Problemy związane z pompą wtryskową

[Jaymzarf]

H,Łajszczak, już też robione. Po dokładnym odpowietrzeniu i bardzo długim kręceniu odpaliła ale silnik pracował bardzo nierówno i tracił zapłon. Jak zaczynał odpalać to puścił bąka biało szarego.
Bańka z paliwem wisiała na masce (podniesionej), do przelewów użyto wężyków przeźroczystych by wyłapać czy idzie powietrze i ani jednej banieczki nie było.

Sprawdzona też kompresja i jest w normie równa na 4-rech cylindrach.

Chyba wszystko wskazuje na padnięcie PSG16... Czyli nie będzie tanio a ropa dodatkowo ma jeszcze zdrożeć...

Kupię 2 rowery + jeden typu tandem...

[radziko]

U mnie jak padła pompa a była to VP44 to już nie zapaliła. Zosia do końca fajnie pracowała no i raz gdy silnik pracował na wolnych obrotach to zgasł no i było koniec pompy. Ja zapłaciłem za drugą pompę po całkowitej regeneracji 2100 i zdałem swoją starą.

[Anony Mous]

Nie wiem dokładnie, ale chyba wysyłał pompę.

[Jaymzarf]

radziko, gdzie regenerowałeś i czy to była regeneracja mechaniki czy tylko sterownika? I chyba Ty masz w swoim aucie pompę jednowtykową.

[olo018]

witam koszt regeneracji to około 2500zł,
http://allegro.pl/pompa-wtryskowa-opel- ... 36542.html

Ja robiłem u nich i mogę spokojnie polecić,jeśli na kompie ci nic nie pokazuje?,to uszczelniacze na wtryskach,jaki masz kolor paliwa na przelewach ,jak czarny to na pewno uszczelniacze.zadzwoń do nich ,mogą dojechać do ciebie.

Ps.spróbuj odpalić auto na plaka albo samostart.

[Jaymzarf]

olo018, dzięki za namiar.
Uszczelniacze jak już wyżej pisałem są ok. Paliwo na powrocie idealnie czyste.
Auto odpala na wspomagacze ale nie pracuje dobrze. Przerywa, kicha, parska, obroty skaczą.

Poczekam do jutra i dzwonię.

Czy ktoś może ma jakieś opinie o serwisie Wachowiak

Mój lekarz go w ostateczności (jak potwierdzi usterkę pompy) poleca.

[ Dodano: Czw Sie 11, 2011 16:48 ]
No to mogiła....chyba... Nadchodzi czas pożegnania Zosi...

Co prawda jeszcze nie mam potwierdzenia 100% że pompa kaput ale 97% to już i tak za dużo...

ZMserwis z Ozorkowa na hasło PSG16 - nie robimy

Wachowiak - nie robimy

Namiar z Aledrogo - nie odpowiada...

W ASO Opel nowa pompa PSG16 12 300,00 zł brutto, regenerowana w Czechach w zakładzie Bosh: 8600,00 brutto, Zafira warta może 18.000 zł...

[ Dodano: Czw Sie 11, 2011 20:45 ]
Czy ktoś z forumowiczów ma może namiary na czecha, który zjawia się w Gliwicach na giełdzie a pracuje w jedynym zakładzie Bosh regenerującym pompy PSG16? Podobnież taka pompa u niego kosztuje 2/3 ceny tej samej regenerowanej w ASO - a to już znaczna różnica.
Telefony które znalazłem w necie do tego gościa są już nieaktualne lub błędne (znalazłem wpisy z 2007 i 2009r) ale z giełdowych źródeł wiem, że gościu się tam czasami pojawia z pompami.

[radziko]

Brałem z tej firmy http://allegro.onet.pl/sklep/10076981_dieseltechnika
Faktycznie moja pompa jest jednowtyczkowa. Pompa była po kapitalnym remoncie , mechanicznym jak i elektronicznym. Firma ta posiada stoły Bosha i z tego co słyszałem robi dobrze. W tych regenerowanych pompach są już nowe sterowniki które nie nadają się do regeneracji. Do regeneracji można wysyłać te stare oryginale z pomp. Na swoją pompę dostałem roczną gwarancję bez limitu kilometrów. Nie wiem jaka jest prawda ale fachowcy mówią że te pompy VP44 pracują do około 250 tys km a później padają, no są czasami wyjątki.

[Harry200]

Spróbuj tam zadzwonić 510667029. -NAPRAWA POMP WTRYSKOWYCH VP 44 PSG 16 SANDOMIERZ ,kiedyś wysyłałem klientowi ale nie pamiętam czy była robiona tylko elektronika czy i mechanika..
Mam jeszcze taki telefon
Diesel Service
Karbownik Andrzej
Papowo Biskupie 110
tel (056)678 81 55

[Jaymzarf]

H,Łajszczak, dzięki za namiary, jutro zadzwonię, mam nadzieję, że coś poradzą...

[radziko]

Jaymzarf spróbuj zadzwonić do tej firmy którą ci podałem , gość fajnie tłumaczy i może coś poradzi.

[Jaymzarf]

radziko, ten gościu nie robi mojej odmiany pompy czyli VP44-PSG16. Tylko stwierdził albo nowa w ASO Opla (12300zł) albo regenerowana też w ASO Opla (8600zł).
Bosch nie udostępnił na zewnątrz technologii regeneracji oraz oprogramowania do stołów.
Z pokątnych info wywnioskowałem, że mają takąumowę z GM do 2015r na wyłączność technologii w tych pompach. Nawet jeśli mechanicznie jest to to samo co VP44 z VW, Forda czy innych marek, to jednak sterownik pompy jest dedykowany dla GM i bez oprogramowania na stole pod ten sterownik nic się nie da zrobić, czyli nawet jeśli naprawią mechanicznie pompę (co jest raczej możliwe ze względu na konstrukcję VP44) to i tak jej nie skalibrują co jest konieczne by pompę uruchomić.
Nawet kupienie używanej sprawnej pompy nie daje gwarancji, że zadziała w innym samochodzie - trzeba mieć kod PIN pompy używanej sprawnej i własnej uszkodzonej by odpowiednie operacje logujące wykonać. Taka czynność w ASO to wydatek 400-500 zł przy znajomości kodów oraz ponad 1000zł przy nieznajomości któregokolwiek z Pinów. Ponadto, pompę można programować w przypadku PSG16 tylko 2 razy - raz fabrycznie przy montażu w aucie w fabryce, 2 raz.... może być przy jakiejś gwarancyjnej usterce...albo przy korekcie licznika motogodzin pompy...


Pompy VP44 i ich odmiany (PSG5, PSG16, VP-VR) latają nawet do 500 a czasem nawet i więcej km. Wszystko zależy od kondycji ogólnej auta. Ja kupowałem z pewnego źródła auto - pewnego co do przebiegu, blacharki i napraw - ale tylko tych które poprzedni właściciel ujawnił, a się okazało, że np zapomniał wspomnieć o kilku usterkach i między innymi problemie zapowietrzania. Nie wiem jak długo przed kupnem Zosia jeździła z zapowietrzającym się układem. To była usterka, którą ja wykryłem i wyeliminowałem niecały tydzień po zakupie, ale ile km przejechała wcześniej - nie wiem. Faktem jest, że Zosia w poprzednich rękach stała na noc w garażu ogrzewanym i właściciel mógł nie zauważyć problemu. Ja też to dopiero zauważyłem po 3 nocach pod chmurką (kupowałem w listopadzie). Mam znajomego, który pracował w ASO Opla i potwierdza, że pompy siadają różnie. Jedne jeszcze na gwarancji, inne przy większych przebiegach, ale sporo Zafir przechodziło przez jego ręce, które miały grubo ponad 400kkm i pompy były w idealnych kondycjach. Tak więc nie ma reguły.

Co ciekawe, jak kupowałem auto to byłem na dokładnej diagnostyce w Oplu (dzięki znajomemu), auto zostało dokładnie przebadane łącznie z testem wydajności pompy (Tech2 ma takowe funkcje). Wszystkie parametry były w normie i ogólny stan pompy był bardzo dobry. Obecnie błędów żadnych nie ma, parametry świrują jak głupie, jednakże test pasywny pompy wychodzi pomyślnie (czyli niby dobra) a aktywny - brak reakcji jakiegoś tam układu.

[radziko]

Bardzo możliwe, ja mam swoją Zosię około 2 lata i byłej zimy zaczęły się problemy z odpalaniem. Po wybraniu pompy okazało się że sterownik był już robiony i to przez niezłego laika. Był ponownie spalony tranzystor który przeważnie się przepala i do tego poszła cała pamięć. Sterownik nie nadawał się już do naprawy. Do tego był uszkodzony elektromagnetyczny zawór w pompie.
Mogę Ci jedynie życzyć powodzenia bo koszty są potężne.

[Harry200]

Wymiana samego tranzystora mocy to jest sposób na krótka metę,przycinający sie nastawnik pobiera coraz więcej prądu i w końcu pada,wymieniają na mocniejszy tranzystor i na jakiś czas pomaga.W swoich notatkach mam namiar na jeszcze jeden zakład w Warszawie..
Mototronik Witold, Maciek Gerdel
Kategorie: elektromechanik
Adres: ul.Rogatkowa 10
Miasto: Warszawa
Kod pocztowy: 04-773
Województwo: mazowieckie
Telefon: /22/ 615 21 35

[radziko]

Przed wyjęciem pompy został wyjęty sterownik i postanowiłem wysłać go do regeneracji. Wysłałem i gość naprawił układ tranzystora, do tego sprawdził prądowo i wystawił roczną gwarancję. Jak sterownik został zamontowany to okazało się że nadal Zosia nie GADA a w dodatku sterownik nie komunikuje się z komputerem. Wydałem jedynie 250 zyli i pompa poszła do regeneracji. Takie to problemy. Myślałem jeszcze o zakupie nowego sterownika koszt około 1000 zł ale to byłoby bez sensu bo mógłby ponownie się spalić a do tego trzeba go zestroić z pompą bo jest czysty i nie zaprogramowany.

[ Dodano: Czw Sie 11, 2011 23:07 ]
Jaymzarf to faktycznie masz problem. Jeszcze raz powtórzę nigdy Diesla.

[Jaymzarf]

radziko, echh... jeździłem kilkoma ropniakami i było ok. Były to służbowe dostawczaki Fiaty Doblo z silnikami różnymi od 1.9D do 1.9 MultiJet i nigdy problemów nie było. Mój obecny szef miał Astrę 2.0DTI i poszła do kasacji przy przebiegu 568kkm - bez poważniejszej usterki. Sąsiad ma taką jak moja i śmiga aż miło....
Kupiłem Diesla bo robię dużo km szczególnie w trasie i podoba mi się jazda na niskich (około 2000) obrotach w trasie i ten moment na kołach, który pozwala czuć się pewniej na drodze.
Gdybym miał możliwość kupić Zosię na mechanicznej pompie wtryskowej to bym zapewne kupił taką...

Cała rodzina przywiązała się do Zosi i jak nie ma jej pod blokiem to jakoś pusto i smutno...