Zafira Klub Polska

MieHor pisze:oczywiście można doraźnie przynajmniej w naszych warunkach kombinować, ale jak długo to się okaż

No właśnie, czy ktoś się orientuje jak wygląda kwestia "wyrwania chwasta" od strony prawnej, tzn. jakie konsekwencje w Polsce mogą ewentualnie spotkać użytkownika auta z przekroczonymi parametrami emisjii spalin? Czy jest to jakoś sprawdzane (bo przy badaniu technicznym nie doświadczyłem)?

Jeśli rzetelnie będzie przeprowadzone badanie techniczne, to z powodu przekroczenia emisji spalin w najgorszym przypadku nie będziesz miał przedłużoną ważność przeglądu, ale u nas to na razie chyba tylko teoria

Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego - to chyba jasne.

...za co?...za brak "chwasta"?..w Polsce?..chyba żartujecie ...nie ma takich przepisów...jedyne co to jeśli pozostawiałbyś chmurę jak Stefan Batory..może wtedy...

heko, z całym szacunkiem dla tego co robisz, ale w PL też obowiązują normy emisji, tylko jak w wielu innych przypadkach obowiązywania przepisów prawa są one przynajmniej jeszcze martwe

...mówimy o konsekwencjach usunięcia "chwasta"...a takich na razie w Polszy niet ...poza tym kto powiedział że auto bez DPF dymi...zdarzają się tylko małe bąki...ale to z powodu działalności EGR albo niesprawności ukł. zasilania...

MieHor pisze:w PL też obowiązują normy emisji, tylko jak w wielu innych przypadkach obowiązywania przepisów prawa są one przynajmniej jeszcze martwe

Oj nie są martwe..... policja jest wyposażona w specjalne auta do tego celu czyli wyposażone w całą aparaturę kontrolno pomiarową. U nas w Ostrowie też maja takiego poloneza wyposażonego w taki arsenał, co prawda dawno go nie widziałem ale jest, wiem że napewno jest i taki w Poznaniu.... i śmiga.... . Co prawda policja raczej skupia się na "grubszym transporcie" ale od czasu do czasu jest akcja skierowana na osobówki i wtedy jak trafisz na taki patrol i zbadają spalinki to niestety dowodziki lecą.... za wszystko.... :>

Za samo usunięcie "chwasta" nie, ale za nie spełnianie norm przy badaniu tak

MieHor pisze:U nas w Ostrowie też maja takiego poloneza wyposażonego w taki arsenał, co prawda dawno go nie widziałem

Wszystkie już dawno zgniły i na szrotach stoją

heko, w takim razie zadam chyba podstawowe pytanie: czy dysponujesz wynikami pomiarów emisji spalin po wywaleniu DPF-a i jak one się mają do wyników z przed usunięcia, pytam bo w temacie przewija się tylko sprawa osiągów z hamowni - moc i moment obrotowy, a nic nt. emisji spalin.

Bodek_K pisze:Wszystkie już dawno zgniły i na szrotach stoją

Nic nie zgniło chodzi tylko o dopuszczenie niektórych urządzeń do legalnego użytkowania.

Jeśli auto jest w "miarę" to u nas babania przejdzie, co innego za zachodnią granicą z ich kochanymi naklejkami..... tam będzie kicha jak zobaczą dymiącą zosię, a tym bardziej na blachach z Polski.....

Po DE możesz spokojnie jeździć tylko musisz pamiętać o tym żeby nie pchać się do centrum
miast bo po wywaleniu DPF-a nie masz już EURO 4 i możesz jeździć w pewnych granicach od centrum - a jesli chodzi o zabieranie dowodów to wyobraźcie sobie TIR-a który rusza ze świateł i za nim nic nie widać tylko czarny dym i one mieszczą się w normie skoro jeżdżą (chyba) - a nie wyobrażacie sobie zośki dymiącej choćby w 50% co te TIR-y no chyba że one maja inna normę?

MieHor pisze:heko, w takim razie zadam chyba podstawowe pytanie: czy dysponujesz wynikami pomiarów emisji spalin po wywaleniu DPF-a i jak one się mają do wyników z przed usunięcia, pytam bo w temacie przewija się tylko sprawa osiągów z hamowni - moc i moment obrotowy, a nic nt. emisji spalin.

...wiesz...mam w firmie dymomierz...ale w przypadku diesli sprawdza się właśnie zadymienie...a to doskonale widać gołym okiem ...oczywiście przed usunięciem nie widać nic...po można zauważyć coś niecoś ...ale dodam że DPF-y montowane poza produkcja..czyli takie dokładane dające euro4 (do których tak a' propos państwo niemieckie dopłacało swoim kierowcom) puszcza chmurki...a badanie przechodzą

heko pisze:...wiesz...mam w firmie dymomierz...ale w przypadku diesli sprawdza się właśnie zadymienie...a to doskonale widać gołym okiem

Czyli nie robi się pomiarów emisji spalin przed i po "wycięciu chwasta"?

No chyba w wypowiedzi gosi jest cała prawda ... Mimo wszystko chciałbym poznać rzetelną opinię w sprawie zadanego pytania, bo to co napisał heko to zwyczajny unik.
Ja ze swej strony nie palę się do usunięcia DPF-u, jak na razie nie mam żadnych problemów, co nie oznacza że w bliżej nieokreślonej przyszłości będę również zmuszony z przyczyn czysto ekonomicznych pozbyć się go.

heko pisze:...wiesz...mam w firmie dymomierz...ale w przypadku diesli sprawdza się właśnie zadymienie...a to doskonale widać gołym okiem

Na "oko" to w szpitalu chyba..... a nie w tak profesjonalnej firmie, no chyba że prowadzisz szpital ale wtedy współczuję "twym" pacjentom jak wszystko jest na oko..... .