Zafira Klub Polska

Witam Wszystkich Serdecznie.
Jak w temacie poszukuję Opla Zafiry B.
Interesuje mnie tylko benzyna.
Zdania mam różne w koło co do tych silników, może wypowiedzą się Sympatycy i mnie trochę nakierują czy iść w 1.6 czy 1.8 (zależy mi na trwałości głownie)
Jedyna oferta która na tą chwilę mnie zainteresowała, w mojej okolicy to :

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-zafi ... D0XEO.html

Autko widziałem na żywo w stanie dobrym,
ładnie chodzi,
zadbane,
czyste,
klocki i tarcze trochę dojechane,
zawiecha wydaje się w porządku,
belka pod silnikiem zaatakowana przez rdzę.

Jak wygląda oferta waszym okiem? warta tej ceny z tego co widać w internecie plus informacje odemnie?

Sprawe skonsultowałem z 3 mechanikami w okolicy ale całkiem zbili mnie z tropu tym silnikiem bo dwóch z nich stwierdziło żeby nie pchać się w ten silnik czyli 1.8 140 KM bo to niekończąca się opowieść.

Nie chciałbym wtopić, stąd pytanie i prośba o pomoc do Specjalistów

Z góry dziękuje za cenne rady i uwagi.

Pozdrawiam

Poprawiłem- zgodnie z regulaminem Mariusz131

Ten egzemplarz, który przedstawiłeś jest słabo wyposażony. Manualna klima, szyby tylko z przodu, brak czujnika zmierzchu i deszczu, brak czujników parkowania.
Sam silnik ma swoje bolączki i jest ich nawet sporo, ale jak zadbasz to będzie się dobrze sprawował. Najczęstsze usterki to termostat, uszczelki chłodniczki oleju. Są też problemy z kołami zmiennych faz rozrządu, ale to zależy od jakości i częstotliwości wymian oleju. No i na koniec brak hydraulicznej regulacji zaworów.
Poczytaj jeszcze te tematy:
viewtopic.php?f=11&t=19548

viewtopic.php?f=11&t=25995

viewtopic.php?f=11&t=22450

Mam 1.8 140km, olej droższy motul odpukac po sprowadzeniu nic się nie dzieje z KZFR! !.8 to chyba jeden ze starych dobrych silników, a jaki silnik wg. tych mechaników jest bezproblemowy w aucie używanym? Japan? może a i też nie każdy. Zanim sprowadziłem dwa lata temu, myslałem o prostrzym 1.6, jednak wsród znajomych znajomego... był ktoś, kto kupił 1.6 i pluł w brodę bo i ile w mieście pojedzie, zawiezie, dojedzie o tyle już w trasie, klima, paka toczy się i tyle. Wiesz problem zawsze z przebiegiem i historią serwisowania, bo nie wiesz kto co mógł robić lub co gorzej, czego nie zrobił aby utrzymać auto pod kątem sprawności techniczniej. Ogólnie tego silnika bym się nie bał. Tarcze i klocki to eksploatacja więc zrobić trzeba, belkę możesz papierkiem potrzeć i pomalować na kanale tnąc koszty. Zawiechę przy przeglądzie sprawdzisz, jak coś wyjdzie zrobisz i wio w strasę.