Problem z pierwszym odpaleniem auta - przyczyny i naprawa
Moderator: Sebu$
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Z tego co u mnie sprawdziłem to za pierwszym razem załączysz stacyjke na 2-5min bez zapalenia silnika i wrócisz kluczykiem do zera i potem chcesz odpalić to za pierwszym razem skasowałeś ustawienia temperatury z czujnika temperatury zewnętrznej jaką nabył podczas zimnej nocy a za drugim razem naliczył ci temperature obecną np ciepłą i masz problem z odpaleniem zimnego silnika,wtedy tylko oszust pozostaje co by zapory dymnej i długiego kręcenia nie było.celius pisze:Pytanko może głupie ale to mój pierwszy diesel. Czy gdy włączymy zapłon i zostawimy tak na ok 2-5 min. to po przekręceniu kluczyka samochód powinien odpalić czy też trzeba "cofnąć" kluczyk i wtedy do zapłonu i odpalanie ??
- Jaymzarf
- Mieszkaniec
- Posty: 418
- Rejestracja: 24 lis 2010, 09:10
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Model:
- Kontakt:
Zgadzam się i potwierdzam. Świece grzeją tylko na maxa przez bodajże 30 sekund (zależy od temperatury) później jak silnik się uruchomi działają impulsowo przez klika minut w zależności od temp silnika. Jednakże po dłuższym włączeniu zapłonu, świece robią tylko wstępne grzanie i się wyłączają (by nie rozładować aku).H,Łajszczak pisze:Jak będziesz miał przez pięć minut włączony kluczyk a później będziesz chciał odpalić ,to chyba lepiej cofnąć i jeszcze raz przekręcić.Nie wiem czy po takim długim okresie świece będą grzały silnik przy rozruchu..
Nie ma rzeczy niemożliwych, czasami tylko brakuje czasu, chęci... i funduszy...
Tez mam takie pytanko, mam w ukladzie czujnika temp cieczy wpiety przycisk rozwierny i zawsze rano jak odpalam to najpierw wciskam owy przycisk i dopiero potem przekrecam kluczyk i puszczam przycisk. Swiece grzeja sie okolo 10 sekund i autko odpala od razu. Natomiast bez tej calej procedury to musze krecic ze 8/10 sekund i dopiero wtedy odpala. Co moze byc przyczyna? W menu test_mode BC sprawdzalem temperature i jest tak: po postoju kilkunastu godzin temp pokazywana jest 73 stopnie! po przekreceniu kluczyka pokazuje sie stan faktyczny(porownywalem z termometrem na wyswietlaczu przy zegarze) i mysle ze komp lapie ta pierwsza temperature i wlasnie stad przyczyna zlego odpalania z rana? Gdzie moge szukac czujnika temp silnika? Dodam ze termostat mam juz wymieniony, swiece nowe i sterownik swiec sprawny.
silnik Z19DT.
silnik Z19DT.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2531
- Rejestracja: 15 sty 2009, 19:27
- Imię: Henryk
- Lokalizacja: Raszyn
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Czujnikiem temperatury silnika jest czujnik temperatury cieczy,jeżeli rozłączasz go i silnik ma podgrzewanie to wygląda na uszkodzony czujnik temperatury,po wyjęciu z silnika możesz go podgrzewać jednocześnie mierząc jego rezystancję.Nie pamiętam jakie powinny być wartości ale na pewno powinny się zmieniać..
Witam.
Mam pewien problem z moją zafirą A 2.0 DTL 82KM.
Mianowicie sprawa wygląda tak, że auto nie zawsze chce odpalać czego moim zdaniem winne są jakieś czujniki od świec lub coś tego typu.
Przedstawię parę sytuacji co ułatwi pogląd.
Samochód w nocy stoi w garażu. Temperatura rano +12 stopni i świece żarowe się nie włączają. Samochód odpala dopiero po drugim razie i to po dość długim kręceniu (ok 7-8 sek). Następnego dnia wtemperatura w garażu +10 stopni i świece się włączają i samochód odpala na dotyk. (To moim zdaniem świadczy o tym że nie paliwo się nie cofa bo inaczej przy włączonych świecach też nie zapalił by od razu). Następnie po tym odpaleniu samochód przejeżdża 5 Km i jest parkowany na dworzu pod blokiem. Po siedmiu godzinach wracam, temperatura +7 stopni a świece się nie włączają i samochód ledwo co odpala.
Następnego dnia w garażu temperatura znowu +10 stopni i świece się włączają i samochód odpala na dotyk. Przejeżdżam kilometr (samochód praktycznie się nie zagrzał) zostawiam auto na godzinę na +6 stopniach i po powrocie świece znowu się nie włączają i samochód ciężko zapala.
Bylem samochodem na komputerze i nie wykryto żadnych błędów. Świece żarowe sprawdzałem i też są sprawne.
Czujnik temperatury zewnętrznej też pokazuje dobrze.
I w czym może być problem?
Mam pewien problem z moją zafirą A 2.0 DTL 82KM.
Mianowicie sprawa wygląda tak, że auto nie zawsze chce odpalać czego moim zdaniem winne są jakieś czujniki od świec lub coś tego typu.
Przedstawię parę sytuacji co ułatwi pogląd.
Samochód w nocy stoi w garażu. Temperatura rano +12 stopni i świece żarowe się nie włączają. Samochód odpala dopiero po drugim razie i to po dość długim kręceniu (ok 7-8 sek). Następnego dnia wtemperatura w garażu +10 stopni i świece się włączają i samochód odpala na dotyk. (To moim zdaniem świadczy o tym że nie paliwo się nie cofa bo inaczej przy włączonych świecach też nie zapalił by od razu). Następnie po tym odpaleniu samochód przejeżdża 5 Km i jest parkowany na dworzu pod blokiem. Po siedmiu godzinach wracam, temperatura +7 stopni a świece się nie włączają i samochód ledwo co odpala.
Następnego dnia w garażu temperatura znowu +10 stopni i świece się włączają i samochód odpala na dotyk. Przejeżdżam kilometr (samochód praktycznie się nie zagrzał) zostawiam auto na godzinę na +6 stopniach i po powrocie świece znowu się nie włączają i samochód ciężko zapala.
Bylem samochodem na komputerze i nie wykryto żadnych błędów. Świece żarowe sprawdzałem i też są sprawne.
Czujnik temperatury zewnętrznej też pokazuje dobrze.
I w czym może być problem?
- Jaymzarf
- Mieszkaniec
- Posty: 418
- Rejestracja: 24 lis 2010, 09:10
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Model:
- Kontakt:
kapiszon, Porównaj temperatury silnika, otoczenia z czujników w aucie oraz termometru montowanego w garażu. Któryś z czujników błędnie sygnalizuje ECU co do temperatury, dlatego Ci się świece nie włączają. Ewentualnie na żywca sprawdź i podmień czujnik przy termostacie.
Nie ma rzeczy niemożliwych, czasami tylko brakuje czasu, chęci... i funduszy...
Czujnik temperatury zewnętrznej pokazuje tak samo jak ten w garażu. (Chyba że od pewnego przedziału głupieje).A czujnik od temperatury cieczy chłodzącej to jest ten przy termostacie tylko czy są jakieś jeszcze?
I jeszcze jedno pytanie. Czy świece żarowe powinny się zapalać zawsze? Rok produkcji pojazdu 2000.
Sprawdziłem już troszkę te czujniki.
Czujnik temperatury otoczenia przy temperaturze +11 stopni (na wyświetlaczu i taka sama na termometrze w garażu) 7 Kohm. Jak przytrzymałem troszkę czujnik w rękach to ładnie powoli wzrastała rezystancja i przy ok +16 stopniach było 7,6 Kohm.
A co do czujnika cieczy to po wypięciu i włączeniu zapłonu świece grzały ok 10 sekund a w trakcie grzania załączył się wentylator ( jakieś 5 sek po włączeniu zapłonu) nie wiem czy to jest normalne? A jeżeli chodzi o wartości to przy zimnym silniku temperatura cieczy ok +10 stopni (odczytana z termometru używanego w piecach CO umieszczonego z zbiorniczku wyrównawczym) wartość rezystancji 3,32 Kohm a przy około +20 stopniach rezystancja 1,68 Kohm i też nie wiem czy taki skok jest właściwy? No i oczywiście przy 10 stopniach świece się załączyły a przy 20 już nie. Na rozgrzanym silniku jeszcze nie mierzyłem.
Jakby ktoś mógł porównać te wartości u siebie to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.
I jeszcze jedno pytanie. Czy świece żarowe powinny się zapalać zawsze? Rok produkcji pojazdu 2000.
Sprawdziłem już troszkę te czujniki.
Czujnik temperatury otoczenia przy temperaturze +11 stopni (na wyświetlaczu i taka sama na termometrze w garażu) 7 Kohm. Jak przytrzymałem troszkę czujnik w rękach to ładnie powoli wzrastała rezystancja i przy ok +16 stopniach było 7,6 Kohm.
A co do czujnika cieczy to po wypięciu i włączeniu zapłonu świece grzały ok 10 sekund a w trakcie grzania załączył się wentylator ( jakieś 5 sek po włączeniu zapłonu) nie wiem czy to jest normalne? A jeżeli chodzi o wartości to przy zimnym silniku temperatura cieczy ok +10 stopni (odczytana z termometru używanego w piecach CO umieszczonego z zbiorniczku wyrównawczym) wartość rezystancji 3,32 Kohm a przy około +20 stopniach rezystancja 1,68 Kohm i też nie wiem czy taki skok jest właściwy? No i oczywiście przy 10 stopniach świece się załączyły a przy 20 już nie. Na rozgrzanym silniku jeszcze nie mierzyłem.
Jakby ktoś mógł porównać te wartości u siebie to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.