Zafira Klub Polska

Witam.
Sytuacja taka, przejeżdżam przez policjanta i raz jest spoko a nie raz jak dobije przodem to aż słychać amorek jak dobija do końca.
Podobnie jak auto rozbuja się na nierównościach to też czasem dobije przodem.
Winne są sprężyny że za miękkie?
Czy może coś innego to powodować?
Po niedzieli zdejmę koło i obadam.
Czytałem gdzieś że ktoś miał sprężyny kyb założone i miał podobnie a założył lesjofors i problem ustał i autko wyżej poszło.
Podobno na tych kyb 2 palce wchodziły a na lesjofors 5 palców.
Jak jest u was?

Pracowałem w sklepie motoryzacyjnym i KEYAB był niezbyt chwalony , w twym przypadku stawiał bym na amory co do sprężyn zmierz odległość od koła do nadkola w swoim potem w innym jak będzie odległość mniejsza u ciebie to sprężyny do wymiany np w Golfie 4 sprawdziły się dopiero K+F bo fabryczne to na etapie projektowania były już do bani chyba że już stosowali efekt postarzania produktu

Też obstawiam amory, że względu na to że auto potrafi się "rozbujać". Sprawny amor wychamowuje sprężynę i auto nie skacze.
Co do wysokości od koła do nadkola, upewnij się po VINie czy nie masz fabrycznie obnizanego zawieszenia. U mnie tak jest i ostatnio parkując obok innej ZB widziałem różnicę gołym okiem.

A to jak vin podam w tym vin dekoderze to będzie tam info o zawieszeniu? Czy jak to sprawdzić?
Wczoraj byłem na SKP i sprawdził mi na szarpakach zawias i amorki też to wyszły po 78 lewy przód i 66 prawy przód.
Luzów brak wszystko sztywne.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Nie będzie takiej informacji.

Jak chcesz rozkodować nr VIN to wpisz go tu : viewtopic.php?f=11&t=25746

Po rozkodowaniu numeru Vin nic tam nie ma odnośnie zawieszenia.
Muszę rozebrać w przyszłym tygodniu i się zobaczy co wyjdzie a póki co trzeba delikatnie jeździć

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

F52 Podwozie sportowe zmodyfikowane
ZQ8 Pakiet zawieszenie sportowe (zawiera IDS, ESP, przełącznik sport, podwozie sportowe)
Ja mam coś takiego.

No ja tego nie mam niestety

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Są jeszcze gumy które wkłada się w sprężyny ,ogólnie skraca skok i nie polecam

Witam.
Na początku problem z dobijaniem do końca lewego amorka.
Problemem okazał sie brak odboju na lewym amorku. Po podniesieniu auta czuć było pod palcem z prawej strony że jest odbój natomiast na lewej stronie brak, palce dotykały już łożyska.
Kolejny problem to ocieranie przy pełnym skręcie w lewo najczęściej jak dynamicznie wjadę na rondo. Przy jeździe na wprost brak. Czasem jak kręcę kierownicą to czuć jakby wspomaganie działało slabiej.
Poprzedni właściciel wymieniał pompe wspagania
Może to cos od tego.
Aha była jeszcze uszkodzona osłona przegubu wewnętrznego.
Możliwe że to on tak trze?

Ja mam podobnie z tym obniżonym zawieszeniem, aczkolwiek w rozkodowanym VINie nie ma takiej informacji. Już kilka osób pytało czy mam obniżone zawieszenie, a piszecie, że sprężyny KYB nie są polecane a ja takie założyłem ponieważ jedna wcześniej pękła. I jeszcze pojawiają się strzelania przy skręcaniu kołami, dźwięk ewidentnie ze sprężyn, czyżby łożyska McPersonów do wymiany?

KAMUI pisze: 19 paź 2019, 13:26 Ja mam podobnie z tym obniżonym zawieszeniem, aczkolwiek w rozkodowanym VINie nie ma takiej informacji. Już kilka osób pytało czy mam obniżone zawieszenie, a piszecie, że sprężyny KYB nie są polecane a ja takie założyłem ponieważ jedna wcześniej pękła. I jeszcze pojawiają się strzelania przy skręcaniu kołami, dźwięk ewidentnie ze sprężyn, czyżby łożyska McPersonów do wymiany?

Częściowo problem rozwiązałem, wymieniłem przednie amortyzatory i sprężyny łącznie z poduszkami i łożyskami.
Znikł problem strzelających sprężyn i siadającego przodu. Jeden z amortyzatorów zamiast wypychać to zasysał tłok do środka.