witajcie
Nabyłem kilka dni temu Zafirę A rocznik 2001 silnik 1.8 Z18XE 125KM
Samochód do wiosny będzie rozbierany w garażu i przygotowywany do pierwszego wyjazdu na wiosnę. Jako, że jestem wrogiem jakiejkolwiek korozji postanowiłem wszystkie elementy metalowe pokryte rdzawym nalotem wymienić. Całe szczęście karoseria jest zdrowa.
Poniżej kilka fotek:
Samochód ma przebieg 169tyś coś w tych granicach, jest totalnie bezwypadkowy i nie malowany chociaż jakość wykończenia łączeń przy podłużnicach i fartuchu trochę mnie zawiodła gdyż wyglądało to jakby było coś robione. Jednak po oględzinach kilku innych egzemplarzy doszedłem do wniosku, że to norma. Dziwne bo auto nie robione w gliwicach a w Bochum.
[A] - krzysiek82 - 1,8 16V, 125 KM, 2001
[A] - krzysiek82 - 1,8 16V, 125 KM, 2001
Ostatnio zmieniony 29 sty 2011, 22:15 przez krzysiek82, łącznie zmieniany 1 raz.
no niestety ale o żadnym obniżaniu nie ma mowy ponieważ w zimę nigdzie bym nie dojechał.BajBus pisze:wygląda trochę jak na szczudłach )
Dzisiaj nastąpi demontaż przedniego zawieszenia sanki będą piaskowane, słyszałem coś że maglownice padają więc przy okazji profilaktycznie wszystko wymienię bo udało mi się nabyć za dobre pieniądze, maglownice, wahacze oraz amortyzatory z łożyskami górnymi. Generalnie jak tak dłubie przy zafirce to tak jakbym siedział przy astrze II wszystko to samo
[ Dodano: Wto Lut 01, 2011 21:52 ]
Do wiosny chciałbym aby silnik wyglądał tak jak ten na jednym ze zdjęć znalezionych w sieci.
chęci są ale trochę czasu brakuje, sądzę jednak, że powinno się udać. Śruby do głowicy już mam, teraz tylko pierścienie, tłoki, szlif, uszczelki, itd obróbka głowicy piaskowanie oraz malowanie bloku. Jakby ktoś miał zatary Z18XE z chęcią kupie wtedy tego bym zostawił jako zapas bo jest w stosunkowo dobrym stanie.
[ Dodano: Sob Lut 05, 2011 22:14 ]
Mała relacja z wymiany rozrządu, dostęp o niebo lepszy niż w astrze g z silnikiem 1.6 X16XEL wystarczy zdemontować tylko jedną łapę, podetrzeć silnik nawet koła nie trzeba odkręcać. Coś pięknego. 2h roboty i można śmigać dalej.
[ Dodano: Pią Lut 11, 2011 22:25 ]
Dzisiaj założyłem nowe klocki oraz tarcz na tyle. Przy okazji wypiaskowałem jarzma i zaciski. Całość pomalowałem farbą odporną na temperaturę w kolorze srebrnym (czerwony jest zbyt pospolity )
[ Dodano: Sob Lut 19, 2011 20:56 ]
a teraz kilka fotek z zakamarków, jak widać zero rdzy a auto już przecież 10letnie (we fiacie to by było nierealne) Co prawda zabezpieczenie antykorozyjne mizerne gdzieniegdzie kropki fluidolu ale na wiosnę wszystko będzie zakonserwowane profesjonalnie.