Zafira Klub Polska

Witam,
Zakupiłem na allegro hak steinhoff z wiązką uniwersalną z modułem. Po złożeniu belki, haka, zderzaka zabrałem się za wiązkę. Okablowanie do modułu podpiąłem za pomocą szybkozłączek pod odpowiednie kable w lampach, a w przypadku stopu, pod zasilanie trzeciego stopu. Zasilania modułu nie ciągłem do samego akumulatora tylko zrezygnowałem z gniazda zapalniczki w bagażniku i do niego podpiąłem zasilanie.
Po podpięciu wszystkiego włączyłem stacyjkę i sprawdzałem zasilanie na gnieździe haka - wszędzie brak zasilania.. Ze względu na brak czasu postanowiłem odpalić i wyjechać z garażu.
Po przekręceniu kluczyka dalej rozrusznik ma problem z kręceniem, ekran, kontrolki i oświetlenie kabiny szaleje. Trochę jakby gubił masę.
Odpiąłem wszystkie kable od haka, zabezpieczyłem po szybkozłączkach izolacją, podmieniałem akumulator i nic, dalej to samo.
Był moment, że na ekranie navi, w lewym dolnym rogu była litera F.

Może umiałby mi ktoś podpowiedzieć, gdzie jeszcze szukać przyczyny.
Z góry dzięki.


PS. wiem że trzeba było kupić wiązkę dedykowaną...

Foreścik pisze: 04 wrz 2019, 21:13

PS. wiem że trzeba było kupić wiązkę dedykowaną...

Wcale nie trzeba było. Ja montowałem uniwersalną i jest ok. Podpinałeś się z wiązką w okolicach RECu, więc może poluzowało się jakieś złącze i dlatego nie pali. Posprawdzaj dokładnie wtyczki.

Sprawdź klemy akumulatora może

Wyjąłem na noc akumulator. Dzisiaj jak wróciłem z pracy podpiąłem go do ładowania, bo pokazywał 11,4V. Za ten czas poruszałem wtyczkami i przekaźnikami w REC, UEC, poprzeglądałem wszystkie miejsca w których grzebałem jeszcze raz. Wieczorem założyłem naładowany akumulator i problemu brak. Działa jak powinien.. nie namierzyłem przyczyny.
Pozostaje mi problem nad którym zastanawiam się od dawna, czyli długie kręcenie zanim odpali, ale to już historia na inny temat.
Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

Myślę że akumulator jest tutaj problemem

Pierwszą myślą było- akumulator osłabł. Ale napisałeś, że podmieniałeś i tak samo.
Mi zdarzało się za długo grzebać przy aucie (na starym aku) i było tak jak opisywałeś; rozrusznik jeno cykał, deska wariowała.
Podładowany i wracało do normy. Ale teraz już drugi aku siedzi...