Zafira Klub Polska

Mam problem w Zafirze 1.9cdti 74kW - z początku produkcji (2005).
+Przez parę dni zapalała się po kilkunastu minutach jazdy lampka serwisowa (samochodzik z kluczem). Wg instrukcji to może być wszystko, ale najprawdopodobniej chodzi o osuszenie filtra paliwa.
+Teraz doszła lampka emisji spalin (kontur silnika) co wg instrukcji oznacza przekroczenie norm emisji spalin.

AFAIK mój samochód nie ma filtra cząsteczek stałych, na słupku pasażera w kwadracie oznaczenie [1.30] - o co zatem chodzić może?
Trafiłem jakiś warsztat, co najpierw trzymał mnie 45 minut na mrozie a potem gość nie potrafił przez kolejnych 20 minut znaleźć... gdzie podłączyć komputer serwisowy!!! Czy mam DPF nie potrafił odpowiedzieć..
Zlałem takich fachowców (Ancar - Gdansk, Piekarnicza...) - więc za kare mimo straconego czasu - nadal nie wiem co się dzieje...

Czy ktoś byłby tak miły i odpowiedział mi na pytania:

1. Czy samochód z opisanym oznaczeniem na pewno nie ma filtra cząsteczek stałych (znaczy na 99% wiem że nie, ale sam nie wiem już w co wierzyć...)

2. Co oznacza stale świecenie kontrolki emisji spalin, przy braku DPF?

3. Gdzie podłącza się w moim autku komputer serwisowy ?

Możesz nie mieć DPF-a.Gniazdo diagnostyczne znajduje się pod lewarkiem zmiany biegów za popielniczką.Najlepiej spróbuj odczytać błędy sam i napisz na forum.
Podpowiedź http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=157

poproś może jeszcze kolege MieHor o rozszyfrowanie vin'u...bedziesz wiedział czy masz dpf...albo sam popatrz pod auto czy jest puszka do której dochodzą przewody.

i spraw sobie interfejs diagnostyczny co by nie jeździć do takich fachowców i bulić za stracony czas.

Jaromir,
A czy odczułeś jakąś różnice w pracy silnika, w jezdzie auta?
Nie sugeruj się tym co napisane jest w instrukcji obsługi
Wypedałuj błędy lub znajdź kogos blisko siebie z Op-Comem.
Pojawiajace się najpierw autko z kluczykiem a potem "check engine" oznacze jedynie, że silnik pracuje w trybie serwisowym/awaryjnym (ograniczona moc), chroni go to przed poważniejszym uszkodzeniem przy normalnych parametrach pracy.
U Ciebie może być to problem z zacinajacym się zaworem EGR, ale bez zczytania kodów błedòw to tylko zgadywanie.

Zośki B powinny mieć fabrycznie wbudowanego Op-Coma

1."Wypedałowałem" błędy, kod ECN 04005A, czyli chyba "nieprawidłowy sygnał zaworu ECR"...
Mówiąc szczerze - niewiele jestem dzięki znajomości kodu błędu mądrzejszy.
2. Złącza do komputera serwisowego, tam gdzie napisał Marki nie znajduję ni cholery...
3.. Auto w codziennej jeździe zachowuje się...normalnie. Na tyle przynajmniej, żeby żadna z dwojga jeżdżących nim od dawna osób nie odczuła zauważalnej różnicy podczas przebijania się przez zakorkowane Trójmiasto...

1) www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=1499& ... aw%F3r+egr
2) www.forum-auto.com/marques/opel/sujet10167.htm

Miałem to samo, przyczyną był uszkodzony zawór EGR (można go czyścić, ale problem prawdopodobnie powróci, jest to element eksploatacyjny, który najlepiej wymienić na nowy i masz spokój (ja dostałem w sklepie Opla za 500 PLN)). Złacze do kompa znajduje się tak jak pisano wcześniej przy dźwigni zmiany biegów (należy zdjąć maskownicę za dźwignią na dole)
Oczywiście po wymianie, lub czyszczeniu zostaje wykasowanie błedu z komutera

Tutaj masz info odnośnie błędu 04005A i co należy zrobić http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=1308&start=0

Marki pisze:Tutaj masz info odnośnie błędu 04005A i co należy zrobić http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=1308&start=0

Dziękuję za wskazówki - tyle, że w moim przypadku samochód zachowywał i zachowuje się zupełnie normalnie - przyspiesza tak jak dotąd (znaczy - na ile mu jego 74kW pozwalają..) kręci obroty na luzie i pod obciążeniem - w jeździe, dokąd mu jak zawsze obrotów nie odetnie - bez różnicy w stosunku do poprzednich zachowań zupełnie... Nie kopci, nie buczy, chyba nie pali więcej, etc... Tylko ta świecąca lampka...
Ja już tak mam, że brak mi narzędzi, warunków, umiejętności oraz (co najbardziej istotne) zacięcia, by samemu cokolwiek grzebać przy aucie. Podziwiam podobnych do "Marki" - że znajdujecie czas i że się Wam chce, ale naśladować nie mam czasu.
Dlatego zawsze najbardziej dla mnie pożądaną informacją jest odpowiedź na pytanie czy to groźna awaria oraz kto, gdzie i za ile naprawi porządnie to co się zepsuło - za pieniądze, które wypracuję, robiąc to co już umiem robić dobrze i czego nie muszę się uczyć od zera...
Stąd - jakby ktoś miał przyjazny Zafirze i sprawdzony warsztat w Gdańsku czy w 3M - bardzo będę wdzięczny za informację o nim. Tu już szukałem i spytałem:
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... 28a03d381a ale bez sukcesu.

Anyway - czas na relację po porannej wizycie w warsztacie:
1.Błąd rozszyfrowany komputerem serwisowym - dokładnie ten sam co przy pomocy "wypedałowania". "Nieprawidłowy sygnał zaworu EGR"
2. Teraz błąd został skasowany i (odpukać) przez pierwszych 30km nie pojawił się z powrotem.
3. Daję sobie czas do następnego poniedziałku - jak błąd się objawi na nowo, to jestem umówiony na demontaż, sprawdzenie, ewentualne czyszczenie i montaż zaworu EGR.
Przy okazji pytanie - czy 150PLN to odpowiednia cena za takie czynności?
4. Złącze serwisowe u mnie - ktoś wymyślił, że trzeba demontować pół obudowy lewarka zmiany biegów by się doń dostać - nie wiem czemu tak, ale IMHO to du** techniczna jakaś była a nie inżynier...
5. Dziękuję koledze MieHor za błyskawiczne odcyfrowanie VIN.
Czytam tam "NT3 EMISJA SPALIN, EEC 00" co jak rozumiem oznacza brak filtra DPF...

Jaromir pisze:Teraz błąd został skasowany i (odpukać) przez pierwszych 30km nie pojawił się z powrotem.
3. Daję sobie czas do następnego poniedziałku - jak błąd się objawi na nowo

Nie chcę krakać, ale zapewne się pojawi ponownie... Jak każdy wie samo skasowanie błędu nie naprawi zaworu. To informacja dla Ciebie oraz mechanika, że coś z nim nie tak. Jak będziesz czyścił to patrz się gościowi na ręce. Na forum jest "manual" kolegi Marki (czy Twój nick się jakoś odmienia ), gdzie jest wszystko ładnie opisane.

Przemeks kilka postów wyżej wkleił link z podpowiedzią jak dostać się do gniazda diagnostycznego w ZB i zajmuje to kilka sekund.Nie trzeba rozbierać obudowy lewarka zmiany biegów tylko zdemontować popielniczkę i zaślepkę za nią.

Z tym błędem,który masz możesz jeżdzić aż auto straci moc i w końcu stanie.

P.S. Norbert...kogo czego?Marki'ego?

Jaromir pisze:czy to groźna awaria

Jak to mówią lekarze i farmaceuci... To może jeszcze nie zawał serca (i dlatego auto jeździ Ci w miarę poprawnie), ale pierwszy sygnał początku miażdżycy. Nieleczony w konsekwencji doprowadzi do zgonu.

Jaromir pisze:czy 150PLN to odpowiednia cena za takie czynności

Za sam demontaż/czyszczenie(obowiązkowe a nie ewentualne!)/montaż EGRa + zczytanie błędów?
W ASO zapłaciłbyś więcej, ale można to też zrobić taniej, nawet w W-wie :>
IMHO jeśli nie masz zacięcia by czyścić sam to kup od razu nowy zawór, zamiast płacić kilka razy za czyszczenie starego.

Jaromir pisze:łącze serwisowe u mnie - ktoś wymyślił, że trzeba demontować pół obudowy lewarka

Wstaw zdjęcie okolicy lewarka/popielniczki w Twoim aucie... zobaczymy jak to tam wygląda...

Jaromir pisze:NT3 EMISJA SPALIN, EEC 00" co jak rozumiem oznacza brak filtra DPF...

Kolega MieHor wyjaśnił tę kwestię tu http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... d25f151a04

Czas na relację.
Wymontowano w warsztacie zawór EGR i powiadomiono mnie, że nie można go uruchomić, samo czyszczenie nic nie da, bo zatarta jest też cześć elektromechaniczna zaworu EGR (cewka?)
Widziałem tu na tym forum, że i taką awarię można naprawić, ale zależało mi na samochodzie jak najszybciej, zgodziłem się na montaż nowego zaworu EGR.
Warsztat znalazł - ponoć oryginalny od Opla, za 500PLN, wymienili, zabuliłem 150 za obsługę i odebrałem auto. Stary zawór oddali i pudełko oryginalne od nowego też.
Oznaczenia na pudełku:
GM# 55215032 8 51 342 GR.3.670
GM Europe GmbH made in Germany

Niestety kłopoty się nie zakończyły...
Auto dziwnie "przerywa" czasami, zawsze w zakresie 2 - 3 tys obrotów, słychać takie szu, szu, szu spod maski, jakby sterowanie jakimś zaworem podciśnieniowym. Samochód potrafi minimalnie przy tym szarpnąć, objaw zupełnie jak w benzyniaku, przy przerywaniu świecy
Jak ciut nadusić gaz - objaw znika. Poza tym zachowanie auta normalne, żadnych spadków mocy itp. Spalanie, nieco wyższe w okresie jazdy z zepsutym EGR, teraz prawie wróciło do normy (ca 8.3l/100 ON w korkach i wyłącznie mieście - ale w końcu zima jest - przedtem było 8.0l).
Nie przeszkadza nawet to "przerywanie" strasznie, dzieje się tak niemal wyłącznie podczas spokojnej jazdy z ustaloną prędkością i obrotami oraz stałym, niewielkim obciążeniem. Komputer błędów żadnych nie pokazuje, wiem bo nabrałem manii "wypedałowywania" błędów przy każdym uruchomieniu niemal . Objaw zanika podczas przyspieszania, pod górkę, etc.

Oddałem auto raz jeszcze do tego samego warsztatu, oczywiście sprawdzili sam zawór EGR (wkładając na próbną jazdę kolejny, też nowy). Potem posądzali sterowanie turbiny - ale ponoć to też nie to.
Zeszło im dwa dni - na więcej nie mogłem sobie pozwolić... Winy swojej nie widzą, ale chyba im łyso, że nie potrafią wykryć co jest nie tak...
Pytałem potem w ASO Opla, ale tam za samą diagnostykę chcą ca. 200PLN... i termin jakiś z księżyca - jedyne co mi z rozmowy w ASO podpadło, to cena mojego EGR - w Oplu jest to część sporo droższa niż to co zapłaciłem w warsztacie.
Używam samochodu ostatnio bardzo intensywnie i nie mogę sobie pozwolić na dalsze badanie przez warsztat co nawala - poza tym objawy jakby zmniejszyły przez ostatnie 2 tygodnie jazdy swoją intensywność...

Pytania:
1. Może ktoś miał podobnie i wie co teraz mojemu dieselkowi dolega, no i czy to związane może być z wymianą EGR?
2. Jakby ktoś miał przyjazny Zafirze i sprawdzony warsztat w Gdańsku czy w 3M - bardzo będę wdzięczny za informację o nim. Tu już szukałem i spytałem:
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... 28a03d381a
ale bez sukcesu.

sprawdź węże pewnie masz jakąś nieszczelność