Zafira Klub Polska

Mam pytanie, po raz trzeci rozładował mi się akumulator po zostawionym kluczyku w stacyjce przez noc w gazrażu. Zapłon był wyłączony na 100%, wszsytkie kontrolki zgaszone...po prostu wsadzony kluczyk w stacyjce i tyle. Być może był lekko przekręcony ale tak jak mówie kontrolki wszystki zgaszone. Co może brać prąd w takiej systuacji? Radio i wszystkie lampki w kabinie schowku wyłączone na 100%

Pierwszy przypadek utożsamiałem z po prostu starym akumulatorem, na krórego przyszedł koniec żywota. Wtedy wymieniłem aku na nowy i po jakimś czasie miałem taką niespodziankę. Potem był jeszcze jeden przypadek ale wciąz nie wiedziałem co jest grane. Wczoraj znów niespodzianka i juz wiem na 100% ze związane jest to z pozostawionym kluczykiem w stacyjce. Ledwie zapaliłem. Naszczęscie aku jest nowy i szybko wrócił do normy. Dziś po całej nocy trzyma 12.2v i auto pali od kopa.

może ma to związek z immo ?
Nie jestem w tym fachowcem ale co może być innego.
Może immo cały czas " skanuje" kluczyk

A masz możliwość sprawdzić pobór napięcia z włożonym kluczykiem i porównać bez?

też rzucam podejrzenie na immo. Może rzeczywście kluczyk jest skanowany co chwilę?

Wg mnie prąd "ciągłego skanowania" jest zbyt mały aby zostawiony nowy aku na noc się mógł rozładować. Wg mnie jest gdzieś zwarcie. Tak jak kolega Woytas sprawdź temat z kluczykiem i bez. Wg mnie "bez" nic się nie będzie działo. Z włączonym jest gdzieś zwarcie w okolicach immo.Masz miernik?

Freshh pisze:Wg mnie prąd "ciągłego skanowania" jest zbyt mały aby zostawiony nowy aku na noc się mógł rozładować. Wg mnie jest gdzieś zwarcie. Tak jak kolega Woytas sprawdź temat z kluczykiem i bez. Wg mnie "bez" nic się nie będzie działo. Z włączonym jest gdzieś zwarcie w okolicach immo.Masz miernik?

nie mam miernika, ale jak byc to sprawdzić? gdzie mierzyć prąd? na akumulatorze?

tak podepnij szeregowo między akumulator a instalację elektryczną. (zdejmij klemę "+" i podepnij miernik pod klemę i trzpień aku))

Szkoda ale jakbyś miał miernik to najpierw najprościej na akumulatorze.Ustawić na pomiar prądu i zobaczyć jak mocno spada w opisanych przypadkach. Najlepiej sprawdzić na immo ale nie wiem gdzie się podpiąć.Znam się na elektronice ale mojej Zośki nigdy nie rozbierałem :-)



------------------------scalanie---------------------------------------


Tam oczywiście prąd ma rosnąć - poimało mi się z badaniem akumulatora.

Kluczyk w stacyjce aktywuje (włącza) sporo obwodów elektrycznych, nawet jak go przekręcisz do pozycji wyłączonej. Warto sprawdzić wtedy pobór prądu jak piszą koledzy.

Zadzwoniłem do elektryka co robi ople, i powiedział mi, że tak się będzie działo jeśli się wyłączy auto poprzez przkręcenie kluczyka i tak sie zostawi kluczyk w stacyjce bo dalej jest podtrzymywany prąd na szynie. Natomiast jeśli bym wyciągnął całkiem kluczyk i wsadził jeszcze raz do stacyjki bez przekręcenia to już będzie ok i żebym sobie zrobił taki test....choć nie chce ryzykować kolejnym rozładowaniem aku. Mówi żeby się nie przejmować tylko po prostu wyciągać kluczyk.

W ZA też tak jest, że jak wyłączysz auto, a nie wyciągniesz kluczyka, to wciśnięty zostaje taki czpień stacyjki, sadzę, że on tez podaje napięcia na jakieś układy. Czpień wyskakuje dopiero po wyjęciu kluczyka.

Swoją drogą, to niebezpiecznie zostawiać auto z kluczykiem na noc w garażu. U mnie w mieście złodzieje w nocy wyprowadzili z garażu nowe Pajero i BMW 5, a właściciele spali piętro wyżej.

sQcha pisze: Swoją drogą, to niebezpiecznie zostawiać auto z kluczykiem na noc w garażu. U mnie w mieście złodzieje w nocy wyprowadzili z garażu nowe Pajero i BMW 5, a właściciele spali piętro wyżej.

taki już mam głupi nawyk, ale muszę go zmienić. Auto stoi w zamkniętym garażu na prywatnej posesji z ogrodzeniem stad chyba jest bezpiecznie, ale fakt faktem czas zmienić ten zwyczaj

Tak jak pisałem wyżej, Ci ludzie którym ukradziono auta mieli dokumenty i kluczyki piętro wyżej w przedpokoju, złodzieje rozwiercili plastikowe okno, wzięli dokumenty i kluczyki, po czym odjechali spokojnie dwoma utami.

kaliope pisze:taki już mam głupi nawyk, ale muszę go zmienić. Auto stoi w zamkniętym garażu na prywatnej posesji z ogrodzeniem stad chyba jest bezpiecznie,

miałem o tym wspomnieć co sQcha napisał - dałeś w sieci info o kluczyku a topografia użytkowników pokazuje jak do Ciebie dojechać -
nie zostawiać kluczyka - samochód bezpieczniejszy i aku się nie rozładuje

Flakun pisze: miałem o tym wspomnieć co sQcha napisał - dałeś w sieci info o kluczyku a topografia użytkowników pokazuje jak do Ciebie dojechać -
nie zostawiać kluczyka - samochód bezpieczniejszy i aku się nie rozładuje

tu się zabezpieczyłem .... na mapce jestem dość mocno przesunięty

kaliope pisze:na mapce jestem dość mocno przesunięty

mimo wszystko ostrożności nigdy za dużo
pozdrawiam