalać - Rybka

Artur_KRK pisze:W przypadku zmniejszonej kompresji silnika polecam ceramizer.

Artur_KRK pisze:A ja sprawdziłem i to działa.

Ja zastosowałem wiosną zachwalany ceratex firmy LM to samo co ceramizer i tydzień temu wymieniałem turbine nawet pisałem o tym na forum. Ot i cała prawda w temacie dodatków do olejów gdzie jest turbina.I teraz po wymianie turbiny nie ma mowy o dymku przy przyśpieszaniu czy odpalaniu z rana, oraz braniu oleju.

Artur_KRK pisze:Przed chwilą zrobiłem test zmiany temp i napięcia czujnika oleju.

Czym i jak to robiłeś?.
Zmiana na tym czujniku ma trwać góra 28 sek tak jak długo grzeją świece żarowe chodzi głównie o odpalenie silnika z rana na zimno. I po powrocie do ustawień ori po 28 sek opisz efekty.

1. Nigdy nie stosowałem niczego innego - niż ceramizer!
I nikt nie potwierdzi, że ceratex to to samo co ceramizer!
Równie dobrze można powiedzieć, że olej Lotos to to samo co Motul.

Kiedyś chiński skuter nagle zaczął mi doskonale pracować. Silnik dostał zrywu i zmniejszył spalanie.
Dopiero po kilku dniach przypomniałem sobie, że 1000 km wcześniej dodałem trochę ceramizera do oleju, bo dodawałem go wtedy do samochodu.
To tylko utwierdziło moje przekonanie co do skuteczności preparatu. Chociaż jego cena jest monstrualna.

Istota ceramizera polega na tym, że na grzejących się powierzchniach tworzy szkliwo, które wytrzymuje kilkadziesiąt tysięcy kilometrów.
Nie widzę żadnego uzasadnienia dla padnięcia turbiny przez ceramix. Równolegle powinny się zatrzeć panewki wału.

2. OP-com ma możliwość podglądu parametrów, które sam wskazałeś.
Włączyłem program przez zapaleniem silnika i podglądałem po jego zapaleniu.
Każda wartość zdublowana jest napięciem czujnika.
Więc jest zarówno temperatura płynu chłodzącego - jak też napięcie z czujnika.
A ja podałem napięcie z czujnika temperatury oleju.
Przynajmniej tak to pokazuje OP-com

Dwie uwagi.

1. Ceramizer dodawałem tylko do rozgrzanego oleju i w spokoju zostawiłem silnik na wolnych obrotach przez 20 minut.
Jak ktoś zacznie wtedy gazować to nie tylko turbinę rozwali, ale i tłoki zatrze.

2. Drugą dawkę dodałem po kilkuset kilometrach, w podobny sposób.

Artur_KRK pisze: Koło 15 minut silnik zaczął szarpać, a z rury zaczęło wydobywać się trochę białego dymu.
Popatrzyłem na czujniki.
Temperatura oleju dochodziła do 30 stopni, a napięcie czujnika 4,03 V.
Później zeszło poniżej 4V i dalej dymił.

Całkowicie nagrany silnik już nie dymi.

Stawiam na parę wodną z silnika/wydechu. Sam piszesz że żeby go nagrzać musisz przejechać 25km (rozumiem że w twoim przypadku to taka trasa). U mnie żona robi 25km w jedną stronę do pracy z czego z 15km trasą szybkiego ruchu.