Zafira Klub Polska

Zafira B 2006 1.9cdti problem zaczął się wczoraj po zgaszeniu auta i próbie odpalenia pokazywała się kontrolka ale za którymś tam razem odpaliła. Dzisiaj rano niestety całkowita choinka filmik ( https://www.youtube.com/watch?v=al8hkQtFMU8 ) akumulator odłączałem, przekaźniki suche, bez nalotów na "nóżkach". Dodatkowo podczas tej dyskoteki słychać różne przekaźniki, zamki w drzwiach itp. Nie można zamknąć zamków w drzwiach z kluczyka ani przyciskiem. Brak mi pomysłów, może uwalony CIM ?

czy to mruga tylko podczas kręcenia rozrusznikiem ?

Po wlaczeniu zaplonu caly czas do momentu odlaczenia akumulatora. Przy innym aku odpala ale po zamknieciu auta slychac przekaznik i zalaczanie sie czegos w okolicach przepustnicy, oraz wlacza sie wentylator po wylaczeniu zaplonu
dodane:
Błędy "wypedałowane":
050070, 161600, 056012, 213600, 112521, 161450, 213900, 11250F
Po wymianie aku auto odpala (nie zawsze), prowadzi się normalnie, wszystko działa. Po zgaszeniu zamknięciu auta pod maską słychać załączanie się przekaźnika (najprawdopodobniej nr k12 - sterownik silnika) i słychać działanie przepustnicy, lekkie piszczenie z tyłu silnika (alternator?) oraz po lewej stronie przy lampie (silniczek wysokości ? który nie działa - po odpięciu kostki lampy cisza). Przekaźnik wyłącza to wszystko po chwili i tak w kółko. Wentylator włącza się po wyłączeniu zapłonu
dodane:
Zauważyłem, że po odpaleniu nie gaśnie przednia lampka w podsufitce, cały czas świeci się kontrolka błędów

Może zna ktoś jakiegoś magika kto by podjął naprawy ? najlepiej w okolicach: Człuchów/Chojnice/Tuchola/Szczecinek