Zafira Klub Polska

Witam Państwa serdecznie

Od niedawna jestem posiadaczem Opelka Zafiry B, 1.6 95+ LPG

Co jakiś czas (nie zawsze) ale mam problem z uruchomieniem silnika, po włożeniu kluczyka do stacyjki, raz odpala od kopa a raz kręci i kręci a zakręcić nie może, wtedy jedyne co pomaga to wyłączenie zapłonu i jeszcze raz zakręcić (wtedy zazwyczaj zaskakuje)

Niestety dzisiaj rano miałem analogiczną sytuację.... 1-szy raz nie chce zakręcić, za drugim razem.... Początkowo kręcił... Potem przez chwilę słychać było stuki/trzaski (jak przy akumulatorze na wyczerpaniu), a potem jednak zakręcił

Nie ukrywam, że przed założeniem tematu szukałem w innych, ale nie znalazłem niczego zbliżonego do mnie....

Czy ktoś z Państwa miał podobny/taki sam problem ?

Będę wdzięczny za pomoc

Nie jestem mechanikiem, więc fachowo nie podpowiem, ale miałem podobnie.

Przyczyną był wysprzęglik. Tak to się chyba nazywa. Dałem auto do magika od alternatorów i rozruszników i to naprawił.

Trochę pytanie wielowątkowe :
Jeżeli chodzi o rozrusznik to automat nie wypycha bendiksa , lecz warto go przejrzeć gdyż też miałem podobnie ale nadawał się cały do remontu-wymiany gdyż były przypalone stojan, wirnik ( więc nowy szybciej i taniej }.
Warto by sprawdzić przyłącze na:
- rozruszniku.
- stan klem akumulatora.
- stan akumulatora i ładowanie akumulatora.