Zafira Klub Polska

Pojawił się nowy problem. Wskazówka stanu paliwa leży jak martwa. Zatankowałem do pełna, pomyślałem: "sucho w baku, w końcu przez noc może pół zbiornika wyparować?!" Wskazówka dalej bez oznak życia . Na kompie, zakładka "zasięg" wyświetla się F. Kontrolka nie świeci-dziwne

Pewnie jakiś czujnik, jaki?

help

do zbiornika przychodzi wtyczka, jak ona zaśniedzieje, to niestety, ale na kompie bedzie 'F', a wskazówka działać nie będzie. ale niestety, niedogodność jest taka, ze aby dostać się do tego, trzeba drzeć zbiornik, bo od góry klapki zadnej nie ma.

Pozdrawiam

no to lekka załamka
dzieki za pomoc
pozdr

jakby coś, to pisz, ściągałem zbiornik

ok więc zacznę od tego czy to skomplikowane, moje umiejętności kończą sie na zmianie klocków i oleju

hm.. no najlepiej jest mieć:
a) pusty zbiornik
b) klucz nasadkowy 17 + przedłużenie (jakies 30 cm.) + grzechotka
c) klucz nasadkowy 7 + grzechotka
d) śrubokręt

Musisz na dzień dobry ściągnąć koło zapasowe, następnie odkręcić węże od wlewu (połaczenia plastikowo gumowe z opaskami - klucz 7), łącznie z odpowietrzeniem wlewu, potem odkręcasz metalowe pałąki trzymające zbiornik (na każdy pałąk 2 śruby klucz 17) sztuk 2. następnie uskuteczniasz ostrożne ściągnięcie zbiornika, nie uszkadzając przy tym przewodów paliwowych, które moga być przyczepione do karoserii obok zbiornika. tam tez jest jedna z wtyczek, lecz do niej dostaniesz się tylko po ściągnięciu zbiornika. druga wtyczka jest na pompce w zbiorniku (od góry). no i włala. ściągnięte.
przy zakładaniu polecam popryskać miedzią w spray'u śruby od tych pałąków. bo po pierwsze są ciężko dostępne a po drugie rdzewieją.

Polecam się na przyszłość

Wielkie dzięki, ściągnięcie koła pewnie jest konieczne. , mam gazówke, w miejscu koła jest butla lpg

nie jest konieczne, jedynie ułatwia cały balet

a no i z własnego doświadczenia powiem, ze mało paliwa w zbiorniku jest wskazane. Moja inteligencja przerosła mnie samego, miałem jakies 40 litrów i porwałem sie na ściąganie zbiornika nie chciałbyś widziec jak to ściągałem na podnośniku , podkładając deski, cegły, które potem mi pospadały na nogi

a wszystko przez to ze 'kumpel' chciał mnie orżnąć na paliwie i wyciągał paliwo, nie przypuszczał ze odwróci sie guma w zbiorniku i nie bede mógł potem zatankować.

Pozdrawiam.

Będę zmuszony spróbować własnych sił. Mechanik zawołał 250-300 zeta(śmiech na sali) za wymontowanie zbiornika . Jeszcze raz dzięki za instrukcje
pozdrawiam

--scalone--

zrobione! przetarte kabelki, jednak nie obyło się bez opuszczenia zbiornika

//Scaliłem posty //BajBus

ha, to dobrze

sobit pisze:Zastanawia mnie zachowanie wskaźnika paliwa. Bardzo duży wpływ na jego wskazanie ma położenie auta. Czasami z rezerwy może się zrobić 1/2 baku. Jest to bardzo denerwujące. Czy wasze wskaźniki też tak szaleją??

U mnie tak samo. Dobrze że kontrolka jest zrobiona oddzielnie niż wskaźnik.

Jest to pewne że oddzielnie bo z moich obserwacji wynika że to jeden układ. Czasami jak zgaszę auto z zapaloną kontrolką i odpalę ponownie po jakimś czasie to się nie świeci. W czasie jazdy jednak jak się zapali to już nie zgaśnie.

U mnie tak samo od położenia zależy tak wskazują Zafirki tak one mają.Kiedyś przez to nie zawiozłem teściowej do kościoła. sugerowałem się komputerem że jeszcze mogę tyle kilometrów przejechać i okazała się bzdura Koledzy nie dopuszczajcie do małej ilości paliwa w baku,póżniej 5litrów nie pomoże dolewki z kanistra.Szkoda akumulatora będzie boi tak nie odpali szczególnie jak jest zaparkowany na prawym boku.Pozdrawiam

W przypadku silników diesla, sytuacja jaką miał tomw18, może spowodować uszkodzenie pompy wtryskowej. Jeżdżenie na oparach, bardzo nie sprzyja tej pompie.

Też słyszałem, że pompy tego nie lubią i podobno bez odpowietrzenia nie ma szans ruszyć, ale za to możemy uwędzić sterownik. To taki bonus jeżdżenia na rezerwie... Uciążliwy jest ten wskaźnik, ale chyba nie zostaje mi nic innego, tylko pogodzenie się z tym faktem.