Zafira Klub Polska

Witam, odebrałem dzisiaj auto od mechanika. Wymieniał rolki napinacza, łożyska oraz sprzeglo alternatora. Wcześniej nie pokazywało błędu, jedynie szukał przyczyny tego bulgotania występującego w 1.7 cdti. Wrocilem od mechanika, chciałem pojechać na zakupy i po uruchomieniu silnika dopiero po chwili zgasło auto z kluczykiem." Wypedałowałem" błąd i pokazało ten z w/w tematu. Czy możliwe jest jakiś chwilowy błąd zwiazany z ta wymianą, skoro kontrolka znika. Przejechałem kilka km i nic się nie działo. Najgorsze jest to, ze w czwartek wyjeżdżam na wakacje, a tu taka niespodzianka. Z góry dziękuję za wszelkie porady.

Jedynie co przychodzi na myśl czy aby mechanik nie wypinał wtyczki z alternatora ,( są dwa rodzaje przyłączy) https://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=8456&start=15 strona 2

Z tego co mi mówił, że te chwilowe błędy, czyli takie, gdzie kontrolka nie świeci się stałe, tylko znika po uruchomieniu silnika nie widać po podłączeniu do kompa. Czy to prawda? Czy w takim wypadku mogło wywalić ten chwilowy błąd podczas wymiany tego sprzęgła alternatora?

Kontrolka silnia powinna gasnąć ok 1-2 sekundy po odpaleniu wówczas jest to prawidłowe jakiekolwiek inne powiadomienie tą kontrolką wzbudzać powinno podejżenie

Właśnie kontrolka gaśnie po chwili jak uruchomię silnik, a powinna zgasnąć przed, stąd ten "wypedałowany" błąd.

Tu masz w jakim czasie gaśnie kontrolka ok. 36 sekunda

Spoiler

https://youtu.be/mBWGyAaWP1Q

Podłącz się Op-COM i skasuj błąd.
(i być może będzie po problemie)
w momencie gdy błąd ponownie ci się by pojawiał to w trakcie jazdy byś miał "żółtą kontrolkę z kluczykiem"
Do czasu gdy nie skasujesz błędu (a błąd nie będzie aktywny) to zawsze przy rozruchu silnika będziesz miał ta kontrolkę, która będzie gasnąć przy rozruchu silnika równocześnie z check engine.
(te "zawsze" to tak nad wyraz. ECU podobno po jakimś czasie sam kasuje nieaktywne błędy, tylko nie pamiętam po jakim czasie bo zawsze sam sobie kasowałem op-com)